Skocz do zawartości

Protomelas spilonotus Mara Rocks czy Otoharynx lithobates Sulphur Head?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Kupiłem tą rybę 3 lata temu jako Protomelas spilonotus Mara Rocks, ale szczerze mówiąc, zastanawiam się, czy taka odmiana rzeczywiście istnieje, czy to tylko nazwa handlowa, a tak naprawdę to jest Otoharynx lithobates Sulphur Head...?

1000007647.jpg

1000007642.jpg

Opublikowano (edytowane)

Jak dla mnie to Otopharynx, mój wygląda bardzo podobnie. Ale wcale ani jeden ani drugi nie musi być czystej krwi i to może być jakieś "widzi mi się" z hodowli. 

Chociaż jak teraz widzę oba zdjęcia to trochę jest bardziej okrągły ten Twój i bardziej podobny do Protomelasa

Mój był sprzedawany pod taką samą nazwą. Fotka na szybko przed sekunda zrobiona.IMG_20240209_153400.thumb.jpg.f1d672033dc60a9823c416359a6bcca4.jpg

 

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Gdzie kupowałeś?

36 minut temu, arbitro napisał(a):

Protomelas spilonotus Mara Rocks, ale szczerze mówiąc, zastanawiam się, czy taka odmiana rzeczywiście istnieje, czy to tylko nazwa handlowa

Jest taka odmiana:

http://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Protomelas/Protomelas spilonotus/slides/Protomelas spilonotus 'Mara Rocks'.html

Większość ryb z rodzaju Protomelas spilonotus ma pomarańczowe czoło:

http://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Protomelas/Protomelas spilonotus/index.html

Edytowane przez Tomasz78
  • Lubię to 1
Opublikowano

Zakup w hodowli Jacka w Żorach. Nie mogę narzekać, bo to pięknie wybarwiona ryba.

 Aczkolwiek zastanawia mnie czy to rzeczywiście Protomelas, bo te zwykłe rosną dużo większe. Mam np. Red Empressa, który jest znacznie większy i bardziej karpiowaty.

 

Z kolei miałem kiedyś Othoparynxa Zimbabwe Rock i tamte z kolei były bardziej torpedowego kształtu.

 

Generalnie można znaleźć w necie jakieś stronki gdzie pojawia się nazwa  Protomelas Mara Rock, ale są to pojedyncze, bardzo rzadkie przypadki w przeciwieństwie do innych odmian tego gatunku, dla których jest mnóstwo zdjęć, filmów itp.

 

5 godzin temu, Pikczer napisał(a):

Jak dla mnie to Otopharynx, mój wygląda bardzo podobnie. Ale wcale ani jeden ani drugi nie musi być czystej krwi i to może być jakieś "widzi mi się" z hodowli. 

Chociaż jak teraz widzę oba zdjęcia to trochę jest bardziej okrągły ten Twój i bardziej podobny do Protomelasa

Mój był sprzedawany pod taką samą nazwą. Fotka na szybko przed sekunda zrobiona.IMG_20240209_153400.thumb.jpg.f1d672033dc60a9823c416359a6bcca4.jpg

 

No właśnie dość często widzę Othoparynxy bardzo podobne do mojej ryby, stąd wątpliwości 

Opublikowano (edytowane)

Trudno stwierdzić czy to krzyżówka. Na pewno to nie otopharynx, ryba zbyt wygrzbiecona, z kształtu bardziej podchodzi pod protomelasa.

Kolorystyka też nie ta, gdyby to był otopharynx to pomarańczowy miałby cały grzbiet zachodzący aż na płetwę ogonową.

@arbitro Masz samice tego protomelasa? Otopharynxy mają trzy ciemne plamy na ciele, widać to najlepiej u młodych i samic, samce wybarwione też czasami pokazują te plamy.

Protomelasy nie maja takich plam, mają pionowe pasy i często dwa poziome, coś jakby tak kratownica, widać to na zdjęciach w linkach które Ci podałem.

http://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Protomelas/Protomelas spilonotus/index.html

http://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Otopharynx/Otopharynx lithobates/index.html

Edytowane przez Tomasz78
Opublikowano
59 minut temu, Tomasz78 napisał(a):

Trudno stwierdzić czy to krzyżówka. Na pewno to nie otopharynx, ryba zbyt wygrzbiecona, z kształtu bardziej podchodzi pod protomelasa.

Kolorystyka też nie ta, gdyby to był otopharynx to pomarańczowy miałby cały grzbiet zachodzący aż na płetwę ogonową.

