Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć
Powoli mi dojrzewa 240L zbiorniczek i myślę o obsadzie.
Wiem, że będzie redukcja, wiem, że trzeba będzie czekać aż się pysie wybarwią i będzie można ustawiać haremy. Ale od czegoś trzeba zacząć:
Założenia:
- mbuna
- 3-4 rodzaje pyszczaków
- nie nastawiam się na rozmnażanie większe w przyszłości (natura sama to zweryfikuje)
- kupno młodych 3-4 cm

I pytanie ile/po ile pysków kupić na start?

ps. fotka dojrzewającego zbiornika w 8 dniu po zalaniu:
 

nalawi 7 dzien 1.jpg

Opublikowano

3 do 4 gatunków? To przesada. Chyba, że masz komuś oddać przy redukcji cały gatunek, bez czekania na dobranie haremu. 

Opublikowano

Hm, pełno filmików na YT, że w zbiorniku 120x40 żyja 3 gatunki typu saulosi, rdzawe, zebry - i nie pisze o przerybionych zbiornikach.
 

Opublikowano

W 240l trzeba celować w 2, maks 3 gatunki. Oczywiście przy 120cm akwarium trzeba unikać większej i bardziej agresywnej mbuny.

YouTube to nie zawsze najlepsze źródło akwarystycznej wiedzy. Trzeba pamiętać, że przeciętny gatunek pyszczaków dopiero po 2-3 latach zbliży się do docelowych rozmiarów, wcześniej to jeszcze przedszkolaki albo co najwyżej młodzież (i zwykle takie młodziaki widzimy na YT). Do pewnego momentu, przy rozsądnie dobranej obsadzie może i uda się utrzymać nawet wspomniane przez Ciebie 4 gatunki, ale sielanka szybko się skończy i długofalowe trzymanie 4 gatunków w takim litrażu zwyczajnie nie jest możliwe. Nawet przy układach z 1 samcem, każdy samiec nie będzie miał miejsca na obranie rewiru, a samice będę maksymalnie eksploatowane i nie będą miały możliwości ukrycia przed natarczywym niewyżytym samcem. Poza tym wielu ,,akwarystów" początkowo chwali się swoją 240-stką, czy 3-setką a później ,,relacja" z życia akwarium nagle się kończy ... Zgadnij czemu ;)

Na początek najlepiej kupić 8-10 sztuk młodych ryb. Jeśli chcesz postawić na 2 sprawdzone gatunki, które przy odpowiedniej aranżacji powinny dać sobie radę w układzie z 2/3 samcami (np chindongo saulosi) to możesz kupić (u tego konkretnego gatunku) np. 12 sztuk - aby zwiększyć szanse na większą ilość samic.

Niestety wszystkie pyszczaki to dość agresywne i terytorialne ryby i mimo, że przez pierwszy rok często jest sielanka to później zaczynają się schody, a chcąc cieszyć się pełna gamą zachowań naszych ryb nie warto przesadzać z ilością gatunków (choć większość akwarystów cierpii na chorobę zbyt małej ilości litrów do pełnej satysfakcji z naszego akwarium, która szybko wraca nawet przy postawieniu większego lub kolejnego zbiornika). 

  • Lubię to 6
Opublikowano

Napisałem "3-4", ale faktycznie 3 to góra, a być może, tak jak piszecie, jak podrosną to redukcja będzie się wiązała z pozostawieniem w obsadzie tylko 2.
Czyli kupić:
- 3x 10 sztuk rybek
albo
- 1x 12 i 2x 8/10

Filtracja: Ultramax 2000 zasypany matrixem i siropax (w rezerwie stoi dodatkowy mały kubełek na odpalenie w przyszłości absorbentów)
Aranżacja na zdjęciu: (ponad 80kg skał, piasek wymieszany gradacji 0,5-1mm i 1-2mm):
 

malawi 11 dzien 2.jpg

Opublikowano
Godzinę temu, vib napisał(a):

cały czas piszę (i pytam się) o zakupie młodych rybek na start, pierwsze zarybienie nowego zbiorniczka

Ale oznaczasz tak jak się  oznacza dorosłe ryby  czym wprowadzasz czytających w błąd.  Zakładając  , że będziesz chciał  dwa gatunki to kup po 12/14 sztuk narybku.  Z tego może Ci się uda zredukować do układów 1/2+8/10 .  Przy ewentualnych saulosi  ( nie tylko ) jest bardzo duże prawdopodobieństwo , że samców będziesz miał więcej jak samic.  Żeby dyskusja miała sens to najpierw ustal obsadę.

  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.