Skocz do zawartości

Co tydzień jedna :-(


Rekomendowane odpowiedzi



Szybciutko telefon do sprzedajacego by Ci tegoi nie wysylal , bo nie ten zakres wartosci pH .

tzn. mozesz taki miec w kranie ale w akwa musisz tak preparowac wode bys mial pH w okolicach 8.0 i dlatego taki test musisz kupic bo inaczej nie zmierzysz go :(

Jak nie bedzie chcial anulowac aukcji popros o cos innego w zblizonej cenie co Ci sie przyda ew. zapytaj czy moze jakims cudem nie ma testu z zakresu 7,4-9,0 lub calkiem szerokiedo od 4 do 9 (takie tez chyba sa ) .

Reszta testow ok .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

testy jbl kropelkowe


no3 - 1.

no2 - wlalem 5 korpli preparatu 1 i piec kroli preparatu 2, bo nie bylo napisane jasno ile kropel preparatu 2. tak czy inaczej wyszlo 0.

kh - po 10 kroplach woda zrobila sie zolta, jak to odczytac... nie wiem

ph (7,4-9,0) - tak pomiedzy 7,8 a 8..


SZOK!! AKWA BEZ KUBŁA!! W ZOOLOGU MIAŁ RACJĘ!!


aha odkad wpuscilem nitrivec sery w akwa sie poprawilo... moze stad te parametry...

Kubeł odpada, moze kupie filtr wewnetrzny z ceramika jakis... dzieki za porady... czekam na opinie...


wstrzymuje podmiany wody na tydzien (bo odmulam co dwa dni, i dolewam 15L), potem zmierze znowu i napisze co sie zmienilo. zrobie tak kilka razy, jezeli woda bedzie w normie wtedy kupie ten odmulacz eheima, co nie trzeba odlewac wody. pozdrawiam forumowiczow :P :-)!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po co Ci opinie skoro sam już zdecydowałeś, że nie potrzebujesz kubła?

Widać tacy jak Ty muszą stracić obsadę, żeby się przekonać, że jednak warto kogoś czasem posłuchać, zwłaszcza nie znając się w temacie.

Jeszcze jedna sprawa. Nie pisz herezji, bo ktoś początkujący może uwierzyć w takie bzdury i się na tym nabić, a to forum ma być drogą ku wiedzy i pomocą w zapewnieniu jak najlepszych warunków dla naszych pupili, a nie jednodniowych teorii nie popartym ani logiką, ani czasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale dochodzi do tego, że Pan sprzedawca powie ze te ryby można ze sobą trzymać bo kot nie merda ogonem i ktoś w to uwierzy:/

Apeluje o włączenie logiki w takich wypadkach. Jakiejś takiej wew. ciekawości co by sprawdzić czy wróżka prawde mówi.

Nie mówie tu o tym przypadku konkretnym ale ogólnie bo czasem słysze rzeczy ze hoho.


Taki apel to powinien wisieć przed każdym sklepem akwarystycznym. Bo często jest tak, że ludzie kupuja akwa i ryby a potem, z ciekawości co kupili lub jak mają problemy, przeczesują internet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że sam wybiera, tak jak Ty, bo w końcu to Twoje akwarium. Tylko, że nie jesteś pierwszą osobą, która ma ochotę mieć pyszczaki bez biologa. Myślisz, że jeśli hodowla w ten sposób byłaby możliwa to wszyscy mielibyśmy kubełki? Zauważ, że napisałem hodowla, a nie trzymanie ryb w wodzie. Uwierz mi, że nie jeżdżę roycem i przy zakładaniu akwa kubełek był dla mnie sporym wydatkiem.

