Skocz do zawartości

Akwarium 240 litrów na brudzie z gąbki


Gapa92

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 🙂 akwarium zalałem 23.04 🙂 do jednego filtra poszła brudna gąbka a do drugiego ceramika z innego akwarium 🙂 pH w kranie 7.2 

Wyniki testów z dnia 25.04: 

No2 - 0

NH3 - 0 

No3 - 2

ph - 8.2

Dodane Tropical bacto active. 
Cykl azotowy tak szybko się zamknął czy o co chodzi ? 🙂 co o tym myślicie ? 🙂

IMG_1951.jpeg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O nic nie chodzi. Nic się jeszcze nie wydarzyło. Polecam cierpliwie poczekać. O ile skok NO2 może nie być duży, to i tak powinien być widoczny przy dobrym testowaniu. A NO3 też powinno pójść w górę zdecydowanie. Na razie to surowy baniak IMHO. I sypnął bym drobno roztartego pokarmu.,żeby przyszłe życie miało co jeść. Powodzenia

Edytowane przez pulpet
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, pulpet napisał(a):

O nic nie chodzi. Nic się jeszcze nie wydarzyło. Polecam cierpliwie poczekać. O ile skok NO2 może nie być duży, to i tak powinien być widoczny przy dobrym testowaniu. A NO3 też powinno pójść w górę zdecydowanie. Na razie to surowy baniak IMHO. I sypnął bym drobno roztartego pokarmu.,żeby przyszłe życie miało co jeść. Powodzenia

Ok to następne testy zrobię rowno po tygodniu od zalania 🙂 na razie daje bacto active to z pokarmem się wstrzymam 🙂 sypne jak będę miał wpuścić obsadę 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sypnij teraz. Biologia to nie tylko przemiany azotowe. Potrzebne wszystko, co sprawi, że coś zgnije, zplesnieje, po prostu zniknie. Multum żyjątek wszelkiej maści skrzętnie pomijanych przy sztampowych opisach startu. Jeżeli tego elementu zabraknie, to są czesto kłopoty po zarybieniu.  Akwaria są potem na początku niestabilne, często pojawiają się problemy. Takie moje zdanie. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, pulpet napisał(a):

Polecam cierpliwie poczekać

Piotrek, ale na co ma czekać? Z czego ma skoczyć NO2 i NO3 jak nie ma ryb, nie ma pożywki. Kolega zrobił najlepsze co mógł, czyli włożył do filtrów stare media z działającego akwarium. Ja bym tu wpuszczał ryby, oczywiście nie wszystko na raz, ale kilka sztuk na początek. Jeśli będzie skok NO2 to raczej niewielki, nie ma się co szczypać.

@Gapa92 wywal to ustrojstwo co zaznaczyłem na zdjęciu. Nic Ci to nie daje poza miliardem bąbelków powietrza w wodzie, a przy okazji bardzo ogranicza wydajność pompy.

image.jpeg.2d64be77414b33f1bb56e488459723ac.jpeg

Edytowane przez Bartek_De
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Bartek_De napisał(a):

Piotrek, ale na co ma czekać? Z czego ma skoczyć NO2 i NO3 jak nie ma ryb, nie ma pożywki. Kolega zrobił najlepsze co mógł, czyli włożył do filtrów stare media z działającego akwarium. Ja bym tu wpuszczał ryby, oczywiście nie wszystko na raz, ale kilka sztuk na początek. Jeśli będzie skok NO2 to raczej niewielki, nie ma się co szczypać.

@Gapa92 wywal to ustrojstwo co zaznaczyłem na zdjęciu. Nic Ci to nie daje poza miliardem bąbelków powietrza w wodzie, a przy okazji bardzo ogranicza wydajność pompy.

image.jpeg.2d64be77414b33f1bb56e488459723ac.jpeg

Wywalę to bo właśnie woda gazowana się zrobiła 🙂 na razie założyłem żeby była woda dobrze natleniona dla bakterii 🙂 na dniach założę deszczownie 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Bartek_De napisał(a):

Piotrek, ale na co ma czekać? Z czego ma skoczyć NO2 i NO3 jak nie ma ryb, nie ma pożywki. Kolega zrobił najlepsze co mógł, czyli włożył do filtrów stare media z działającego akwarium. Ja bym tu wpuszczał ryby, oczywiście nie wszystko na raz, ale kilka sztuk na początek. Jeśli będzie skok NO2 to raczej niewielki, nie ma się co szczypać.

