Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Mam problem ze startem nowego zbiornika 414 litrów. Filtr narurowy: 3 mechaniki z watą filtracyjną, 3 korpusy biologiczne ze zwykłą ceramiką, matrixem oraz ceramiką z Neo Media (sekcja chemiczna na razie ZAKRĘCONA). Zbiornik zalany wodą kranową przefiltrowaną przez "ustrojstwo" 13.02., więc dzisiaj mija 10 dzień od startu. Jednak wyniki testów pokazują jakby nic w zbiorniku się nie działo.

Wyniki testów:

14.02 (Wsypałem pół łyżeczki suchego pokarmu oraz wlałem 2 ampułki Prodibio Biodigest):

pH: 7,8

NO2: <0,01

NO3: 1

17.02:

pH: 7,8

NO2: <0,01

NO3: 3

20.02 (Wsypałem kolejną porcję suchego pokarmu oraz wlałem 1 ampułkę Prodibio Biodigest. Również znalazłem w szafce pod innym akwarium nie otwarte bakterie BactoActive, więc postanowiłem wlać 25ml, jak sugeruje instrukcja):

pH: 8

NO2: <0,01

NO3: 3

23.02:

pH: 8

NO2: <0,01

NO3: <0,5

Martwi mnie brak wzrostu NO2 oraz dziwi spadek NO3 miedzy 20. a 23. lutego. Mam jeszcze 2 niewielkie roślinniaki w domu i w ich przypadku jeden startowałem bez żadnych pożywek czy bakterii tylko z rybami, a drugi tylko na bakteriach BactoActive i w ich przypadku w około 3 tyg. zbiorniki były stabilne (Jednak nie mogę pobrać brudu z gąbki z tych zbiorników, ponieważ znajdują się w nich ślimaki, które wraz z nowymi roślinami przez przypadek wpakowałem).

Myślicie, że powinienem podać do zbiornika jakieś pożywki, np. WA, bo może nie ma wzrostu NO2 ze względu na brak pożywienia dla bakterii? Jeśli tak, to w jakim sklepie mogę nabyć wodę amoniakalną?

Opublikowano

Startowałem swój zbiornik 450l prawie rok temu i u mnie start trwał 4 tygodnie. Wsypałem dwie łyżeczki pokarmu suchegi i wrzuciłem dwie kostki mrożonego pokarmu. Codziennie przez tydzień wlewałem nakrętkę Tropical Bacto Active. NO2 zaczęło mi szybować dopiero na początku 3 tygodnia. Jeśli masz działające akwaria to może warto przełożyć część wkładów filtracyjnych tamtej filtracji do nowego żeby się szybciej zadomowiły bakterie.

Opublikowano

Jest taka tabelka dla niecierpliwych akwarystów.🙂
1 cykl to namnażanie bakterii  7-14 dni
2 cykl powstają kolejne bakterie 10-20 dni
3 cykl to równowaga biologiczna 40-45 dni
Za ten proces odpowiadają kolonie bakterii, potrzebują jednak trochę czasu .

  • Lubię to 4
Opublikowano

Powiem Wam, że tak co jakiś czas pojawiają się posty ze startów zbiornika i pytania. Jeden wniosek jaki mi nasuwa się to, że przy starcie zbiornika można lać wszelakiego rodzaju bakterie litrami i nic to nie daje.

Cytat jednego Hodowcy:

Cytat

To jest magia. Startowałem ostatnio kilkanaście nowych zbiorników. Brud z gąbki z dojrzałych zbiorników nic nie pomógł. Sześć tygodni czekałem.

 

Opublikowano

Idealnie mieć do startu akwarium funkcjonujący filtr i wodę z działającego akwarium. 50% wody z działającego zbiornika wpuszczam ryby. Nieraz nie da się czekać, przy dużych zbiornikach wodę uzupełniam przez kilka dni 100L starej wody 100L kranówki, kolejnego dnia 100 L i tak co dziennie. U mnie to działa. Przy cennych rybach staram się akwarium wypełnić w 100% starą wodą.
Nie stosuję bakterii.

  • Lubię to 3
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Za dwa dni minie 6 tygodni od zalania (13.02), a w akwarium nadal niewiele się dzieje. Testy na obecność NO2 od samego początku pokazują <0,01. Jedynie NO3 skoczyło tydzień temu do poziomu 5, ale od tamtej pory już nie rośnie. Ampułki z Prodibio Biodigest już mi się skończyły, więc leję tylko BactoActive. Co 2-3 dni dodaję szczyptę pokarmu jako pożywkę. Co myślicie, żeby dalej robić? Czekać jeszcze?

Opublikowano
25 minut temu, pulpet napisał(a):

A sekcję z matrixem masz na pewno zakręconą?

Matrixa mam w korpusie biologicznym, który działa normalnie. Myślałem, że matrix działa jak zwykła ceramika. Ma on właściwości adsorpcyjne? Zakręcone mam 2 korpusy z purolitem. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.