Co do teorii pana z zoologa. Były kiedyś dyskusje nad wielką gąbką o odpowiedniej gęstości, która uciągnie akwarium, jako filtr biologiczny i mechaniczny. Ja w takie kwiatki nie wierzę i tyle. Weź pod uwagę, że mając tylko mechanika, musisz go czyścić, a im częściej tym lepiej, powiedzmy, że średnia norma to płukanie gąbek co tydzień czasu. Po co jest gąbka i mechanik? Żeby zbierać syfki, nie tylko po to, żeby estetycznie wyglądało, ale także po to, żeby tych syfków się pozbyć przy podmiance i czyszczeniu sprzętu, a no3 wyrzucić poza akwa. Teraz opcje masz dwie. Albo nie czyścisz wewnętrznego i kupy gniją Ci w wodzie podnosząc no3. Albo czyścisz i pozbywasz się bakterii, a no2 skacze sobie w górę wykańczając kolejne pyśki.

Fakt faktem, bakterie osiedlają się także na podłożu skałkach itd, ale nie natworzy się ich w wystarczającej ilości. Ok dorzucisz jeszcze filtr wewnętrzny z wkładem bio. Będzie upaćkany kupami to raz, a dwa, to maleńkie złoże gówno, za przeproszeniem, da. Z początku kiedy ryby będą małe, może jakimś cudem obejdziesz wachnięcia parametrów. Pyśki będą rosły, będą jadły więcej, będą kupczyć więcej. Aż pewnego pięknego dnia zrobisz podmianę, wypłuczesz bakterie i cześć - po rybkach. Po tych, do których się przyzwyczaiłeś, patrzyłeś, jak rosną, zaczynają się wybarwiać, ustalać hierarchię.

Poza tym miesiąc w akwarystyce to czas niewielki i jak dla mnie nie jest żadną wykładnią, ani potwierdzeniem niczego. Zrobisz jak chcesz, jaśniej już nie umiałem Ci wytłumaczyć, dlaczego kubeł jest potrzebny. Dziwi mnie tylko, że wyciągałeś już trupy z akwarium i dalej masz ochotę obejść to co w akwa najważniejsze, czyli dobre parametry wody. Szkoda mi Twoich ryb. :?

I tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak bedziesz tak podchodzil do tematu filtracji jak do wykonania testow - to zycze powodzenia.

W instrukcji masz jasno napisane ,ze jesli po 10 kropli woda zmienia barwe to masz 10*KH .

To samo w przypadku NO2 - nawet nie musisz czytac instrukcji - obróc wzornika - tam jest wersja dla leniwych :P Odczekales wynik od razu czy po upływie jakiegos(jakiego) czasu ? Bo barwa zmienia sie z upływem czasu i wynik moze byc inny .


