Skocz do zawartości

Belka oswietleniowa zamiast pokrywy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mam lampy ponad 50 cm nad akwarium, więc same lampy nie za bardzo podwyższają mi temperaturę wody.

również nie zaobserwowałem wysychania kropli wody na powierzchni szyb, natomiast i tak co tydzień ścieram kurz z szyb, a wolę mieć ten kurz na szybach niż w wodzie.

Gdy ściągam szybki do mycia, nie ma więc również jakieś wielkiej różnicy z nimi czy bez nich a krople na szybie również dają fajny efekt.

Ale zawsze powtarzam ze akwarium mamy dla siebie i to nam się ma podobać, no i nie szkodzić rybom.

Opublikowano

yaro: wrzuć fotke proszę jakąś poglądową. I napisz dokłądnie jakie światło i w jakiej kombinacji masz...


U mnie 50cm nad wodą to nie widze sensu...


Szyby miałem przez 2-3 miesiące. I chyba tylko bardziej nie lubiałem od ich czyszczenia mycia gąbek od filtrów wewnętrznych (chyba najgorsze zadanie przy opiekowaniu się akwarium). :lol: Rozsądnie byłoby je mieć (te szyby) - tak jak piszesz kurz, parowanie... ale serio bez szyb mam większą frajde i po prostu bardziej mi się podoba....

Opublikowano

yaro: Stwierdzenie mojej żony... " Czy tu chodzi o oświetlenie ściany nad akwarium czy samego akwarium?


Osobiście jestem zdania, że takie jak Twoje umiejscowienie lamp nie jest do końca najlepsze. Zupełnie inaczej wygląda wieczorem zbiornik kiedy w nim jest światło a nie do okoła.


Kolejna sprawa to wysokość zbiornika... U mnie robienie półki nad akwarium mijałoby się z celem... ale to już kwestie bardziej estetyczno wykończeniowe.

Serio nie rozumiem, dlaczego lampy akurat są na takiej a nie innej wysokości? Dlaczego nie dałeś ich niżej? Jedyny logiczny argument to podgrzewanie wody ale bez przesady po 14h świecenia podniosłoby o 1 - 1.5st?


Mam jedną taką obudowę jak Twoja. Miałem drugą od makoka. Ustawiałęm, kombinowałem... i już miałem montować na stałe ale nigdy nie próbowałem ustawić lamp pół metra nad akwarium....

Opublikowano
yaro: Stwierdzenie mojej żony... " Czy tu chodzi o oświetlenie ściany nad akwarium czy samego akwarium?


Nie będę się rozwodził nad kątem padania światła, ale oprócz akwarium lampy oświetlają mi hydroponikę, oprócz tego uwierz więcej światła wpada do akwarium niż poza nie.


Osobiście jestem zdania, że takie jak Twoje umiejscowienie lamp nie jest do końca najlepsze. Zupełnie inaczej wygląda wieczorem zbiornik kiedy w nim jest światło a nie do okoła.


Sam mówisz że Twoim zdaniem ;) dla mnie do końca wcale nie musi być - ma podobać się mi, dla ryb jest to gancegal - czy tylko im świeci światło czy się nim z kimś dzielą, po drugie światła mam wystarczająco w nim i dookoła.



Serio nie rozumiem, dlaczego lampy akurat są na takiej a nie innej wysokości? Dlaczego nie dałeś ich niżej? Jedyny logiczny argument to podgrzewanie wody ale bez przesady po 14h świecenia podniosłoby o 1 - 1.5st?


a to dziwne bo mi podnosiły o około 3st a w lecie zaczynało być tragedią bo temperatura wody potrafiła dojść do 33 st - co o mało co nie doprowadziło do katastrofy.


Mam jedną taką obudowę jak Twoja. Miałem drugą od makoka. Ustawiałęm, kombinowałem... i już miałem montować na stałe ale nigdy nie próbowałem ustawić lamp pół metra nad akwarium....


To widocznie nie dużo kombinowałeś :)

ja ustawiałem chyba w każdej kombinacji jaka mi wpadła do głowy i właśnie taka mi najbardziej się podobała.

Na zakończenie napiszę że każdy z nas akwarium ma takie jak mu się podoba, bo mamy ja dla siebie a nie dla innych - priorytetem miało być dobro ryb, następnie moje wrażenia estetyczne i wygoda w obsludze.

Na potwierdzenie moich słów wklejam zrobione dzisiaj zdjęcie - nie wydaje mi się że oprócz ściany i wszystkiego wokoło, lampy nie oświetlały akwarium. Nie będę cytował kolegi który chyba wczoraj pisał że ma w pomieszczeniu jasno ponieważ lubi jak tak jest, i ja należę do tego grona, nie krytykuję tych co lubią ciemność ale sam moge mieć inne zdanie.


http://yaro67.wrzuta.pl/obraz/2wfhpMavTP/

Po drugie co do plusów że lampy nie podgrzewają mi wody, widzę kolejny plus, ryby wogóle nie są wystraszone, gdy wchodzę do pokoju nie wyłaniam się z ciemności, a że akwarium usytuowane jest w pokoju dziennym i mając dwójkę dzieciaków panuje tam straszny ruch, nie mam żadnego problemu z tym że wystraszę ryby swoim przybyciem, nie straszę ich gdy podchodzę do akwarium, rówiez nie boją się że w akwarium wkładam swoje łapska i w każdej chwili moge coś zmienić - np ten kamień na pierwszym planie został wczoraj przesunięty (brak na nim glonów) i nie widać jakiegoś popłochu gdy podchodzę do ryb nawet z dziwnym dla nich ustrojstwem chcąc zrobić im zdjęcie.

http://yaro67.wrzuta.pl/obraz/e1OlYfTnGk/

Na zdjęciu może nie widać efektów promieni jakie daja lampy HQI, ale są, widać natomiast naturalne cienie które rzucają ryby, cienie na tle a widok w realu jest jeszcze ciekawszy - dla mnie ustawienie dwóch lamp niżej spowodowało bardziej stuczną scenerię, brak cieni przez to że światło docierało wszędzie jak nie z jednej lampy to z drugiej, po drugie szyby nie brudzą się tak jak Tobie, bo nie nagrzewa ich bliska obecność lampy powodujac szybkie wysychanie parującej wody.