@Gapa92 wywal to ustrojstwo co zaznaczyłem na zdjęciu. Nic Ci to nie daje poza miliardem bąbelków powietrza w wodzie, a przy okazji bardzo ogranicza wydajność pompy.

image.jpeg.2d64be77414b33f1bb56e488459723ac.jpeg

Bartku, ty byś wpuścił, ale biorąc pod uwagę Twoje doświadczenie, jak krzywo coś by poszło, wiedział byś jak zareagować. Mimo wszystko to świeży zbiornik, a to że Kolega przeniósł żywe media, to bardzo fajnie. Ale czy na pewno żywe. Prawdopodobieństwo duże, ale pewność będzie miał, jak mu zacznie NO3 wzrastać. Skąd pożywka? Ano z tego pokarmu roztartego. Jak się zacznie rozkładać to się pojawi wszystko, co potrzebne. Dla mnie zarybianie bez dowodu na działająca biologię jest eksperymentem. Prawdopodobieństwo powodzenia duże, ale ryzyko jakieś tam jest. Po co na rybach eksperymentować. Jak jest wszystko dobrze, to za tydzień wyjdzie większe NO3 w testach i jest pewne a nie chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze coś może pójść nie tak. Moim zdaniem baniak startowany na starych mediach będzie bardziej stabilny od tego, który startuje od zera, nawet z wzorcowo zamkniętym cyklem azotowym. Przypomina mi się start mojej starej 240-stki. Wszystko nowe, gąbki, ceramika... Chciałem przyspieszyć, wybrałem start na WA. Trwało to jakieś 5-6 tygodni, ale w końcu cykl się zamknął i wpuściłem ryby. Po 3 dniach rozpoczęła się walka z rosnącym NO2. Chemia, duże podmiany itd. Kolejny baniak startowałem na brudzie z gąbki i starej ceramice, która (i tu uwaga) przeleżała kilka miesięcy sucha w zamkniętym pojemniku. Po dwóch dniach wpuściłem jedną rybę, a po dwóch tygodniach kolejne. Nie przypominam sobie abym obserwował skoki parametrów, a jeśli były to niewielkie i można je było wyeliminować małą podmianą. Ryby z tamtego okresu żyją u mnie do dzisiaj. Oczywiście @pulpet tak jak piszesz, jeśli ktoś ma małe doświadczenie lub wcale i w kryzysowej sytuacji nie wie jak zadziałać to nie polecam takich zabaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Bartek_De napisał(a):

Zawsze coś może pójść nie tak. Moim zdaniem baniak startowany na starych mediach będzie bardziej stabilny od tego, który startuje od zera, nawet z wzorcowo zamkniętym cyklem azotowym. Przypomina mi się start mojej starej 240-stki. Wszystko nowe, gąbki, ceramika... Chciałem przyspieszyć, wybrałem start na WA. Trwało to jakieś 5-6 tygodni, ale w końcu cykl się zamknął i wpuściłem ryby. Po 3 dniach rozpoczęła się walka z rosnącym NO2. Chemia, duże podmiany itd. Kolejny baniak startowałem na brudzie z gąbki i starej ceramice, która (i tu uwaga) przeleżała kilka miesięcy sucha w zamkniętym pojemniku. Po dwóch dniach wpuściłem jedną rybę, a po dwóch tygodniach kolejne. Nie przypominam sobie abym obserwował skoki parametrów, a jeśli były to niewielkie i można je było wyeliminować małą podmianą. Ryby z tamtego okresu żyją u mnie do dzisiaj. Oczywiście @pulpet tak jak piszesz, jeśli ktoś ma małe doświadczenie lub wcale i w kryzysowej sytuacji nie wie jak zadziałać to nie polecam takich zabaw.

Twoja historia dotycząca 240 to typowy start na WA. Dlatego nie lubię i nie stosuje tej metody. Brak właśnie tej całej otoczki biologicznej odpowiadającej za rozkład martwej materii organicznej. Start niby ok, ale po jakimś czasie jak wszystko w zbiorniku zaczyna się rozkładać po kątach okazuje się że ta biologia słabiutka. Ogarnia rybie metabolity, ale jak się zaczyna większe obciążenie to kuleje. Widziałem to parę razy już. A teraz mnie skarć za OT😜

Edytowane przez pulpet
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.