Co do miesiecznego testowania akwa bez kubełka - teraz gdy ryby masz małem , moze i Ci się uda , co zrobisz jak rybki za 6-9 miesiecy ( jak juz podrosna ) zaczna Ci padac bo jednak mechanik temu nie podoła ? No chyba ,ze to będą to dwa haremy po 4-5szt. to może, może ... akwa dośc duze wiec na kamieniach , podłożu , szybach , przyssawkach od grzałki - gdzies tam Ci się te bakterie namnoża . Ale jak bedzie - zobaczymy !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sporo zmian w obsadzie. Zrobiłem pierwszą redukcję od wpuszczenia ryb ponad rok temu. Oddałem jeden harem L. Perlmutt 1+3 (został drugi, 1+5), 3 samce C. Hara i 1 samca M. Msobo Magunga. W sumie poszło 9 ryb z 30. Przybyło za to stado I. Sprengerae 1+4. Ryby są sporo większe od reszty (mają 9-12 cm), ale zachowują się bardzo łagodnie, przynajmniej na razie. 😏 Wiem, niektórzy powiedzą, że za dużo gatunków (4) na 400 litrowe akwarium - ale za kilka miesięcy będę zapewne odławiał kolejne wybarwiające się samce Hary i Msobo, bo już widać, że jest ich zdecydowanie więcej, niż samic. Przynajmniej kolejne 5-6 ryb będzie do oddania, więc myślę, że ilościowo będzie OK. Pozdrawiam Bartka @HodowlaPyszczakówToruń, jeśli tu zagląda, bo to do niego poszły moje dotychczasowe ryby, od niego mam też rdzawe. 👍
    • Hej. Wcale nie musi tak być, że śledzie, poniżej masz trzy zrobione na szybko zdjęcia samiczki (9 cm) rdzawego, którego stada stałem się posiadaczem od wczoraj. 😉 samice mają ładny, jednolicie rdzawy/brązowy kolor, ciekawe uzupełnienie np. żółtego. 👍
    • @pulpetDzięki. A co się stało z rdzawymi, o których pisałeś jakiś czas temu w innym temacie?  Od Maingano, Demassoni i wszystkich Melanochromisów wolę trzymać się z daleka, już kiedy zaczynałem z Mbuną osiem lat temu miały opinię bandziorów. Pewnie doświadczeni hodowcy potrafią z nich wyciągnąć co najlepsze, ja się do nich nie zaliczam. 🤓 Jak pisałem, akwarium ma być dekoracyjne, ale przerybienie, vel. zupa rybna nie jest dla mnie opcją, bo wygląda nienaturalnie. Wolę mieć mniej gatunków, jeśli trzeba. Z internetowego riserczu wyszło mi coś takiego: Pseudotropheus sp. "acei" Labidochromis caeruleus Iodotrophus sprengerae (samice jako śledzie) + jakieś giętozęby antykoncepcyjne Kolorystycznie niebiesko-żółte z domieszką rudego, temperamentowo chyba najspokojniejsze na co można liczyć z pyszczaków (ofkors gwarancji nie ma), żywieniowo kompatybilne. Kompletna nuda dla wyjadaczy, ale na pierwsze Malawi po latach chyba przejdzie?  EDIT: Zawadziłem dziś przy okazji o LFS, regularnie mają Acei i yellowki, rdzawe się zdarzają. Ekipa i tak pojawi się dopiero w listopadzie, ale dobrze wiedzieć że są dostępne jakby coś. 
    • U mnie w 400 litrach fajnie funkcjonuje zestawienie Matriaclima Estherae Minos Reef i Pseudotrofeus cyaneorhabdos (Maingano). Jak poszukasz esterek w różnych morfach, to można całkiem fajny efekt uzyskać.  U mnie trochę trwało,  zanim się ułożyła obsada, bo niektóre osobniki się nawzajem nie tolerowaly. Zarówno samce jak i samice zrobiły sobie selekcję i został układ 2/5. Dla Maigano musi być dobra aranżacja, wtedy są spokojne w miarę. W źle poukładanych zbiornikach wstepuje w nie demon😜. Czyli kupa gruzu z mnóstwem zakamarków. Do tego na upartego dołożył bym Acei Luwala, chociaż wg mnie one fajnie działają od 200 cm długości. Ale kilka lat miałem w 160 cm i jakoś było. Acei rzadko wchodzą w interakcje z innymi gatunkami, a wewnątrz gatunku raczej na układ z jednym samcem bym liczył. Nigdy mi się nie udało utrzymać kilku dorosłych samców. Wybijały się z czasem  i zostawał najsilniejszy. Gatunki dość popularne, więc pewnie do zdobycia.
