Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam, mam problem jakiego dotychczas nie miałem. 

NO2 niewykrywalne

No3 około 15-20 jeśli wierzyć testom

pH 8

Temperatura 24,8 a drugi termometr pokazuje około 26. Nie mam grzałki 

Reszta testów gdzieś leży...

Woda mocno napowietrzana.

Woda oczywiście jak zawsze podmieniana przed ustrojstwo, dwa wkłady węglowe, dosyć nowe. 

Ryby były leczone MLP bo kupy, zapadnięte brzuchy itd. Powoli wszystko wracało do normy. 

Większość ryb miała się dobrze a część wyglądała średnio. 

Otóż, podmieniałem wodę, tym razem nieco więcej niż jakieś 45%, może 55%. Pod koniec podmiany zaczęły niektóre ryby wariować i uderzać o klapę, o wszystko. A niektóre w ogóle nie reagowały. Problem dotyczył około 5 ryb. Dla bezpieczeństwa ostatnio dodaje Seachem Prime i tym razem też. Po psychozie dodałem znowu mała dawkę i pomogło. Za godzinę znowu psychoza. A najgorsze jest to że odwala rybom po karmieniu. Np teraz chciałem zobaczyć co u nich, sypnalem drobny pokarm , wszystkie pięknie jadły i nagle psychoza o jednej z ryb, ta sama sztuka która wariuje od paru dni. 

Po weekendowej wariacji w poniedziałek podmieniałem znowu wodę, tym razem standardowo 45%. Parametry stabilne. Ale tym razem nie dodałem żadnych soli, minerałów. 

Wczoraj cały dzień spokój i wieczorem karmienie. Chwila spokoju i nagle psychoza u dwóch ryb. Walą w górę albo wbijają się w piasek z impetem. A reszta ryb próbuje uniknąć zderzenia i wraca do posiłku. 

Po psychozie te ryby są poobijane i wyraźnie zmęczone, ciężko oddychają, znosi je na bok. Po takiej akcji pewnie podobnie bym się czuł. 

Ryby mam od 30 lat ale nigdy czegoś takiego nie widziałem. 

Kompletnie nie rozumiem co się dzieje.

Może pH skoczyło jakoś mocno? 

Gdzieś tu na forum ktoś dawno temu miał podobny problem ale rozwiązanie nie było opisane. Horror jakiś...

Edytowane przez Pikczer
  • Smutny 1
Opublikowano

a ile dałeś tego mlp? i skąd miałeś lek? czasami sprzedają podróby, szczególnie odsypywane na allegro. Dwa, ryby mogły być bardzo zarobaczone, jeżeli tak było, to jak padają pasożyty to uwalniają toksyny do organizmu żywiciela i to by pasowało  w sumie do objawów:-(Trzy, dali znowu g do wody ze względu na legionellę i ustrojstwo nie pomogło. Ja mam do uzdatniania AZOO, bo nie tylko likwiduje chlor, ale też "Wielu producentów podaje, iż ich uzdatniacz usuwa chloraminę, jednak po rozbiciu cząsteczki chloraminy pozostaje w wodzie śmiertelnie groźny amoniak, którego już zwykłe uzdatniacze nie usuwają. AQUAGUARD PLUS usuwa amoniak, chloraminę, a także amoniak pozostały po rozbiciu cząsteczki chloraminy" 

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Ensa napisał(a):

a ile dałeś tego mlp? i skąd miałeś lek? czasami sprzedają podróby, szczególnie odsypywane na allegro. Dwa, ryby mogły być bardzo zarobaczone, jeżeli tak było, to jak padają pasożyty to uwalniają toksyny do organizmu żywiciela i to by pasowało  w sumie do objawów:-(Trzy, dali znowu g do wody ze względu na legionellę i ustrojstwo nie pomogło. Ja mam do uzdatniania AZOO, bo nie tylko likwiduje chlor, ale też "Wielu producentów podaje, iż ich uzdatniacz usuwa chloraminę, jednak po rozbiciu cząsteczki chloraminy pozostaje w wodzie śmiertelnie groźny amoniak, którego już zwykłe uzdatniacze nie usuwają. AQUAGUARD PLUS usuwa amoniak, chloraminę, a także amoniak pozostały po rozbiciu cząsteczki chloraminy" 

MLP szło po 10ml na 100l wody. Ale kuracja trwała około tydzień, później było tydzień przerwy i wszystko było ok. I dopiero na sam koniec drugiej części kuracji takie cyrki się działy. Małą porcje kupiłem na Allegro ale tam było mniej niż miało być i wychodziło to nieekonomicznie. Zamówiłem więc pełne opakowanie, oryginalne z innego miejsca. Zapach ten sam więc to pierwsze chyba nie było mieszane z mąką 🤪 

Z Azoo lubię produkty , też mam ich. Trochę ale uzdatniacza akurat nie testowałem. Chyba będzie trzeba zamówić bo coś dziwnego się dzieje na świecie. 

