Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A ja Ci odpowiem w ten sposób.

Do jednego kubła , większego , wsadź wszystkie gąbki z obu filtrów , zachowując gradację wielkości oczek , a w drugim daj ceramikę, na ssaniu zakładając prefiltr.

W tym większym i tak będzie zachodziła nitryfikacja , gąbka też jest podłożem dla bakterii.

Bez problemów mo0żna utrzymać akwarium tak jak proponujesz(vide Harisimi :wink: ).


Ja jednak dałbym jako mechaniczny kaskadę hagena ,eheima 2217 , 2317 , lub....Atmana 3338 .

A dlaczego?

Bo mają duży przepływ , a także ten przepływ nie maleje tak bardzo przy zabrudzeniu.

Dodatkowo Eheim 2317 służy jako grzałka :D

Opublikowano

Jurek, nie do końca się z Tobą zgadzam. Możliwe, że zastosowałeś skrót myślowy :wink:

Owszem, prefiltr jest dobrym rozwiązaniem, ale na kubełek służący jako biolog. Na mechanicznym wręcz przeciwnie, zakłóci proces wciągania syfu do środka filtra. Spowoduje, że do filtra nie będzie wpadał syf, tylko zatrzyma się na prefiltrze zapychając wlot. Co Ci daje taki filtr mechaniczny, co nie wciąga syfu?


Reasumując - prefiltr - jak najbardziej, ale na biologa, nie na mechaniczny kubeł.

Opublikowano

Sision chyba do końca się nie zrozumieliśmy. Ja miałem na myśli prefiltr na kubełku biologicznym a z tego co wnioskuje to Freelanc3r nie chce zakładać prefiltru na żaden z wyżej wymienonych kubełków. Oczywiście masz rację że prefiltr na mechanika mija się z celem. Myśle jednak, że taki kubeł robiący za mechanika trzeba bedzie otwierać raz na 2 lub 3 miesiace co nie jest poręczne dla właścicela i zdrowe dla kubła. Mam jeszcze wątpliwości co do jakości wody,krystaliczna to ona raczej nie będzie dlatego jestem zwolennikiem filtrów wewnętrznych.Pozdro.

Opublikowano

dobra tam dam rade na 2 kubelkach !

czyli reasumujac :P

BIO - sama ceramika + prefiltr

MECH - same gabki


lecz nie byl bym soba....

a co z Zeolitem i bactobalami?

no i ktora ceramika lepsza? ta JBL czy ta 2?

i jeszcze moze znacie jakies eleganckie prefiltry? :P bo nie chce montowac gabki jak z filtrow lat 80


P.S. jestescie najlepsi ;)

Opublikowano

Zeolit można użyć jako absorbent , baktobale też , choć IHMO nie są tak wydajne jak ceramika, ale mogę się mylić:)

A co do ceramiki?

http://www.allegro.pl/item417353826_wkl ... 3l_wf.html

http://www.allegro.pl/item417328112_wkl ... 50_zl.html

Cena nie wygórowana , a w te tysiące metrów kwadratowych na litrze, wybaczcie , ale jakoć nie bardzo wierzę:)

A te powyżej sam sprawdziłem i działają:)

Opublikowano

Ceramika im bardziej chropowata tym lepsza. Ale jeśli nie masz na tyle tej bardziej chropowatej, by zapełnić filtr, to syp obie. Ja kupowałem swoją ceramikę, jak już z kasą miałem ciężko i starczyło mi na jakąś zwykłą i też działa. Co nie znaczy oczywiście, że jest jakaś rewelacyjna, bo nie jest :wink:


Z prefiltrem bym nie kombinował. Po prostu zakładam zwykłą gąbkę na wlot i wszystko w temacie.

Opublikowano

Zeolit jest absorbentem amoniaku i fosforanów.

Zmniejszają więc poprzez ich wiązanie produkcję NO2 , a w efekcie także NO3.

Jedyna wada , to dość często , co ok 5-6 tygodni trzeba go wymieniać , gdyż traci właściwości.


Jak najbardziej stosować :D

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.