Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich

Rybki wpuściłem niecały miesiąc temu -8 demasoni

Na dzień dzisiejszy zostało sześc .Z początku podrostki jadły trzy razy dziennie w małych porcjach.Zjadały wszystko w krótkim czasie około(2/3 minuty) Na dzień dzisiejszy nie jedzą nic .Ph-idealne NO3,NO2-również.Ryby nie atakują się na wzajem.A dwa martwe pyszczki nie miały żadnych śladów walki na ciele .Z obserwacji wynika ze ryby robiły wrażenie osłabionych.Nie stwierdzam żadnych plam na ciele ani zmian gałek ocznych.Wyglądało to tak jakby zdechły z głodu.W baniaku gdzie obserwowałem dość intensywny ruch w czasie posiłków i poza teraz nastał martwica .Ryby w ogóle się nie kwapią do jakichkolwiek odruchów.Temperatura 27stopni. Pokarm suchy roślinny.Proszę o jakiekolwiek wskazówki i pomoc z góry Wielkie Dzięki.

Opublikowano

jedyne co wiemy to że miałes 8 rybek masz 6 i wiemy z jakiego gatunku.

dobrze by było abyś opisał jakie to jest akwa łacznie z filtracją.

skoro Ph NO2 i NO3 sa takie idealne to miło by było jak byś podał konkretne wartości bo ideał moze być różny.

Od jakiego czasu nic nie jedzą ?

co do przyczyny zgonu czyli z głodu to akurat to jest pewne ze ta diagnoza jest błędna.

Podaj konkretne nazwy pokarmów jakimi karmisz.

Opublikowano

Napisz generalnie cos o zbiorniku (jego filtracji, opisz media filtracyjne, litraz), cala obsade (jest tylko 6 demasoni?), podaj wyniki pomiarow, po 2-3 tygodniach, nawet po miesiacu ryby nie zdechna z glodu - tak o juz jest.

Opublikowano

Akwa 112l filtr wew-eheim aquaball zew-fluval250 substrat pro eheim ph-8 no2-0 no3-20 pokarm dostałem gratisowo przy zakupie w sklepie malawi.N ie robiłem podmiany mody z powodu dobrego no3 proszę o odpowiedzi DZIĘKUJĘ.

Opublikowano

Ja jakiś czas temu tez pisałem że moje rybska pochowane siedzą, ale przeszło im to po czasie. Demasony też mi dwa padły, ale moje dostały łomot od swoich mocniejszych kumpli, eliminacja wewnątrzgatunkowa, u Ciebie jak piszesz nie ma takiej opcji, hmm nie wiem. Poczekaj może bardziej doświadczeni koledzy coś odpowiedzą.

Opublikowano

podmianę wody należy wykonywać ja testy są oki bo jest w niej jeszcze wiele czynników których nie mierzymy

112 l to za mało na damasony

może jednak nawalały nieraz po prostu są to obrazenia wewnetrzne których nie widac na pierwszy rzut oka

Po jakim czasie od wpuszczenia do akwa ci padły ?

Opublikowano

kolejny przykład - świetnego doradztwa doboru ryb w zoologu, kolejny również przykład wzięcia sobie tego do głowy co staramy się wszystkim tu wpajać. Mnie ciekawi jeszcze to czy nie było tak że do akwarium wlano wodę, dodano nitrivec i wpuszczono ryby - wszystko w przeciagu chwili?

Dlaczego właściciele takich akwarii nie zadadzą pytań wcześniej, nie poczytają tylko po zgonach ryb szukaja pomocy, zostanie dla mnie zawsze zagadką.

potem słyszę że akwarystyka jest taka trudna, dobrze ze ryby są takie tanie to można je wymieniać.

Moje pytania:

Czy akwarium masz dojrzałe? Ile czasu dojrzewało przed wpuszczeniem ryb?

Jeżeli to nie jest problemem to jest nim na pewno wielkość zbiornika.

Demasonki lubią sobie poszaleć w takiej klatce raczej jest to niemożliwe.

Karmisz je tylko jednym pokarmem? Który dostałeś w zoologu? Ciekawe po ilu dniach miał byś dosyć codziennego spożywania tego samego posiłku, dzień w dzień i nie palnął byś czołem o blat? Rybska też potrzebują urozmaiconego posiłku.

Opublikowano

yaro - głóny problem to ludzie pracujący w zoologach

kupujący tam ida myślać iż otrzymają pomoc i wskazówki a tymczasem dostają kit który im sie wciska a skutki są takie jakie są

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.