Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dzień Dobry,

Mam zagwostkę jak wykorzystać bakterie ze zdemontowanego akwarium do szybkiego i sprawnego podłączenia nowego baniaka.

Kilka faktów wprowadzających:

1. Zmiana dotyczy - nowego akwarium i wymiany na nowe obu filtrów : mechaniczego i kubła. Będą 2 kubły jeden mechanik drugi biolog. Starego kubła nie chcę, był w technologii która uniemożliwiała zamknięcie zaworów i problematyczne było mega czyszczenie filtra. Piach też idzie... w piach, zmiana obejmuje także kolor podłoża.

2. Zdemontowałem akwarium 1,5 tygodnia temu. Filtr mechaniczny trzymam we wiadrze z wodą z akwarium. Filtr kubełkowy jest zamknięty. Oba trzymane są raczej w warunkach praktycznie zewnętrznych (mechanik w garażu ogrzewanym to ma lepiej). 

Pytanie: w jaki sposób najprościej przenieść bakterie do nowego zbiornika i jak zrobić start? Doczytałem że bakterie w niższych temperaturach sa po prostu w uspieniu. Nie było poniżej zera więc zakładam że raczej im się nie poginęło ;)

Byłbym bardzo wdzięczny za podpowiedź.

Pozdrawiam!

Edytowane przez bolss007
Opublikowano

jesli filtry caly czas pracuja i dostarczaja tlen bakteriom to nie ma problemu...wstawisz je do nowego zbiornika, popracuja pare dni/tydzien i wszystko bedzie OK...ale jesli nie pracuja, nie ma przeplywu wody to bakterie padly po 24h...wiec wyplukac.wymyc i startowac nowy zbiornik od zera

Opublikowano

bakterie nitryfikacyjne, czyli te ktore siedza w naszych kublach potrzebuja tlenu - jesli zamkniemy obieg wody to się po prostu udusza/ Zaklada się, ze bezpieczny czas bez siwerzej wody/tlenu to 8 godzin

Opublikowano (edytowane)

Możesz dla eksperymentu uruchomić te filtry w wiadrze czy skrzyni. Zobacz jaka woda będzie. Jak nie będzie smrodu dziwnego to może nic się tam nie stało. Jak sam piszesz, może są uśpione? Dziwne jest to, że kupić można bakterie w płynie, zamknięte w butelce czy fiolce przez rok czy dwa. Podobnie w proszku, śpią niby. Może jak się wystartuje takie filtry to wszystko się unormuje ? 

Może chociaż jedna gąbka czy trochę ceramiki byłoby aktywne. 

Jeśli masz możliwość to w garażu uruchom je i podziel się doświadczeniami. 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano (edytowane)

ok, spróbuję. Zobaczmy co będzie się działo. Prościej będzie z mechanikiem to zrobić. 

Kubeł ma za dużą wydajność na wiadro ;)

 

Edytowane przez bolss007
Opublikowano

Dobra uruchomiłem filtr mechaniczny we wiadrze, pracuje ponad 10 minut i nic nie śmierdzi, obligatoryjnie stwierdzono przez kilkoro niezależnych ekspertów. Można spróbować wrzucić go na 1 dzień do nowego akwarium niech pochodzi? Jak sprawdzić skuteczność? wrzucić wodę amoniakalną i zrobić start na WA, tylko po prostu jest szansa że szybciej zadziała? 

A, tyle że puściłem go na zimnej wodzie, bez podgrzania. Czy to ma jakieś znaczenie?

Idę jeszcze spróbować z kubłem. Mam na niego już jakiś pomysł żeby sprawdzić.. 

Opublikowano

Zużycie tlenu w zamkniętym filtrze zależy od zawartości związków organicznych w wodzie. Jeśli filtr był duży w stosunku do zbiornika (karmienia) a woda była czysta, to poziom tlenu nie musiał istotnie spaść. Ja bym sprawdził, czy na wylocie filtra (lub w wiaderku na którym chodził), parametry wody (NH3, NO2-) są  ok. Pomysł z dodaniem WA też jest fajny. Dojrzały filtr powinien w ciągu godzin utlenić NH3. Dotyczy to "mechanika'" jak i "biologa".

Opublikowano
W dniu 19.04.2023 o 22:08, bolss007 napisał(a):

Pytanie: w jaki sposób najprościej przenieść bakterie do nowego zbiornika i jak zrobić start? Doczytałem że bakterie w niższych temperaturach sa po prostu w uspieniu. Nie było poniżej zera więc zakładam że raczej im się nie poginęło ;)

Jeżeli filtr pracuje w wiadrze , bakterie przetrwają. To najlepszy sposób na przeniesienie bakterii do nowego zbiornika. Inaczej będzie gdy filtr nie pracuje, pozbawiasz bakterie tlenu. Dobrze przeczytałeś że bakterie mogą funkcjonować w niższych temperaturach, dotyczy to pracującego filtra. W niższych temperaturach rozwijają się wolniej, ale potrzebują tlenu. Przy niepracującym filtrze przez 1,5 tygodnia wyczyścił bym filtr a gąbki bym wygotował. Uruchomienie takiego filtra jest ryzykowne, nigdy tego nie praktykowałem.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
    • Chciałbym odświeżyć trochę temat owaty, bo ostatnio trafiłem na allegro na taką która przez pierwsze 2-3 dni po wymianie sekcji mechanicznej w narurowcu powoduje "zmlecznienie" wody. Raczej nie jest to problem wynikający z ubytku części bakterii ze starej owaty bo parametry wody się nie zmieniają.  Prośba do użytkowników forum którzy używają u siebie owaty i nie mają takich problemów o podesłaniem namiarów na sprzedawców .
    • 2 x a520e da podobny efekt (trochę lepszy) jak a502ps + a520e, a będzie trochę taniej. A520e ma trochę większą pojemność; wiążę DOC i azotany. a502ps tylko DOC. Przy czystej wodzie (mało DOC) kombinacja może być 2x gorzej niż samo a520e...Wydaje się, że to po prostu nie przemyślana a popularyzowana idea. https://www.purolite.com/product/a520e https://www.purolite.com/product/a502ps
    • Wątek chyba do zamknięcia... Niestety hodowla jest całkowicie zlikwidowana. Również niestety przez nieporozumienie umówione dla mnie saulosi pojechały w świat.   
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.