Skocz do zawartości

Pokarm dla obsady maingano i saulosi


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.


Wczoraj wpuscilem obsade jak w temacie. Na chwile obecna mam pokarm Tropical malawi i Spirulina 36.

Podaje dzis kolo 10 tej spiruline i kolo 17tej tropical malawi wg zalecen akwarysty. Czy cos jeszcze im sie przyda ?

Młodziez licealna od 4 do 6 cm jakby co :)

Opublikowano

ja karmię mrożonkami dodatkowo, ale kwestia gustu w innym temacie trwa dyskusja gorąca na temat płatków i mrożonek :D .ale z mrożonkami moje rybki szybciej rosną i łądnie się wybarwiają.

Opublikowano
jest pyszczakiem wszystkożernym. Dominującymi składnikami diety powinny być karmy roślinne - w szczególności „markowe” suche pokarmy z dużą zawartością spiruliny. Dietę uzupełniamy lekkimi pokarmami zwierzęcymi najlepiej mrożonymi lub żywymi. Pokarmy żywe powinny pochodzić z pewnego źródła. „Maingano” chętnie spożywa mrożonego solowca, krylla, mysis, wodzenia czy mięso krewetek oraz małży. Jako urozmaicenie podaję pokarmy roślinne przeznaczone dla ludzi, m.in. ryż, kaszę kukurydzianą, kaszę mannę, płatki owsiane czy liście sałaty.


Hikari Cichlid Excel, Cichlid Complete, Staple, Hagen Nutrafin Spirulina Flocken, Sera Cichlid Sticks, Granu Green, Granu Meat, Premium Tabs 20%, Flora, Cichlid Medium Sticks, Green Algae Wafers, Cichlid Color, Supervit Granulat, Asta color i inne dla paletek (w nieduzych ilosciach), Marine gran i flocken, Tetra Min Pro, Vegetable Pro,Phyll.



DLa maingano + saulosi np:


- Tropical Super forte 36%

- Hikari Cichlid Excel mini

- Dainich Color FX i Veggie FX

- cyklop

- Sera Garnugreen


Wszytsko z innych watkow :wink:

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Mam takie pytanie co do żywienia (moich przyszłych zresztą) Saulosi. W jednym źródle jest napisane (chyba na wikipedii - o ile się nie mylę):


"Pyszczak o dość nieszablonowej preferencji pokarmowej. Jako główny pokarm powinien stanowić pokarm zwierzęcy. Należy karmić larwami owadów, skorupiaki i suche pokarmy na bazie białka zwierzęcego. Do przysmaków saulosi należą ślimaki."


natomiast w drugim, myślę o wiele bardziej specjalistycznym:


"Menu Mbuna powinno składać się z pokarmów roślinnych, zatem bardzo dobrym dla nich pokarmem są płatki spiruliny. Dietę taką można dodatkowo urozmaicić dostępnymi warzywami takimi jak cukinia, groszek zielony, sałata czy szpinak. Najlepiej pokarm tego typu uprzednio zmiażdżyć lub pociąć na drobniejsze kawałki. Dobrym uzupełnieniem jest również melon, który pomoże wzmocnić intensywność żółtej i czerwonej barwy u rybek. Dieta wegetariańska jest nieodzownym elementem zdrowej hodowli tych pielęgnic."


W jednym mówią o praktycznym mięsożerstwie (a w drugim, że bardzo łatwo doprowadzić dzięki temu do bloatu)a w drugiem o niemal 100% wegetarianizmie (jedynie bardzo małe urozmaicenie mięsnym).


Jaka jest więc najbardziej optymalna dieta?

Opublikowano

Drugie zrodlo bardzo mylaco pomieszalo pojecia. Termin ''Mbuna'' nie oznacza diety, a sposob pobierania pokarmy typowy dla tej teoretycznej grupy ryb.

''Mbuna'' okresla ryby, ktore pobieraja pokarm ''szczypiac skaly''. Kiedys sadzono, ze ma to scisly zwiazek ze zeskrobywaniem glonow skal. W rzeczywistosci tak nie jest. Jedna z podstaw taksonomii ryb z Malawi jest rodzaj uzebienia dostosowanego do konkretnego sposobu odzywiania sie. Sa zarowno ryby typowo roslinozerne o dosc plaskich, szerokich zabkach jak i miesozercy z jednoklonczastym uzebieniem dokonale nadajacym sie do wylapywania z owych glonow drobnych skorupiakow czy larw owadow.


Warto tez dodac, ze jest wiele gatunkow [crabro, afry] odzywiajacych sie w zupelnie inny sposob i nalezacych raczej umownie do grupy Mbuna z powodu przynaleznosci rodzajowej lub podobienstwa zewnetrznego do ryb typowych dla Mbuna [crabro- rodzaj maylandia, afry- podobienstwo do taksonu ''zebra''].


Dlatego wszelkie uproszczenia nie sa wskazane.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.