Skocz do zawartości

Przeprowadzka


sisio

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jeszcze mały problem... trzy samiczki inkubują. Nie wiem co z tym zrobić. Czekać aż wypuszczą młode - jaką mam gwarancje, że w tym czasie inne nie odbędą tarła? Czy próbować je przewieźć np. w oddzielnym słoju?


I jeszcze jedno pytanie: ile czasu mogę trzymać ryby w wiadrze? Na podstawie postów z tego wątku wnioskuje, że minie kilka godzin zanim filtry poradzą sobie z błotem z piachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze mały problem... trzy samiczki inkubują. Nie wiem co z tym zrobić. Czekać aż wypuszczą młode - jaką mam gwarancje, że w tym czasie inne nie odbędą tarła? Czy próbować je przewieźć np. w oddzielnym słoju?

Miałem ten sam problem... ale z braku innej możliwości odłowiłem je do wiadra. Jedna z trzech wypuściła młode. Póki były w wiadrze, wszystko było ok, ale jak tylko wpuściłem do akwa, to po godzinie żadnego nie było :cry: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,to jest problem.Ja raz wyłowiłem inkubującą samiczkę do worka i przewiozłem do sklepu.Trwał to jakieś...max 20 minut.Nie zdążyłem :( u Ciebie moze być podobnie,dużo zależy od tego,w jakim stadium jest inkubacja tych samiczek.Z resztą,jak pisze MateuszT,w ogólnym po wpuszczeniu ich do świeższego akwa też mogą pojawić się przeszkody utrudniające donoszenie ikry,choćby stres :(


Co do wiadra... zależy czy i jak będziesz napowietrzał wode,czy spadnie w nim temperatura czy nie,ile ryb będzie w wiadrze.Ale same Saulosi powinny sobie poradzić (pod względem ilości ryb i gatunków).Jedno jest pewne i Ty napewno to wiesz-muszą tam być jak najkrócej :)


Pozdrawiam-sision

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No,to jest problem.Ja raz wyłowiłem inkubującą samiczkę do worka i przewiozłem do sklepu.Trwał to jakieś...max 20 minut.Nie zdążyłem :(



Co znaczy nie zdążyłem? Nie donosiła, padła czy coś jeszcze innego?



Jedno jest pewne i Ty napewno to wiesz-muszą tam być jak najkrócej :)



To wiem, że jak najkrócej. Tylko to jest pojęcie wielce nieprecyzyjne, dla jednego krótko to 5 minut, dla drugiego godzina, a dla jeszcze kogoś 2 dni... Mi chodziło raczej o górną granice - ile wytrzymają w wiadrze? Mogę dokupić drugie (tylko wtedy pojawi się problem z filtracją) albo jakieś większe.


Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej dokupić coś większego niż doprowadzić do tego by jakiś pojemnik nie miał dostępu do tlenu i ciepła.Jeżeli we wiadrze będzie napowietrzanie to spoko.Wtedy zostaje temperatura,która przy obecnych warunkach pogodowych nie spadnie do pziomu,który Twoje ryby zabije.Jeżeli podróż będzie trwała godzinę,to moim zdaniem powinny ryby wytrzymać bez napowietrzania.I temp też nie spadnie w takim czasie.Aha.Są przecież jeszcze tabletki napowietrzające.Jak hodowcy wysyłają ryby w orkach przez PKP np,to z nich korzystają,a ryby jadą kilka godzin.Napewno są tu tacy,którzy takie przesyłki odbierali,a nawet wysyłaki.Może niech też te osoby się wypowiedzą.


A co do faktu,kiedy wyłowiłem samiczke caeruleusa,to nie zdążyłem i wypuściła młode w worku,co skończyło się bardzo krótkim ich żywotem,bo zostały skonsumowane przez pozostałe ryby będące w worku :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No wreszcie!


Po długiej walce udało się. Udało mi się jeszcze przerobić szafkę aby filtry do środka schować! Jedyne co nie zaniepokoiło to spadek temperatury w czasie transportu do ok. 21 stopni. Jednak obyło się bez "strat", nawet inkubujące samiczki przewiozły się bez problemu.

Piasek prezentuje się znacznie lepiej niż żwirek, a i rybką też się podoba. Do tego dałem trochę mniej kamieni - wygląda chyba ładniej (moja subiektywna ocena). Jak dorwę się do aparatu to zrobię parę fotek i wrzucę do galerii.

Po zalaniu wodą i uzupełnieniu świeżą dodałem dla pewności aquasafa, podobno działa uspokajająco na ryby.

Cała operacja zajęła mi ok. 7-8 godzin, kurs dwoma samochodami i kilka kursów windą. Ale myślę, że była to całkiem udana.


Dziękuje wszystkim za cenne uwagi naprawdę się przydały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wreszcie!


Po długiej walce udało się.

Jedyne co nie zaniepokoiło to spadek temperatury w czasie transportu do ok. 21 stopni. Jednak obyło się bez "strat", nawet inkubujące samiczki przewiozły się bez problemu.



No to gratuluję udanej przeprowadzki i oby podopiecznym było lepiej.

Co do spadku temperatury to krótkotrwały spadek nie jest groźny i ryby bez problemu to wytrzymują - nawet spadki do 15 stopni przezyją bez problemów i strat choc nie będzie to dla nich komfortowa sytuacja. W dodatku spadek taki podczas dłuzszych transportów wbrew pozorą może byc pożyteczny ponieważ w niższych temperaturach spada metabolizm ryb a co za tym idzie jest mniejsze zapotrzebowanie na tlen jak również ryby mniej zanieczyszczają wodę wiec woda ma lepsze parametry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.