Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

...dotyczy kubełka.Otóż miałem świetną okazję i zakupiłem wczoraj do mojego 240l nowiutkiego eheima 2228(będzie jak znalazł do większego szkła), który jest juz w akwa razem z wcześniej zakupionym wewnętrznym aquaelem 1100.Wczesniej miałem fluvala 205 zasypanego substratem.Zastanawiam się czy nie wyjąć tego aqaela i jechać na samym kuble ponieważ wylot kubła dmucha strasznie mocno i robi świetną cyrkulację a i nadfiltracja jest spora.Co byście zrobili z tym fantem?

Opublikowano

Tego eheima to masz biologa(z prefiltrem)?? Jesli tak to on nie bedzie ci kupek od ryb tak dobrze wciagal jak wewnetrzny, mimo ze jest nawet za mocny jak na to akwarium. Zostaw wewnetrzny, filtracji nigdy za wiele:D

Opublikowano

jeden kubełek? jako mechaniczny i jako biolog?

średni pomysł.

gdyby miał być tylko biologiem zabraknie czyszczenia z kupek, z kolei kupki w eheimie to będzie trzeba często go otwierać, co również nie za dobrze.

Opublikowano

Dwie górne kieszenie są zasypane substratem pro,w sumie 4 litry, a trzecia dolna służy jako filtracja mechaniczna tak jest w oryginale i na razie nic nie zmieniałem.Czyli chyba raczej jako biolog choć na górze jest wata a na dole pianka więc może zastosować tego eheima jako biologiczno-mech.

Opublikowano

jak juz yaro wspomnial nie za dobry pomysl. mechanik musi miec mocny przeplyw , natomiast przy biologu stawiamy na wielkosc zloza,przeplyw sie juz mniej liczy. jesli nie zalozysz prefiltra( czyli jakbys chcial zrobic mechanika) to kubel ci sie szybko zapcha, a jesli zalozysz (biolog)to gabki w srodku sa nie potrzebne, wtedy radze zasypac ceramika :wink:

Opublikowano

Wydajną filtrację biologiczną będziesz miał, wiec możesz sobie potestować – czy rozwiązanie bez filtra mechanicznego się u ciebie sprawdzi. Najważniejszy jest dobry prefiltr tak aby jak najmniej syfu do kubła wpadało. Jeśli sam kubeł poza kwestia oczyszczania biologicznego, będzie utrzymywał wodę kryształ, w miarę ściągał syf z dna, no3 nie będzie skakało, nie będziesz musiał czyścić prefiltra co 2 dni – to mechanika możesz sobie odpuścić. Sęk w tym czy kubeł da rade, a jeśli nawet spełni te warunki to warto kontrolować parametry i za jakiś czas otworzyć kubeł i sprawdzić ile syfu się w nim zebrało – co by filtracja biologiczna nie siadła :wink:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.