Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam

prosil bym was o pomoc w doborze obsady do akwarium 325L (130x50x50)


marzy mi sie Aulonocara i to nie jedna

ale niestety samiczki tego gatunku nie naleza do najpiekniejszych

akwarium bedzie w firmie i musi spelniac nastepujace warunki ;)eleganckie(o to jzu zadbam), kolorowe(ale tez nie wszystkie kolory teczy) i chcial bym by ryby byly widoczne, zeby nie trzeba bylo 10min sie wpatrywac by jakas rybe zobaczyc(ale nie chce przerybienia)

wiem ze Aulonocary sa miesozerne wiec polaczenie ich z innymi pysiami nie bedzie proste, jednak chce podjac sie tego wyzwania

zeby wam ulatwic, te ryby mnie interesuja :)


2+5 Aulonocara baenschi

2+5 Aulonocara stuartgranti (ewentualnie A. Nyassae)

3+6 Saulosi

1+3(4) "Yellow"

1+3 L. Sprengerae

1+3 Pseudotropheus Acei


prosze sie nie sugerowac liczbami ;) wiecej jest by latwiej usunac

najbardziej mi zalezy na tych 2 Aulonocarach

a najmniej na "rdzawym"

oczywiscie jestem otwarty na kazdy inny gatunek z poza listy

z obsady widac ze akwarium bedzie(chyba;))niebiesko/zolte, i w tej kolorystyce chce pozostac by bylo elegancko ;)

prosil bym was o roszady w obsadzie i zmiane (badz nie) liczebnosci osobnikow


czekam na porady i z gory dziekuje !

pozdrawiam


P.S. mam nadzieje ze nie za chaotycznie to napisalem

Opublikowano

Nie będę wypowiadał się na temat aulonocar - nigdy ich nie trzymałem, ale połączenie w trakim małym akwarium mbuny i aulonokar, jakoś skazuję na niepowodzenie. Ponad 15 cm Acei chcesz trzymać w takim akwarium ? to nie tyle barbarzyństwo ale i wizualnie i na pewno z taka rybą w środku nie będzie to wyglądało ekstra.

Wg mnie jednak jeżeli będziesz chciał aby i w pracy takie akwarium ładnie wyglądało i ryby dobrze się czuły powinieneś zmienić plany.

Opublikowano

Za małe akwarium masz dla trzymania takiej obsady:(

Poza tym samiczki aulonek też są piękne , tylko.... trzeba to piękno dojrzeć:)

Samiczki Stuartgranti , przy dobrym oświetleniu mają piękne błękitne refleksy na płetwach:)

A co do obsady to dałbym tylko te dwa gatunki aulonek , ale w obsadzie 3+4.

Stuartgranti jest aulonką skalną , więc przy dobrym ustawieniu dekoracji trzy samce powinny się ładnie wybarwić:)

Baenschi lubi piaski , i nie będzie przeszkadzać Stuartom , a jest też łagodniejsza.

Ja zostałbym przy takiej obsadzie :D

Opublikowano

A ja w żadnym wypadku nie trzymał razem baenschi i stuartek. Krzyżówki murowane. To podstawowa zasada, żeby nie łączyć Aulonocar z jednej grupy, a i jedne i drugie wchodzą w skład tzw. kompleksu stuartgranti. Również nie do końca zgodziłbym się z tym, że baenschi są łagodniejsze od stuartek. Kwestia jest dość trudna do rozstrzygnięcia, bo odmian barwnych stuartgranti jest multum i każda ma nieco inne zachowania. Skłaniał bym się jednak ku temu, że to baenschi mają nieco ostrzejszy charakter od stuartów.


Jeśli koniecznie chcesz połączyć aulony z mbuną to polecam A. stuartgranti i L. caeruleus. Połączenie nie jest jakieś szczególnie konfliktowe, zwłaszcza, że yellowy na diecie "aulonowej" radzą sobie doskonale. Co do liczby ryb to Aulony 3+4 i 3+5 yellow.

