Skocz do zawartości

Co tydzień jedna :-(


Rekomendowane odpowiedzi

Malawi 300L, filtr wew fluval 4 plus, (paramaetrow wody nie znam, wiem tylko ze jest twarda) kubel w tym tygodniu. Akwa dziala od miesiaca , po tygodniu wpuscilem rybki.. obsada liczebna - 40 sztuk i 3 sumiki... (saulosi, maingano, caruleus, red-red, demasoni, i takie srebrne albo w ciapki).

No wiec zaczely padac,zawsze jedna na oko na tydzien.. zeby jakos zle wygladaly to nie widze... ale siedzi na piasku.. albo chowa sie w dziurze, za kamieniem, chociaz pokarm przyjmuje.. na nastepny dzien pokarmu juz niechce, traci kolory i kolejnego juz odlawiam trupka :-(

najlepsze jest to ze reszta jest zwawa, tylko zawsze pojednyncza sztuka czuje sie zle. aha niezalezne jest to od wielkosci ryb, ale ogolnie to wszystkie sa mlode...

aaa i czasem ta chora ma atak i ja tak porzadnie zatrzasnie na boki, poociera sie po tym o piasek i zlapie pyskiem tak dosc duzo powietrza tzn wody..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż do tematu podszedłeś na poziomie na poziomie 5-latka.

1. Wpuściłeś ryby do nieustabilizowanego akwarium.

2. Nie masz szans na stabilizacje bez kubła, choć lepiej późno niż wcale.

3. Obsada kompletnie niedobrana pod względem diety, zachowań agresywności w stosunku do litrażu i warunków. Mam nadzieje, że to w ciapki to nie venustus.


Ryby mogą padać z wielu powodów. ja stawiałbym na skoki parametrów w akwa, które wykańczają najsłabsze sztuki.

Chcesz pomocy to na pewno ją na forum otrzymasz, ale pierwsze co zrób, żeby błąd naprawić to kup testy: No2, No2, Ph, Kh, Gh. Później je wykonaj i daj wyniki wody. No i koniecznie kubeł z wkładem biologicznym i prefiltrem. On powinien hulać dawno przed rybami :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh..Już nie raz nie dwa było na forum,że najpierw czytać,uczyć się a później działać. Takie posty ratunkowe muszą sie w końcu skończyć. Kurcze, u ciebie po prostu nie ustabilizowała się równowaga azotowa,czyli akwa jest niedojrzałe.To,że miesiąc woda stała nic nie znaczy.A apropos parametrów : nie znam,ale wiem,że jest twarda..Proszę..Troszeczkę myślenia...Nie możesz trzymać pyśków nie znając podstawowych parametrów wody ( już o no2 nie wspomnę ,bo się za bardzo denerwuje).Proszę poczytaj troszkę :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no coz ryby maja to do siebie ze jedza jak szalone nawet w zlych warunkach, a przy takiej liczbie narybku filtrze wew. i niedojrzalym akwa to obawiam sie ze padna Ci wszystkie :(

najlepiej oddaj komus ryby i doprowadz filtracje biologiczna do porzadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzadko się odzywam przy podobnych okazjach ale ... ręce opadają. Woda twarda ... chyba sądząc po kamieniu w czajniku. TESTY od tego są żeby je używać, taniej jest kupić testy niż stracić ryby !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to z Tobą rozmawiałem na GG całe popołudnie ale otrzymałes wskazówki. Moze przypomne :

