Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć 

Nie wiem co poszło nie tak ale chyba (raczej na pewno)nie zamknął się cykl azotowy.Akwarium dojrzewało trzy tygodnie lane było z nadmierem seachem Stability.Ponad tydzień temu wpuściłem obsadę gdzie amoniaku praktycznie nie było, dzisiaj sprawdziłem parametry wody i wyszedł 1.5mg/l czyli masakra.

Do tego wyszły glony przedwczoraj.

Proszę o pomoc jak to ratować?

Zbiornik 450l filtracja Aquael hypermax 4500 złoża biologiczne 5kg qualdrop hyperpore,leży w pogotowiu sera silicat ,purigen,zoolit i węgiel aktywny.

Woda kranówka przepuszczona przez filtr aktywny.

Parametry startowe:

Gh 16

Kh17

PH 7.5

NO2 0,025

Parametry teraz po wpuszczeniu ryb:

pH 7
NH4 1,5 mg/L
NO2 <1 mg/L
NO3 30 mg/L
PO4 >0,02 mg/L

Myślałem żeby zrobić większą podmianke bo jeszcze żadna nie była robiona i wrzucić jakieś absorbery chemiczne i dolać bakterii.

Z góry dzięki za podpowiedzi.

IMG-20240608-WA0003.jpg

IMG-20240608-WA0004.jpg

IMG-20240608-WA0000.jpg

IMG-20240608-WA0002.jpg

Opublikowano

Seachem Stability i inne "bakterie w butelce" to ściema. Nie działają (https://aquariumscience.org/index.php/2-8-bacteria-in-a-bottle/). Masz dowód u siebie. Qualdrop hyperpor... ściema w tym sensie, że zwykła gąbka 5-6 x razy lepsza.

Poczytaj https://aquariumscience.org/index.php/2-aquarium-cycling/ i najlepiej stopniowo cały serwis. Mętna woda, to problem z bakteriami/pierwotniakami w toni wodnej. To zabija i to główny problem. Zeolit może związać amoniak. Obniżenie pH (ale bez szaleństw - kolejny stresor dla ryb) zmniejsza ilość toksycznej formy amoniaku (tylko nie organicznym kwasem), ale ... przy 7,5 nie masz się czym przejmować. Sól kuchenna (jony chlorkowe) obniżają NO2- przez konkurencję  - daj 3 g, ale też poziom bez dużego wpływu na ryby. Dobre napowietrzanie (zużycie tlenu przez bakterie). Zdobądź brud z gąbki z dojrzałego zbiornika i do wlotu filtra. Podmiany wody trochę pomogą... duże...

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dzięki za radę ale stability chyba jest jednym z lepszych faworytów o ile to jest prawda a u mnie że tak powiem to je "zepsulem" start za późnym wpuszczeniem ryb i to w za dużej ilości na raz co wynikało z awarii wycieku z filtra ze zbiornika starego do którego wrzuciłem gotową obsadę i zamiast wpuszczać po kilka ryb to byłem zmuszony wpuścić 50 ryb które dopiero konkretnie zaczęły cykl azotowy ,a co do stability to startowałem wcześniej zbiornik na tych bakteriach i było ok...tutaj chodzi mi żeby ratować ryby zanim cykl się konkretnie zamknie

Opublikowano

To już wiadomo skąd taki nagły zakwit glonów 😉 ale tym bym się na razie nie przejmował. Pierwsze co to wg mnie trzeba odstawić na kilka dni karmienie, rybom nic nie będzie. No i podmiany wody żeby rozcieńczyć związki azotowe. Myślałeś może o hydroponice? Masz świetną lokalizacje akwarium pod tym kątem. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu 9.06.2024 o 17:39, Żako napisał(a):

Niestety tak bo nie mam innego miejsca myślałem czy nie nakleić czarnej folii...

Spróbuj na tę chwilę czymkolwiek zasłonić nim akwarium się ustabilizuje

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.