    • Czołem!  Po latach od rezygnacji z pysiaków rozważam powrót do Mbuny. Akwarium to Juwel Vision 450, filtracja FX4 podłączony do kanalizacji z pomocniczym JBL e901 z podpiętą grzałką przepływową JBL 500W i lampą UV 36W. Oświetlenie Fluval 3.0 1000mm. Woda w kranie obojętna.  Aktualnie pływa tam Ameryka Południowa - severumy, akary, sumy i kiryski, ale severumy upodobały sobie rośliny i zielonego nie uchowa się nic a sztuczne rośliny mi kompletnie nie leżą. Bez roślin glony rosną jak głupie, świecę na 1/6 mocy a i tak rosną, a bez mocnego oświetlenia i przy spokojnych rybach szkło nie wygląda dekoracyjnie - a stoi w salonie, więc dekoracyjne byc powinno, tu się "skobito" zgadzam. Mam swoje dwa akwaria w biurze (w tym 450L z samymi kolcobrzuchami karłowatymi 😍), niech to w salonie będzie ładne, żeby gościom i żonie się podobało a nie nerdowate, bo sum czekoladowy wypłynął spod korzenia w dzień.  Nauczony doświadczeniem trzymałbym się maks trzech gatunków i koniecznie miał jakieś giętozęby do antykoncepcji, więc raczej ryby wszystko- i mięsożerne. Kobita nie lubi "śledzi", ale jeden gatunek z brzydkimi samicami jakoś przeżyje, zwłaszcza gdyby były w układzie wielosamcowym.    Patrzyłem na przykladowe obsady, ale irlandzka akwarystyka pod względem wyboru gatunków jest jakieś 20-30 lat do tyłu za polską. Wysyłka z Europy (w tym z UK) niby jest możliwa, ale moim zdaniem ryzykowna, źle bym się czuł gdybym odpakował trupki.   Mam dwa sklepy w okolicy, ten pierwszy jest największy na wyspie, ale ma słabą stronę internetową, na żywo mają większy wybór i dobrego fachowca od pielęgnic.  https://www.seahorseaquariums.com/cichlids https://www.aquatic-village.com/product-category/fish/tropical/african-cichlids-fish/lake-malawi/ Wiem, że o dużo proszę, ale może ktoś doradzi co z tego co tam jest w ofercie da się zmotać, żeby działało i cieszyło oko?         
    • Jestem na czasie. Dwa dni temu do krainy wiecznych łowów odszedł (zawsze uważałem, że to samiec choć nie było to takie oczywiste ze względów o jakich napiszę dalej) "samiec" Cyrtocara moorii. Rybę zabrałem z akwarium, w którym nigdy nie powinna się znaleźć - typowej 80'tki. Był to rok 2017, styczeń. Wtedy ryba według poprzedniego właściciela miała około dwóch lat. U mnie do akwarium została wpuszczona kiedy miała 12 cm, a przez kolejne prawie 8 lat urosła o ledwie 4 cm. Tak naprawdę wzrost miała zahamowany już dawno. Nigdy nie była awanturnicza, nigdy nie widziałem jej łapiącej się za pysk z inną rybą. Wiodła spokojny tryb życia, nawet kiedy zdychała rano jeszcze trzymałą się dna w głównym nurcie, a po pracy znalazłem są za kamieniem. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że był to pierwszy w moim okaz, który zdechł ze starości a nie w związku z odniesionymi ranami lub ze stresu spowodowanego przez innych współpływaczy.   Także myślę, że wiekiem dobijał już do okrągłej 10.   Jaki wpływ na rozwój miała początkowa faza życia w ciasnocie? Czy wydłużyła, a może skróciła długość życia?  
    • Witam, ja u siebie nie mam ale analizowałem kiedyś ten temat, bo chciałem mieć. Gdzieś widziałem proste testy i taka 3W dawała radę w akwarium rzędu 60l. Wychodziło że musiałbym mieć dużo mocniejszą a to znowu koszt większy i po użyciu kalkulatora temat upadł, bo okazał się nieco nieekonomiczny.  Chętnie też poczytam czyjeś przemyślenia, bo zastanawiam się czy przy Malawi ma to rację bytu? 
    • Przedmiotem sprzedaży stelaż wykonany na zamówienie o wymiarach 150x31x74 ( szerokosc/ głębokość/wysokość, który posiada regulowane nóżki do wypoziomowania. Loftowy styl nadaje elegancji w pomieszczeniu. U mnie służył jako miejsce na mniejsze akwaria. Zapraszam do kontaktu. Więcej informacji na priv  
    • Hej wszystkim,  zastanawiam się nad dołożeniem do zbiornika lampy UV-C. Wiem jaki efekt powinna dać w teorii, jakie są natomiast wasze odczucia w praktyce. Zauważyliście odczuwalne skutki używania w akwarium, czy "jest bo jest"? Domyślam się, że "mam i ryby żyją" oraz "nie mam i ryby żyją" ale być może ktoś ma większe doświadczenie w tej materii i swoje przemyślenia.  Ps. zastanawiam się nad Fluval UVC In-Line Clarifier o mocy 3W, da radę do zbiornika 240L? 
    • Ja wiem, że allegro nie produkuje, pytanie dotyczyło kwestii transportowych, a własciwie transportu kurierskiego. Co do wniesienia, to nie problem, miałem już większe akwaria. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.