Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich.


Po przygodzie z hollendrem nadszedł czas na malawi.

Akwarium właściwie gotowe trzeba je tylko zalać więc nadszedł czas na wybór rybek.


Do dyspozycji standartowy zbiornik 375L 150x50x50


Jako że wcześniej nie miałem styczności z non-Mbuna prosze o pomoc w wybraniu odpowiedniej obsady.


Ryby brane pod uwage to:

1. Placidochromis electra

2. Aulonocara jacobfreibergi otter point

3. Aulonocara steveni Hongi

4. Aulonocara Red Rubin

5. Otopharynx lithobates sulphur head


Rybą wyjściowa od której zaczne obsade i ona napewno znajdzie się w zbiorniku to Placidochromis electra.

Tu nasuwa sie moje pytanie co do liczby samców i samic w akwarium tych wymiarów i proponowanej obsadzie: 1+1, 1+2, 2+3? na 3+5 to chyba za mały zbiornik, reszta obsady też musi mieć gdzie pływać

Patrząc na opisy jest to ryba bardzo spokojna ale jak z trzymaniem kilku samców?


Teraz kwestja Aulonocar który z tych trzech gatunków sprawdzi sie najlepiej w tym akwarium i w jakiej liczbie.


2. Aulonocara jacobfreibergi otter point.

Ubarwieniem faworyt numer 1, ale nie wiem czy nie był by on zbyt agresywny dla Placidochromis electra i Otopharynx lithobates. Napewno wtedy tylko 1+2 albo 1+3, więc tu raczej skłaniam się do pozostałych dwuch gatunków Hongi lub Red Rubin

Nie chce żeby 1 ryba ganiała wszystkie inne po kontach zagarniając dla siebie prawie cały zbiornik.


3. Aulonocara steveni Hongi

Z moich poszukiwań wynika że to też dość spokojna aulonocara i można próbować trzymać 2-3 samce.

Jaki tutaj dobrać harem 1+2, 2+3, 2+4, 3+5?


4. Aulonocara Red Rubin

Na temat zachowania tej odmiany niewiele wiem, czy to agresywny gatunek czy spokojny i jaki harem dobrać 1+2, 1+3, 2+4, 3+5?


5. Otopharynx lithobates sulphur head

Tutaj wybór łatwy 1+2

Ten gatunek biore pod uwage tylko jeśli aulonocary będą w haremach 1+2 lub 1+3 ze wzglendu na zbyt dużą liczbe ryb przy większym haremie aulonocar zrobiło by się zbyt tłoczno.


Zasadniczo skłaniam sie do dwóch opcji

1. Akwariun dwu gatunkowe z haremem Placidochromis electra i Aulonocar hongi lub red rubin

2. Akwarium trzy gatunkowe gdzie do Placidochromis electra dołożone są Aulonocara i Otopharynx w proporcjach 1+2


Prosze o waszą opinie i rade.

Opublikowano

Zobacz na moją sygnaturkę :D

Othoparynx , nie jest wcale takim łatwym wyborem , to rybcia z charakterem , u mnie wybarwił się tylko jeden samiec:)

Ja na Twoim miejscu dałbym Electry , Hongi , lub Lithobatesy i Hongi:)

Opublikowano

Othoparynxa biore pod uwage tylko w haremie 1+2 ze względu na wymienione przez ciebie kłopot przy wiekszej ilosci samców w zbiorniku, a akwarium jak na non-mbuna nie jest zbyt wielkie.


Po głębszym zastanowieniu z jacobfreibergi zrezygnuje, więc wybór sprowadza się do 4 pozostałych gatunków.


Zostaje do podjęcia decyzja dwa czy trzy gatunki.... będzie ciężko :wink:


Pierwsza opcja to harem Placidochromis electra + harem jednej z Aulonokar hongi lub red rubin

Tutaj właśnie niezbyt się orientuje w jakich proporcjach dobierać electre 2+2, 2+3?

Aulunocary to chyba 2+3 albo 3+5(raczej tylko przy wyborze hongi 3 samce, red rubin rośnie wiekszy i chyba jest bardziej wojowniczy)

Czy ktoś trzyma u siebie Aulonocare Red Rubin tzn kilka samców? Nie wiem czy w 150cm dwa samce się dogadają i wybarwią.


Druga opcja to Othoparynx w proporcji 1+2, do tego electra 1+2 i red rubin lub hongi 2+3


Red Rubin bardziej mi się podoba kolorystycznie, ale sen z powiek spędza mi tu zachowanie Red Rubina przy więcej niż 1 samcu.