redukcja obsady

zakup podstawowych testow

start kubełka z zastosowaniem szczepów bakterii

ograniczenie karmienia do minimum

codzienne dolewki szczepów bakteri

podmiana wody

odmulanie dna

co kilka dni przeprowadzac testy

Szczegóły masz na GG . A glonojad zyje ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W najbliższą sobotę (29 czerwca) około południa planuje ,,wycieczkę" po ryby do Sebastiana z Tanganika Konin - jestem już umówiony na konkretną godzinę.  Może ktoś z Warszawy lub okolic chcę się zabrać bo ma w planach uzupełnienie obsady lub inne swoje powody (zobaczenie hodowli czy rozejrzenie się za rybami ,,na przyszłość"). Termin dość bliski, ale jak coś proszę pisać tutaj lub w wiadomości prywatnej na forum.
    • Zobacz na tym forum https://klub-tanganika.pl/forum/
    • Wertykalny by zrobił, ale będę na niego patrzył tylko jak będę wchodził do akwa 😁 Mam tam jakiś metr wysokości.
    • A jak wysoko będziesz tam miał. W wyobraźni zobaczylem na pozostałych 3 ścianach, ogród wertykalny zasilany oczywiście wodą z baniaka. Poza fajnym efektem uzyskasz w ten sposób dodatkową filtrację. Jedyny minus to to, że tylko Ty będziesz to oglądał😉
    • Tutaj jest trochę inna sytuacja, bo zbiornik jest z betonu i nad zbiornikiem mam przestrzeń, którą będę się do niego dostawał (wyłączona zamknięta przestrzeń do której będzie dostęp tylko z jednej strony). Jak będę robił izolację w zbiorniku, to zrobię też całą górę więc samo skraplanie nie jest mi straszne, ale chętnie odzyskałbym to gorące, wilgotne powietrze, które będzie się nad wodą gromadziło.
    • Cześć. Na sam początek chciałbym zaznaczyć, że mam już jakieś doświadczenie w hodowli ryb w akwarium - od plus minus 6-7 lat interesuję się tym mniej lub bardziej, jednak nigdy nie miałem akwarium z rybami z Malawi lub Tanganiki - co zresztą powinno przykuć moją uwagę dużo wcześniej ze względu na to, jak twardą wodę mam w kranie - nie jestem teraz w stanie przytoczyć z pamięci parametrów, a zrobić testu nie jestem w stanie ponieważ mam najprawdopodobniej przeterminowane testy, ale wiem, że generalnie pH, kH i gH jest bardzo wysoko. Po napisaniu wstępu przejdę do problemu z którym się spotykam - mam akwarium 80cm x 40 cm x 40 cm - (długość x szerokość x wysokość) i chciałbym zagospodarować je głównie dla muszlowców - nie chciałbym doprowadzić do "przepełnienia" akwarium rybami, a samemu nie byłem w stanie znaleźć innych współtowarzyszy muszlowców (w postaci innej niż ryby) w naturze. Akwarium chciałbym urządzić jak najbardziej zgodnie z naturą, filtracja będzie kubełkowa - kubełek całkiem sporej pojemności i przeznaczony do akwarium dużo większego - na stronie producenta jest napisane że do +- 300-400l akwarium. Nie jestem w stanie zdecydować się na to, jaki gatunek z grupy muszlowców chciałbym hodować w akwarium - jest ich dosyć sporo a samemu nie umiem znaleźć źródła, gdzie mógłbym w prosty i czytelny sposób porównać to, jakie warunki potrzebują do życia. Akwarium z tego, co zdążyłem się dowiedzieć, powinno być w miarę wystarczające pod względem litrażu, a dokładniej rzecz biorąc pod względem wielkości dna, bo głównie o to tutaj się wszystko rozbija - tak jak w przypadku pyszczaków czy pielęgnic. W każdym bądź razie, z góry dziękuję za jakiekolwiek nakierowanie na to, co mógłbym zrobić, jak urządzić akwarium czy jakie muszlowce mógłbym w swoim akwarium hodować, a także przepraszam, jeżeli gdzieś na tym forum taki temat się już przewijał.
    • Kiedyś policzyłem parowanie i przy 25 stopniach (temp. powietrza i zbiornika - akwarium nieogrzewane; odkryte 20 cm pokrywy; efekt podobny jak przy zdjętej) i wilgotności 37% (zima) - było to ok. 180 g/h. Przy 4,5x większej powierzchni u ciebie nie przekroczy 0,8 kg /h. Przy zamkniętej pokrywie wewnątrz zintegrowanej pokrywy pleśniało - wolę wymianę tego powietrza. U mnie to podniesienie wilgotności wewnątrz domu  ok. 10 %. Parowanie tej wody to moc ok 120W !
    • A nie myślałeś nad przykryciem zbiornika? Płyta Gutta Płyta Hobbyglas gładka przezroczysta 2 mm świetnie się sprawdza. Minus trzeba z niej usuwać kurz. łatwo w niej wyciąć miejsce na węże itp.
    • Na pewno to zrobię, nie wiem jeszcze jaką metodą, ale na bank nie będę tracił tego ciepła. Mam przygotowane dwa odpływy, jeden do kanalizacji, drugi bezpośrednio do zbiornika 10k L zakopanego na podwórku. Do tego same zbiornika będzie odpływ deszczówki z dachu i podwórka. Z wielu względów przydomowa oczyszczalnia zamiast włączenia do sieci kanalizacyjnej. Długo nad tym myślałem i rozmawiałem z wieloma osobami, które mają przydomowe oczyszczalnie i według mnie, nie ma lepszej opcji. Dodatkowo w moim przypadku wybudowanie przyłącza i jego późniejsza obsługa to kosmos. Rozprawiam o tym z człowiekiem od rekuperacji. Chętnie bym odebrał powietrze z nad zbiornika, poza ciepłem z parowania jest jeszcze oświetlenie wiec sporo energii, ale wilgotność nad akwarium będzie >90% i nie wiem co na to rekuperator i przewody wentylacyjne. Trwa narada w tej sprawie  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.