Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Neno powaznie odpowiadam - potrzeba i to nawet bardziej!


sump opiera sie na kominie, ktory to zbiera wode z tafli i to z tafli wylacznie, bo grawitacyjnie...


bez wewnetrzego z sumpem... mialbys kloake na dnie i dramat w akwarium :wink:




Nie do końca się z Tobą zgodzę:)

Można zrobić podwójny płaszcz w kominie z otworami przy dnie i w środku wysokości , do środka dajesz ze dwie pompy o wydajności ok 3000l/h i nie potrzeba żadnego wewnętrznego filtra:)


Do 600l ja dałbym sump ok 120l, ale to tylko moje widzimisię :wink:

Opublikowano

Niezupełnie Makok- mozna zrobić osobny zbiornik w kominie i dac tam np. włóknine filtrująca- czyli jakby dobudować część panelu filtracyjnego- raczej nie zrobisz lepszej filtracji przy pomocy wewnętrznych.

Daniel dobrze pisze, warto jednak zwrócic uwagę na jedną rzecz- sump 120 litrów nie będzie tańszy niż kubeł np. Unimax 700. Bedzie lepszy, ale nie tańszy.

Opublikowano

nie mówię że sump nie będzie lepszy, bo oczywiście będzie, ale miałem włókninę w kominie i jej wyciąganie i czyszczenie nie było wcale wygodne...


takie moje przemyślenia... :wink:

bo nie twierdze że moja koncepcja w temacie jest jedyną słuszną :P

Opublikowano

Ale jeżeli zrobisz osobna przegrodę i wate perlonowa umieścisz w koszu zrobionym z siatki ogrodniczej- będzie raz na miesiąc ją wyjmował i wyrzucał zwyczajnie. Myślę, że koszt rzędu 4-10 złotych na miesiąc to w przypadku ogólnego kosztu miesięcznego 600 litrow to drobiazg i wygoda jest warta tych pieniążków.

Opublikowano

Możecie się rozpisać na ten temat filtracji mechanicznej w sumie, bo ja nie umiem sobie tego wyobrazić :) Na jakiej zasadzie miałoby to działać, jak to wszystko zrobić i co byłoby potrzebne do zrobienia tego. Jakby ktoś mógłby to jakoś dokładniej wyjaśnić byłbym ogromnie wdzięczny, ponieważ ja jestem kompletnie zielony w tym temacie :oops:

Opublikowano

Zawsze byłem fanem SUMPów i uważałem je za jedynie słuszne rozwiązanie...


Namówiłem na nie makoka... Zrobiliśmy u niego... i na szczęście u siebie już nie popełniłem tego błędu ;D

2 kwestie - rozmiar komina wewnątrz zbiornika + hałas przelewającej się wody.


Do autora topicu. Zobacz sobie w DIY mój temat... na razie chyba 2 osoby na forum mają taką filtracje i jak na razie to sie sprawdza. Kosztorysowo jak w przypadku sumpa pewnie ale 100% bezpieczniej, bez wiercenia dziur w dnie akwarium (a uwiesz mi, że to może być problem - zapytaj makoka ile było z tym problemów) no i system podmiany wody półauomatyczny jest bardzo prosty do zmontowania. System w 100% bezgłośny (pompy CO są cichsze od dedykowanych)....




Każdy system ma swoje wady i zalety. Każdy wykonany prawidłowo spełni się w 100%. Kwestia na co się zdecydujesz... Ja już wiem jakie błędy popełniłem przy filtracji... następne akwa będzie już pod tym względem idealne ;D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.