Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Godzinę temu, bobanr napisał(a):

Zero, bądź niewykrywalne dla moich testów (JBL).

 

@Ensaprzy moich azotanach i zbiciu fosforanów będą super sprzyjające warunki dla tak pożądanych tutaj glonów. RR aktualnie to 22,4.

No to chyba tylko te wkłady rozwiązują problem:-( sama planuję je kupić, ale na 900l wydam majątek na te fosforanowe

Opublikowano

Rafał, jak rozmawialiśmy w Pokrzywnej, spróbuj Microbe-lift Phos-Out4. Kup na próbę małą butelkę, nie pożałujesz:D Ewentuanie Phos-out4 w granulkach. Aktualnie mam to w sumpie w komorze pompy i działa https://allegro.pl/oferta/microbe-lift-phos-out4-usuwa-fosforany-1000ml-6494485379 Są mniejsze opakowania, ja akurat kupiłem litrowe.

  • Lubię to 3
Opublikowano

Ja bym sugerował podmienić więcej wody. Kiedyś też używałem wkładów do fosforanów do No3 ale to strasznie drogie było. Teraz średnio co około miesiąc podmieniam  45% wody. Rurka mi na tyle sięga a tak to bym może i więcej podmienił. No3 rozkręca mi się tuż przed podmianą do 15, fosforany do 1, NO2 niewykrywalne. No i jakoś ryby żyją. Aaaa mam purigen ale np obecnie to nie wiem już ile za długo leży, powinien być regenerowany ale mi się nie chce. Okazuje się, że odpowiednia filtracja i balans wszystkiego w akwarium sprawia, że woda jest piękna. Absolutnie smrodku nie powinno być z wody. Całkiem ładnie pachnie z akwarium. A smrodek jest jedynie jak nieco niżej kot nawali do kuwety:)

  • Lubię to 2
Opublikowano

@Pikczer ma rację jeśli chodzi o podmiany. O tym też Ci wspominałem w Pokrzywnej. Ja u siebie wymieniam 50% co 2-3 tygodnie. Zacznij stopniowo zwiększać ilość podmienianej wody jeśli masz obawy. Następną podmianę zrób 20%, kolejną zwiększ o 5-10%. Jeśli zauważysz efekt to znaczy, że masz to.

 

4 godziny temu, Ensa napisał(a):

Dojrzałe akwa pachnie ładnie, jak czuć, to robi się bajoro.

Nie koniecznie. Otwarte zbiorniki ok, zgadzam się. Ale przy zamkniętych, ze słabą wymianą powietrza pod pokrywą, zbierająca się tam wilgoć kisi się i już dzień po podmianie potrafi znów śmierdzieć.

Opublikowano
39 minut temu, Bartek_De napisał(a):

@Pikczer ma rację jeśli chodzi o podmiany. O tym też Ci wspominałem w Pokrzywnej. Ja u siebie wymieniam 50% co 2-3 tygodnie. Zacznij stopniowo zwiększać ilość podmienianej wody jeśli masz obawy. Następną podmianę zrób 20%, kolejną zwiększ o 5-10%. Jeśli zauważysz efekt to znaczy, że masz to.

 

Nie koniecznie. Otwarte zbiorniki ok, zgadzam się. Ale przy zamkniętych, ze słabą wymianą powietrza pod pokrywą, zbierająca się tam wilgoć kisi się i już dzień po podmianie potrafi znów śmierdzieć.

Bo pod szybą pewnie sinica siedzi:D jak sama wodę powąchasz, np nalaną do szklanki, to pachnie. A jak nie, to znaczy że równowaga jest zaburzona. Tzn, pachnie, pojęcie względne:D ale pachnie dojrzałą wodą. No chyba że pyszczaki generują jakiś specjalny smrodek, o którym jeszcze nie wiem:D 

Opublikowano (edytowane)
38 minut temu, Ensa napisał(a):

Bo pod szybą pewnie sinica siedzi

Nie mam na myśli akwarium przykrytego szybą, a pokrywę wykonaną na przykład ze spienionego pvc. Sama woda pachnie, ale już wilgotne powietrze nagromadzone pod pokrywą, dodatkowo nagrzane od lampy już niekoniecznie. Ale nie odbiegajmy od tematu tego wątku.

Edytowane przez Bartek_De
Opublikowano

A może faktycznie krzemiany robią taką robotę?

Ciekawe jak się to ma u innych. U mnie krzemiany w wodociągu są poza skalą. Jak urośnie mi po4, to woda zaczyna robić się mętna patrząc przez 2,5m. 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Oczekuję na PHOSGUARD'a. 

 

Co do zapachu wody. Aby nie odnieść mylnego wrażenia. Absolutnie "na węch" nie oznacza w moim przypadku smrodu. Woda pachnie dojrzałością, ale ten zapach się zmienia i to jest wyczuwalne (tak sobie ubzdurałem i to się już nie odstanie). To da się wyczuć, a w połączeniu z obserwacją zachowania ryb daje 100% pewność co do konieczności podmian.

 

Udanego dnia ;)

  • Lubię to 4
Opublikowano
3 godziny temu, bobanr napisał(a):

Oczekuję na PHOSGUARD'a. 

 

 

Udanego dnia ;)

A z ciekawości, dlaczego wolisz lać chemię, a nie podmienić wodę?Dwa, tak miałeś od samego początku? Dopytuję tylko z ciekawości, co mnie może ew czekać:-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.