Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, Tomasz78 napisał:

Teleportują się na inną planetę? 

W dużych zbiornikach nie jest ważna większa ilość samic, może być po połowie i będzie ok, tak jak w naturalnym środowisku jest.

Samce po prostu je zamęczą,dlatego daje się większą liczbę samic niż samców,wiec bez względu na wielkość zbiornika trzymałbym się tego. Zazwyczaj samiec, ktorego najdzie ochota nie patrzy czy samica inkubuje czy nie. Wyobrażasz sobie sutyuacje gdzie jest siedem nabuzowanych samców i tylko trzy samice, ktore właśnie Inkubują? Nie porównuj jeziora do naszych zbiorników, bo tam jest większa ilość ryb, większą możliwość doboru i więcej miejsca gdzie ryba się schronić? My takich warunków choćbyśmy chcieli to nie stworzymy co yo jest 3m na 3metry przy dużych rybach? Gdzie taka samica ci się schroni? 

Edytowane przez Bezprym
Opublikowano
43 minuty temu, Bezprym napisał:

Nie porównuj jeziora do naturalnego zbiornika

Sławku..coś nie pykło;) Jezioro jest właśnie naturalnym zbiornikiem. Pewnie co innego pomyślałeś a co innego napisałeś.  Ja tylko prostuję :) 

Opublikowano

Przy 3x3 metry mbuny nie muszą się nigdzie chronić i nic się niestanie, masz dziwne wyobrażenie na ten temat. No chyba że to będą jakieś 35cm agresory mbuna a takich niema, a non-mbuna 35cm to też wątpię żeby się coś niby miało stać.

Nie porównuj 240l gdzie się saulosi zajeżdżają czy inne mbunki bo 3x3 metry ma inne przełożenie, będzie dużo ryb i dużo przestrzeni - nic się niestanie.

Mi w moim małym 375l samce jakoś samic nie zajeżdżają a co dopiero 3x3metra.

Opublikowano (edytowane)
12 minut temu, Tomasz78 napisał:

Mi w moim małym 375l samce jakoś samic nie zajeżdżają a co dopiero 3x3metra.

No popatrz a u mnie w 420l właśnie wyłowiłem zamęczoną, inkubującą samicę Labeotropheusa. Dodam tylko że u mnie właśnie jest nadmiar samców w stosunku do samic. 

@Andrzej Głuszyca dzięki za czujność, już poprawione😉

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Za mało kryjówek zrobiłeś. Masz za mało ryb. Klasyczne błędy. No ale każdy robi sobie w akwarium jak chce.

A poza tym to labeotropheus jest za dużym gatunkiem na 420l, a zwłaszcza żeby wielosamcowość robić, to kolejny błąd.

Edytowane przez Tomasz78
Opublikowano (edytowane)

Co do ilości ryb to się z tobą nie w zgodzę bo mam lekkie przerybienie,co do kryjówek to być może bo mam non mbunę i wystrój pod nią a labeotropheus to jedyna mbuną pływającą w moim zbiorniku,wielosamcowosć była niezamierzona. 

Edytowane przez Bezprym
Opublikowano
4 godziny temu, Bezprym napisał:

Samce po prostu je zamęczą,dlatego daje się większą liczbę samic niż samców,wiec bez względu na wielkość zbiornika trzymałbym się tego. Zazwyczaj samiec, ktorego najdzie ochota nie patrzy czy samica inkubuje czy nie. Wyobrażasz sobie sutyuacje gdzie jest siedem nabuzowanych samców i tylko trzy samice, ktore właśnie Inkubują? Nie porównuj jeziora do naszych zbiorników, bo tam jest większa ilość ryb, większą możliwość doboru i więcej miejsca gdzie ryba się schronić? My takich warunków choćbyśmy chcieli to nie stworzymy co yo jest 3m na 3metry przy dużych rybach? Gdzie taka samica ci się schroni?

Weź se luknij na ten film, może ci się rozjaśni trochę w głowie.

https://www.facebook.com/barhom82dz/videos/724977952171302/

W tak wielkim zbiorniku z tak dużą ilością ryb samce zajadą samice według ciebie. Masz mierne pojęcie, słabą przewidywalność i niskie doświadczenie.

Opublikowano (edytowane)

@Tomasz78 taki zbiornik to nie moje klimaty, akwarium ma być wycinkiem natury a to do niczego nie jest podobne. Masz rację nie mam doświadczenia w układach przez ciebie proponowanych, wolę uczyć się na cudzych błędach niż swoich. Układy haremowe jak sięgnę pamięcią zawsze na tym forum były propagowane  i wierz mi że gros starych klubowiczów innego układu nie pochwali. Zawsze więc dążę do tego by na jednego samca przypadały przynajmniej dwie samice bo tak mnie tutaj uczono i mam nadzieję że tak dalej pozostanie i nikt tu rzeki kijem zawracać nie będzie. 

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 1
Opublikowano

@Santo10 wstaw jakieś zdjęcia miejsca w którym ma powstać ten zbiornik. Ciekawi mnie to. Ja akurat zimą utrzymuje warzywa w czymś w rodzaju szklarni.

A jak w zimie utrzymasz temperaturę tysięcy litrów? 

Nie sądzisz też że przeskok ze 112 litrów na kilka czy kilkanaście tysięcy litrów jest nieco odważny?  

Opublikowano
19 godzin temu, Santo10 napisał:

 

Czyli w takim zbiorniku np. 13.000l to ile ryb i gatunków mógłbym wpuścić? 

Przez cały rok w takim oczku chcesz pyszczaki trzymać?😳 W epoce wszechobecnych podwyżek, koszty utrzymania mogą Cię zrujnować.

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.