Ciężko znaleść jakieś informacje na necie w tym zakresie.


Pozdrawiam i czekam na dalsze wasze sugestje i porady.

Opublikowano

Ciekawa propozycja daniel i trzeba z niej skorzystać :wink:


Więc decyzja co do gatunków podjęta teraz tylko pytanie w jakich haremach je w tych 150x50x50 ułożyć


Mamy 3 gatunki

Placidochromis electra

Otopharynx lithobates

Aulonocara Lwanda

Opublikowano

moim skromnym zdaniem nie dawaj żadnego gatunku w liczbie 1+x ponieważ wtedy samiec nie bedzie miał z kim konkurować o teren, samice itp i napewno nie pokaże się w pełnej krasie, może głos zabierze tutaj kolega mateuszt który miał 2 samce aulonocary w swoim akwarium i odsprzedał jednego. Nie widziałem jego akwarium gdy samiec był sam ale mówił że aulon zbladł i tylko na czas tarła sie troche lepiej przyodziewał.

Ja mam w 450l aulonocary maisoni oraz lethrinopsy red capy i mam obecnie po 2 samce wybarwione i jeśli u aulon bedzie jeszcze jeden, postaram się, jeśli będzie to możliwe zatrzymać wszystkie 3, wiadomo że jeśli jeden będzie pływać pod powierzchnią i będzie maxymalnie zdominowany to go odłowie i oddam w dobre ręce, trzeba również pamiętać ze tylko dominant bedzie się trzeć i nie może tego robić na okrągło więc im więcej samców tym można ograniczyć ilość samic (1+2 2+3 3+5 itd.).


ale pamiętaj że to tylko moje zdanie nie poparte żadnymi badaniami a jedynie obserwacją mojego akwarium

Opublikowano

Mogę Ci pomóc odnośnie Lithobatesów , electr nie miałem więc nie pomogę.

U lithobatesów nie liczyłbym na wybarwienie więcej niż jednego samca, u mnie tylko dominant się wybarwił , reszta była przyczajona.

U Jacobfreibergi zaś wprawdzie wybarwiły się , aż trzy samce , ale po kolei były eliminowane , aż został jeden:(

Opublikowano

Dziękuje za odpowiedzi


Akwarium jak na non-mbuna to tylko 150x50x50 i nie chce przesadzić z liczbą rybek


Nie wiem czy 3 gatunki w proporcjach Lwanda 2+3, Electra 2+3 i Otopharynx 1+2 nie zrobi zbytniego tłoku

Alternatywą są 2 gatunki, Lwanda i rezygnacja z electry lub otopharynxa, ale jak trzeba to trzeba :?


Może tu macie jakieś spostrzeżenia, doświadczenia co do liczby rybek w baniaku tej wielkości?

Jak te docelowe 13 rybek ma wyglądać jak dworzec to wole zrezygnować z 1 gatunku ewentualnie próbować Lwand 2+3 electra 1+2 otopharynx 1+2

Opublikowano

imo 12 13 bedzie ok u mnie pływa teraz 21 sztuk ( aulony do redukcji) ale planuje max 14 sztuk zostawić docelowo ale wiadomo że nie odemnie to zależy tylko od charakteru podopiecznych

Opublikowano

Mineło kilka dni pełnych rozmyśleń i pewnych decyzji..


Z aulonocar wybiorę jednak którąś z żółtych odmian i najprawdopodobniej będzie to Maleri Maleri ewentualnie Hongi

Zastanawia mnie Placidochromis Phenochilus Tanzania jako alternatywa za Placidochromis Electra podoba mi się zdecydowanie bardziej

Rozważam też jako trzeci gatunek Protomelas sp. steveni taiwan reef w zamian za Otopharynxa i to dość poważnie


Nadal pozostaje wątek 2 czy 3 gatunki i w jakiej liczbie samców do samic


Wariant pierwszy:

Aulonocara Maleri Maleri

Placidochromis Phenochilus Tanzania


Wariant drugi

Aulonocara Maleri Maleri

Protomelas sp. steveni taiwan reef


Wariant trzeci

Placidochromis Phenochilus Tanzania

Protomelas sp. steveni taiwan reef


Wariant czwarty to już 3 gatunki

Aulonocara Maleri Maleri

Placidochromis Phenochilus Tanzania

Protomelas sp. steveni taiwan reef


Gdyby tylko akwarium było większe, ale niestety jest jakie jest i trzeba się na coś zdecydować oraz kombinować co do liczby rybek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.