Skocz do zawartości

Żółto-niebieska mbuna w 240 L


Rekomendowane odpowiedzi

Myślę że spokojnie z jednym samcem socolofi da radę.

Miałem socolofi, samiec miał 14 cm ale może dlatego że był kupiony na giełdzie i był w pokoleniu FX, a te z renomowanych hodowli możliwe że osiągają mniejsze rozmiary, albo zależy na jakie osobniki się trafi. Demasoni rosną do 10,11 cm w akwariach i widziałem takie mimo że "książkowo" osiągają 8 cm, ale miałem demasoni i faktycznie były małe, u mnie samce osiągały max 8,5 cm.

Co do charakteru to socolofi był u mnie rybą dominującą ale łagodny jak na mbunę, samiec nie zabijał, zajmował prawie całe akwa jako swoje terytorium, ale ani samice ani zdominowany samiec nie był prze niego nawet pobity. Był coś jakby taki szeryf (ten alfa socolofi).

Także jak Co się podoba socolofi to bierz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, matejk napisał(a):

Jak dla mnie jest to zbyt mały baniak do jego hodowli , widziałem samce które miały 15/16 cm , sporą ryba i w takim akwarium tylko się męczy . 

No tak, ale tak jak pisałem niektóre takie rosną a nie które nie.

A idąc tropem wzrostu ryb i jakie się widziało to żaden gatunek nie nadaje się do 240l bo widziałem saulosi które miały na oko tak z min 15 cm, i tak można z każdym gatunkiem.

Patrz tutaj:

Mphanga rośnie według literatury do 9 cm a w akwa dorasta do 12 cm, a tu masz 14 cm, i tak z każdym gatunkiem jest - jedne rosną większe inne mniejsze.

Edytowane przez Tomasz78
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby patrząc tylko jednostkowo , zwracając uwagę tylko na rozmiar danego gatunku , podejrzewam że demony też byś trzymał w takim litrażu @Tomasz78 , bez obrazy do twojej osoby , ale wprowadzasz w błąd , idąc w tę stronę M. estherae wg habitatu dorasta do 14 cm , M.msobo magunga jeszcze mniejsze , dlaczego nie są polecane do takiego baniaka ? Temperament , wielkość terytorium i przede wszystkim obserwację miłośników malawisjkich pielęgnic którzy posiadały te ryby... Z całym szacunkiem do Ciebie , czasem śledzę twoje wypowiedzi , oraz twój kanał na yt i wnioskuje że często idziesz pod prąd , a Twoje akwarium nijak nie przypomina skrawka jeziora , a przecież chyba o to chodzi na tym forum , żeby próbować odtworzyć naturalne siedlisko tych ryb ,żeby zauważyć ich jak najszerszy wachlarz ciekawych zachowań , których nie zobaczymy nawet w najmniejszym stopniu gdy ryb jest za dużo w baniaku , mają za mało powierzchni do pływania , są źle karmione etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, matejk napisał(a):

podejrzewam że demony też byś trzymał w takim litrażu

Demony to nie demony :) , miałem je w 120l 8 samców i 8 samic były potulne jak baranki a o rzekomej ich wielkiej agresji dowiedziałem się ze zdziwieniem tutaj.

42 minuty temu, matejk napisał(a):

M. estherae wg habitatu dorasta do 14 cm , M.msobo magunga jeszcze mniejsze , dlaczego nie są polecane do takiego baniaka ? Temperament

W 240l każdy gatunek nawet ten "łagodny" może siać postrach i agresję.

44 minuty temu, matejk napisał(a):

wielkość terytorium

Wielkość terytorium zależy od układu kamieni i ilości samców, im mniej kamieni/kryjówek i mniej konkurencji (innych samców) tym terytorium większe i nie o kilka centymetrów szerokości/dlugości akwa tylko takie prawdziwe terytorium to samiec może mieć i 2 metry kwadratowe, masz takie akwa żeby zobaczyć naturalne zachowanie które będzie takie samo jak na 50 cm kwadratowych?

48 minut temu, matejk napisał(a):

Twoje akwarium nijak nie przypomina skrawka jeziora

Moje akwarium ma być jak najbardziej funkcjonalne i bezpieczne dla podopiecznych a nie po to żeby się Tobie podobało.

Już się bawiłem w małą ilość ryb i gatunków i w ogóle mi się to nie podoba bo prowadziło tylko do nadmiernej płochliwości i agresywności ryb.

52 minuty temu, matejk napisał(a):

a przecież chyba o to chodzi na tym forum , żeby próbować odtworzyć naturalne siedlisko

Może i o to chodzi, jednak dla mnie ważniejsze jest zdrowie i życie moich podopiecznych a nie hałda kamieni.

54 minuty temu, matejk napisał(a):

żeby zauważyć ich jak najszerszy wachlarz ciekawych zachowań , których nie zobaczymy nawet w najmniejszym stopniu gdy ryb jest za dużo w baniaku

Niby jakich? 

56 minut temu, matejk napisał(a):

mają za mało powierzchni do pływania

Myślisz że jak ryb będzie mniej to będą więcej pływały? No to wyprowadzę Cię z błędu, jak ryb mało to siedzą po kątach pochowane, a jak ryb dużo to w tedy więcej i chętniej pływają.

58 minut temu, matejk napisał(a):

są źle karmione

Co do złego karmienia to mogę przyznać Ci rację jeżeli są trzymane gatunki małe z dużymi w tedy te małe ciągle są przekarmione a duże mają zapadnięte z głodu brzuchy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.