Opublikowano

Nie zgodziłbym się Mat z Tobą:)

One występują w innych siedliskach i krzyżówki nie są wcale takie pewne.Stuartgranti jest pielęgnicą strefy przejściowej , a Baenschi piaszczystej.

Miałem w akwa razem Stuartgranti Cobwe oraz Hongi , gdzie samice są prawie identyczne , nie licząc kształtu pyszczka , do żadnych krzyżówek nie dochodziło.

U Stuartgranti , samiczki mają odcień błękitu , u baenschi żółty.

Kwestia jest tego rodzaju by dobrać odpowiednie haremy.

Ja jednak dałbym je razem:)

Opublikowano

panowie

wyraznie napisalem ze te ryby mnie interesuja

to nie znaczy ze musze miec w takim akwa 40 ryb ;)

Acei napewno sie nie nada? :(

myslalem czy nie zrobic tak:


1+3 Aulonocara baenschi

1+3 Aulonocara stuartgranti

2+5 Saulosi (albo 1+3 Pseudotropheus Acei)

1+3 "Yellow"


razem by wyszlo 19 ryb(wersja Saulosi) lub 16 ryb(wersja Acei)

czy to tak duzo na akwa 325L? wy osądźcie

Aulonki bardziej trzymaja sie dna, Acei gornych warstw ;) wiec mzoe....

oj nie wiem

wy tu sie znacie i prosze o porady

Opublikowano

Daniel nie musisz się zgadzać :) . Ja jednak podtrzymuje moje zdanie, że baenschi i stuartki są niezbyt bezpiecznym połączeniem. Nie chodzi tylko o zajmowane strefy jeziora. Istotne jest bardzo bliskie spokrewnienie. Przez pewien czas nawet zastanawiano się, czy nie są to tylko różne odmiany geograficzne tego samego gatunku. W samej grupie stuartgranti znajdziesz kilka odmian występujących na różnych głębokościach, zarówno w strefie przejściowej, piaszczystej i skalistej. Również samo występowanie baenschi nie jest tak do końca tylko piaszczyste...

http://www.bigskycichlids.com/Abaenschi_article.htm

Wyraźnie napisane: "strefa przejściowa między skałami a otwartymi piaskami". Źródła wykorzystane w artykule raczej wiarygodne ;) .

Nie będę się upierał, jak chcecie, możecie próbować. Ja jestem pewien, że nie spróbuję i takiego połączenia polecać nie będę. We wszystkich pozycjach dotyczących krzyżówek jest to jeden z "pewniaków". To mnie przekonuje. Z resztą sam Daniel widzisz, że Freelanc3r chce zdecydować się na niezbyt optymistyczny wariant 1+3 z obu gatunków :) .


Oczywiście inną kwestią jest trzymanie ryb tylko dla dekoracji, w akwarium, w którym młode nie mają szans przeżycia. Wtedy, dlaczego nie?


Freenalc3r, w takim akwarium nie poleciłbym nic więcej niż 2 gatunki nie mbuny, lub 3 mbuny. Przykro mi, ale jak na wymagania tych ryb, to zbiorniczek króciutki...

Opublikowano

Mat , z tym co piszesz powyżej zgadzam się w zupełności , ale....

No właśnie , ja bym spróbował :D

Oczywiście z Twoim zastrzeżeniem co do obsady ilościowej oraz tego , że z takiego baniaka na wszelki wypadek maluchów bym nie chciał :D

A to moje ale jest dlatego , ze jeśli kolega nie będzie odławiał samiczek to szanse raczejmarne by coś z maluchów przeżyło:)

Opublikowano

Moje zdanie znasz:) Albo to albo to... na łączenie non z mbuniakami przyjdzie jeszcze pora a na poczatek jeśli chcesz kolorowo zostałbym przy albo jednym albo drugim.

Opublikowano

hmmmm

troszke sie uparlem ale dobra

to powiedzmy, ze same Aulonki

to jak byscie to zestawili?

dodam ze nei zalezy mi na malych rybach :P wiec moga byc przekaska dla reszty

jak bym mial do domu akwa robic to innaczje by to wszystko wygladalo

ale poprostu: ma byc kolorowo, ciekawie, widocznie :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.