Skocz do zawartości

Transport narybku


Neno

Rekomendowane odpowiedzi

Jak powinien sie odbywac ? Daj my na to , ze mają do przebycia 8-12h .

Ze sklepumalawi i od Msobo :) dostawałem rybyki w workach z tlenem . Skad ten tlen - bo wydychany z płuc raczej chyba nie, bo tam go praktycznie nie ma ? Rybki bez zadnego problemu dojechały (ok.9-10h)

Pytam bo dostałem równiez kilka rybek w słoiku od prywatnego hodowcy i gdybym ich nie obserwował w transporcie pewnie by nie dojechały ( i tak jedna mi zeszła ) . Po 3-4h widocznie zaczęło im brakowac tlenu bo siedziały na górze z wystającymi pyszczkami - przelałem rybki ze słoika do torebki foliowej i jakos dojechały .

Rozumiem ,ze woda do transportu pochodzi z akwa w którym mieszkały rybki ale czy jakos sie ją uzdatnia do transportu ? Bo jak kupywalismy w normalnym sklepie rybcie dla kolegi i sprzedawca dostał info ,ze beda jechały 2-3h to cos tam niebieskiego zadpodał :)

Jakie są Wasze doświadczenia ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W prawie każdym zoologu możesz kupić takie tabletki, które wrzucając do wody uwalniają tlen.

Jeżeli nie jest to zbyt długa podróż można włożyć do wody kostkę napowietrzającą z brzęczyka, ale to góra 3-4 godziny, jeżeli w trakcie transportu widzisz że rybom brakuje tlenu to po prostu odlej część wody do innego pojemnika i z powrotem ją wlej w ten sposób również dotlenisz wodę, tak jak to zrobiłeś poprzez przelanie ryb ze słoika do worka foliowego.

Jednak najlepszym sposobem są właśnie tabletki, kosztuja grosze, a masz spokój na całą podróż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W prawie każdym zoologu możesz kupić takie tabletki, które wrzucając do wody uwalniają tlen.

Kosztuja grosze, a masz spokój na całą podróż.


Ale co z podróża kiedy np. nie mam mozliwości dorzucac im tabletki co chwila ? Chyba ,ze takie tabletki wystarczą im na te 8-12h ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toto niebieskie do wody to czesto dodaja np aqutan z sery

co do telnu to w sklepach jest z butli, ale tak jak yaro napisał sa tabletki, one uwalniają tlen stopniowo więc na troche starcza

Natomiast ważne jaet aby nie wkładac za duzo ryb do jednego pojemnika a wodę do worka/słoika dac dobrze natlenioną to i bez wynalazków na troche starcza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toto niebieskie do wody to czesto dodaja np aqutan z sery

co do telnu to w sklepach jest z butli, ale tak jak yaro napisał sa tabletki, one uwalniają tlen stopniowo więc na troche starcza


Pytanie ile to troche moze potrwac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko dac odpowiedz na zasadzie ze tyle godzin i tyle minut, bo zalezy to od tego jak duże sa ryby w jakiej ilości wody je przewozisz no i jeszce od samych parametrów tej wody czyli stopnia natlenienia i temperatury bo to tez ma duzy wpływ, generalnie czas transportu o jakim piszesz czyli 8-12 godzin nie powinien stanowic problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy dmuchnąć do worka :D

Można dać kroplę fishtaminu.

Wbrew pozorom , w wydychanym z płuc powietrzu mamy ok 16-18% tlenu i to wystarczy.

Ja tak wysyłałem ryby do Szczecina , tj 11h jazdy pociągiem z Jaworzna , do tego czas na dojazd , na dworzec i potem odbiór.

W sumi rybska ok 3-4cm były w podróży 13h i w dobrej formie dotarły do odbiorcy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.