Masz samice? Otopharynxy mają trzy ciemne plamy na ciele, widać to najlepiej u młodych i samic, samce wybarwione też czasami pokazują te plamy.

Protomelasy nie maja takich plam, mają pionowe pasy i często dwa poziome, coś jakby tak kratownica, widać to na zdjęciach w linkach które Ci podałem.

http://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Protomelas/Protomelas spilonotus/index.html

http://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Otopharynx/Otopharynx lithobates/index.html

Z tymi plamkami i pasami to masz w większości rację. Ale mam tego swojego Otopharynxa od małego i nigdy ani paska ani kropki nie miał. Za to Otopharynx Tetrastigma mają kropki jak najbardziej. Został mi jeden samiec Protomelasa i miał pasy, tzn jak ma kiepski dzień to widać pasy a jak się wkurzy to znikają i ma fajny granatowy kolor z dodatkiem czerwonego. 

Także ogólnie bardzo trafne spostrzeżenie, oczywiste a jednak zapomniałem o kropkach i kreskach:) 

Też nieraz nie wiadomo czy n-te pokolenia nie dziedziczą "niewłaściwych" dla danego gatunku cech i powstaje później taki psiokot. Ani to kot ani pies, ale ładne jest, je i robi kupę. 

U mnie połowa ryb to takie psiokoty a miały być super , wow , F1 i inne bzdury. 

Opublikowano
29 minut temu, Pikczer napisał(a):

mam tego swojego Otopharynxa od małego i nigdy ani paska ani kropki nie miał

To dziwne, przeglądając zdjęcia otopharynxów w necie, nie tylko sulphur head ale wszystkie mają te trzy plamki, a jeżeli Twój nie miał to może nie jest otopharynxem tylko jedną z hodowlanych odmian scieanochromis fryeri np; purple red http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Sciaenochromis fryeri purple red eng.html albo multicolor http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Sciaenochromis fryeri multicolor eng.html

a może zapomniałeś że jednak miał plamki lub pasy, za młodu musiał być brązowy w plamki albo pasy, nie widziałem jeszcze non-mbuny który by nie miał plamek lub pasów za młodu. Po pełnym wybarwieniu samców też czasami przebijają im się plamki lub pasy, w zależności w jakim ryba jest nastroju.

 

Opublikowano
52 minuty temu, Tomasz78 napisał(a):

To dziwne, przeglądając zdjęcia otopharynxów w necie, nie tylko sulphur head ale wszystkie mają te trzy plamki, a jeżeli Twój nie miał to może nie jest otopharynxem tylko jedną z hodowlanych odmian scieanochromis fryeri np; purple red http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Sciaenochromis fryeri purple red eng.html albo multicolor http://www.onzemalawicichliden.eu/Bestanden vissendatabase eng/Sciaenochromis fryeri multicolor eng.html

a może zapomniałeś że jednak miał plamki lub pasy, za młodu musiał być brązowy w plamki albo pasy, nie widziałem jeszcze non-mbuny który by nie miał plamek lub pasów za młodu. Po pełnym wybarwieniu samców też czasami przebijają im się plamki lub pasy, w zależności w jakim ryba jest nastroju.

 

Wszystko możliwe, niezwykle podobny. Tej wygląda cały czas tak samo. Nieraz jest tylko czasami nieco blady a nieraz mocno kontrastowy. To może być kolejna oszukana ryba od wspaniałej chodowli. Wyjdzie na to, że dosłownie ani jeden gatunek na jakieś 10 nie jest tym czym miał być. Dobrze, że to w ogóle ryby są a nie chomiki. 

Ale lubię tego samca bo przypływa do głaskania i jest bardzo spokojny. Chyba nigdy z nikim się nie kłócił. To znowu nie pasuje do fryeri bo te nie są takimi potulnymi barankami. 

 

Opublikowano
11 godzin temu, Pikczer napisał(a):

Wyjdzie na to, że dosłownie ani jeden gatunek na jakieś 10 nie jest tym czym miał być. Dobrze, że to w ogóle ryby są a nie chomiki. 

Twoje ryby i Twój sulphur head też jest od Pana Jacka z Żor?

Wiesz, jeżeli ryby i tak są hybrydami to nie ważne z czym pomieszane i jak wyglądają, ważne żeby były ładne i podobały się opiekunowi.

Gorzej jak kupujesz rybę która występuje naturalnie, która jest jakimś gatunkiem, ma jakiś standard wyglądu a się okazuje po czasie że wygląd nieco odbiega od standardu i się zastanawiasz czy masz gatunek który chciałeś czy to jakiś kundelek.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.