Seachem Prime chyba ma "identyczne" działanie jak Azoo. Przynajmniej z opisu tak wynika. 

W ostatnich miesiącach ciągle coś w mieście demolują w rurach i może płukali jakimś dziadostwem ☹️

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano (edytowane)

@triamonda to ciekawe, bo ja dzisiaj z ciekawości zrobiłam test na chloraminę po uzyciu uzdatniacza i mam ZERO, no ale mam nowy wklad węglowy i bardzo wolno nalewalam wodę, muszę sprawdzić zaraz na wejściu przed węglowym

Przeczytałam, Masakra, nie tylko nie pomagają te środki,a wręcz szkodzą. Niech ich szlag trafi. oszuści

Edytowane przez Ensa
Opublikowano
1 godzinę temu, triamond napisał(a):

Z usuwaniem NH3/NH4+ przez cudowne produkty w butelce to niestety kolejny marketingowy bajer producentów. Żaden badany produkt tego nie robił. Wkłady węglowe neutralizują chlor, ale potrzebny jest bardzo wolny przepływ.

5.4.2.-Ammonia-Neutralizing-Test-1a.jpg

https://aquariumscience.org/index.php/5-5-3-1-ammonia-detoxifying/

https://aquariumscience.org/index.php/5-5-3-2-prime-and-safe/

 

Czyli co byś zrobił na moim miejscu? W ogóle co sądzisz o tej fiksacji moich ryb? Wiem że coś ciekawego napiszesz 🤪

Opublikowano

Fiksacje sugerują infekcję / uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego lub reakcję na chlor.  Chore ryby, miały osłabioną odporność przez pasożyty. Jeśli wodociągi puściły chlor i dostał się do akwarium, to popalił skrzela, które stały się wrotami infekcji. Ale to tylko gdybanie....:/  Tiosiarczan sodu do akwarium (jakiś antychlor) i ewentualnie antybiotyk w karmie.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano
2 godziny temu, Ensa napisał(a):

Jak tam dzisiaj?

Wszystkie ryby żyją, nic nie robiłem. Ktoś się nudził i końcówka wylotu filtra wpadła do akwarium, musiałem sięgnąć to zostałem jak zwykle pogryziony. Żadna ryba nie panikuje jak wkładam rękę do akwarium i tam gmeram. Lubią to. Dzisiaj śniadania nie było to musiały mi skórę szarpać, jak piranie. 

A ryba, która najbardziej fiksowala to jakoś się trzyma, pływa nieco koślawo ale żyje. Tylko ciekawe czy znowu ktoś nie zwariuje jak dam jeść. Najgorzej jak fiksuje największy wariat, Copadichromis Borley Kadango, blisko 20cm samiec. Jak walnie w pokrywę to wszystko podskakuje. O 21 mają kolację to będę wiedział czy ktoś znowu ma dziwne jazdy. Strach wodę podmienić bo nie wiem co się dzieje...

  • Lubię to 3
Opublikowano

Przy wieczornym karmieniu jedna z ryb wystrzeliła z akwarium i całe szczęście, że byłem szybszy od kota. To jedyny incydent. Reszta ryb, przynajmniej większość normalnie sobie jadła. Skoczek nadal żyje i pływa całkiem nieźle. Kilka ryb w tym niestety mój ulubieniec nie mogą jeść. Chcą, ale dziwnie nie mogą trafić w pokarm jakby ich parzył. Jednocześnie łapczywie i zarazem ostrożnie chcą cokolwiek chwycić i ostatecznie chyba nic nie chwytają. Największy wariat Kadango normalnie wczoraj zjadł kolację, ale dzisiaj go znosi. Horror ☹️

  • Smutny 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.