Tak że szanuję Twoje zdanie że może Ci się coś nie podobać, ale osądzanie czy coś jest nienajlepsze czy nie powinno być poparte czymś więcej niz tylko mi się nie podoba.

Opublikowano

yaro: co Ty tak osobiście do tego podchodzisz ;D Przeciez nie neguję tego co zrobiłeś tylko po prostu chciałem się zapytać dlaczego tak a nie inaczej...

Filtrację ściągnąłem od Ciebie żywcem i nie z jednej Twojej rady skożystałem czego nigdy nie ukrywałem.. Tylko po prostu nie rozumiałem dlaczego akurat tak a nie inaczej.


W każdym swoim zdaniu pisałem, że JA nie widzę sensu, że JA nie widzę różnicy czy MNIE się coś nie podoba... Serio chciałem się dowiedzieć dlaczego tak masz i nie inaczej i to nie żeby Tobie udowadniać, że masz źle a ja jestem nie omylny tylko dlatego, że nie rozumiałem przewagi jednego rozwiązania nad drugim i chciałem wywołać dyskusję.


Każdy ma inne doświadczenia i inne podejście do tematu. Ale chyba własnie po to jest forum, by się edukować, wymieniać poglądami i prowadzić takie dyskusje.


To, że mało kombinowałem to sie nie zgodzę... Począwszy od podwieszania lamp po ustawianie pod kątem (pół akwa HQi pół belka itd)...


Co do płoszenia ryb to zauważyliśmy z makokiem jedną kwestie. U niego w pierwszym baniaku przy 1x150W ryb po prostu nie było w akwarium. Non stop spłoszone itd. Podniósł lampę wyżej i było lepiej.. ale nie do końca. Wysokość akwa chyba 50cm... Te same ryby przeniesione do mnie do zbiornika (czytaj jego rybki) przy 3x150W w odległości 15cm od lustra wody nie wykazywały jakichkolwiek oznak przestraszenia. Nawet tą samą lampę położyłem od makoka bezpośrednio na szybie tuż nad lustrem wody i rybki sobie nic z tego nie robiły... Tyle, że ja mam 70cm głębokości... I myślę, że tu jest cały pies pogrzebany....


Z tą temepraturą wody to już wogóle nie rozumiem. Specialnie 3 dni z rzędu robiłem pomiary z rana przed włączeniem światła i pod wieczór przy zgaszeniu.. różnica jak pisałem wcześniej....

Opublikowano
yaro: co Ty tak osobiście do tego podchodzisz ;D Przeciez nie neguję tego co zrobiłeś tylko po prostu chciałem się zapytać dlaczego tak a nie inaczej...

Osobiście zapytałeś to osobiście odpowiedziałem (w podtekście czy wziąłem to za atak na siebie? w żadnym wypadku, po prostu lubię podyskutować, a że miałem dożo czasu to napisałem obszerniej ;) )


i to nie żeby Tobie udowadniać, że masz źle a ja jestem nie omylny tylko dlatego, że nie rozumiałem przewagi jednego rozwiązania nad drugim i chciałem wywołać dyskusję.


nie szukam przewagi jednego sposobu nad drugim, i rzadko to robię ( bo to jak wyższość jednych świąt nad drugimi)

nie brałem Twoich słów jako atak, tylko po prostu broniłem swojego pomysłu (może za ostro? - jeżeli tak to sorki) ale ja też to robię aby dyskutować.


Każdy ma inne doświadczenia i inne podejście do tematu. Ale chyba własnie po to jest forum, by się edukować, wymieniać poglądami i prowadzić takie dyskusje.


dlatego właśnie opisałem to obszerniej pisząc o zaletach, no i po prostu nie zgadzając się z Twoimi argumentami.


To, że mało kombinowałem to sie nie zgodzę... Począwszy od podwieszania lamp po ustawianie pod kątem (pół akwa HQi pół belka itd)...



to co pisałem na ten temat było pisane z przymróżeniem oka (emotikon) więc nie bierz tego do siebie :D ale pomimo wielu sposobów nie sprawdziłeś 50 cm nad akwarium ;):D


Co do płoszenia ryb ....


wątpię żeby ten temat zależał tylko od oświetlenia, jeden ma strasznie jasno i nie ma spanikowanych ryb inny może mieć całkowicie inaczej


Z tą temepraturą wody to już wogóle nie rozumiem. Specialnie 3 dni z rzędu robiłem pomiary z rana przed włączeniem światła i pod wieczór przy zgaszeniu.. różnica jak pisałem wcześniej....



a to już jest indywidualna sprawa i nie da się zrobić jakiegoś wzorca, u Ciebie było tak u mnie zdecydowanie inaczej, wiele rzeczy ma na to wpływ.

Pozdrówka

  • 3 lata później...
Opublikowano

Temat już nieco zakurzony! Ale może ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia z belką i pokrywą jednocześnie i potrafiłby wrzucić kilka słów na temat. :P

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.