Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Od dluzszego czasu przegladam forum i staram się dobrac obsade do nowego akwarium 180x50x60 (filtracja: Eheim Proffesional 3 1200XL z dwoma korpusami narurowymi na wejsciu jako mechaniki plus cyrkulator). Do akwarystyki wracam po jakis czasie, ale nigdy nie mialem Malawi. Akwarium ma w jakims stopniu byc elementem dekoracyjnym w mieszkaniu (jakos trzeba bylo przekonac malzonke). Wybor padl na non mbune. Samo akwarium już dojrzewa, wiec trzeba się przygotowywac do obsady. Czytalem glownie watki dotyczace obsady baniaka 150cm i 200 cm. Moj jest gdzies pomiedzy. Na ten moment sklecilem cos takiego:

1) Placidochromis penochilus Mdoka - stadko 8szt

2) Aulonocora Usisya - 1+3

3) Copadichromis Borleyi - 1+3    (moze Otopharynx orange black?)

4) Labidochromis caeruleus yellow - 1+3

 

Co myslicie o powyzszej propozycji? Wszelkie uwagi i propozycje mile widziane.

Opublikowano (edytowane)

Witam, w licznym gronie Aulonocara miałem jednego Labidochromis caeruleus yellow i jak dorósł to zrobił się zbyt dynamiczny i nerwowy dla grupy non-Mbuna. Znalazł nowy dom. Nie twierdzę, że się nie da ich mieszać ale widać różnicę harakterow między grupami. 

W non-Mbuna masz ogrom kolorów, gatunków, które będą lepszym wyborem. 

Mdoka nie miałem, ale ryby piękne.

Copadichromis Borleyi są czadowe. Bardzo je lubię. Spokojne, towarzyskie. U mnie z wersji 1+4 zrobiło się chyba 3+2. Jakieś ukryte samce. Zajmują środek i górę akwarium. Fajnie wypełniają ta część. No i rosną :) i rosną i rosną :)

Aulonocara Usisya fajna i godna polecenia. Piękne samce. Chciałem mieć, ale u mnie już za ciasno :)

Śmiało napiszę, że chyba wszystkie Otopharynx'y wpasują się do akwarium z powyższą obsadą. Ciekawe, aktywne i dość spokojne ryby. 

Popatrz w galerii tu na forum, jest dużo ciekawych zdjęć. 

Edytowane przez Pikczer
Opublikowano
Godzinę temu, Krzysiek77 napisał:

Co myslicie o powyzszej propozycji? Wszelkie uwagi i propozycje mile widziane.

Obsada jest ok, jeśli podobają Ci się akurat te gatunki to je bierz, pewnie padną inne ciekawe propozycje i będziesz miał nie mały mętlik w głowie ;) , ale to odwieczny problem każdego malawisty że chciało by się więcej i więcej gatunków ;) .

41 minut temu, Pikczer napisał:

w licznym gronie Aulonocara miałem jednego Labidochromis caeruleus yellow i jak dorósł to zrobił się zbyt dynamiczny i nerwowy dla grupy non-Mbuna. Znalazł nowy dom. Nie twierdzę, że się nie da ich mieszać ale widać różnicę harakterow między grupami. 

W non-Mbuna masz ogrom kolorów, gatunków, które będą lepszym wyborem. 

Pozwolę się nie zgodzić, u Ciebie problem mógł być w tym że yellow był sam, a poza tym niema bardziej żółtego pyszczaka niż yellow, zwłaszcza wśród non-mbuny nie ma tak ładnie intensywnie żółtej ryby. Mam w 375l cynotilapie zebroides-w tym momencie 3 dominujące samce, yellowy, frejka, alonocary fire fish i ob. Jest spokój, żaden z gatunków nie interesuje się innym, nie ma agresji, nie ma pobić, jak dotąd żadna ryba nie miała nawet lekko obgryzionego ogona. Wszystkie gatunki się mnożą, z tym że początkowo był problem bo dominujące samce cynotilapii rozganiały próby podejścia do tarła aulonocar, ale jeden rzut moim kulawym okiem na sytuację i wiedziałem co trzeba zrobić....

Poszedłem na targowisko miejskie do rejonu ''rupieciarnia'' i znalazłem to czego szukałem...

Pytam faceta ''Panie ile za tą doniczkę?'' - 5 zł - biorę...

Wkładam do akwa w miejscu gdzie przewiduję że aulonocary będą miały spokój, i oczywiście aulonocary chętnie wykorzystują doniczkę do tarła. Tarło przebiegło w spokoju, a samica z pełną gębą pływa do tej pory

 

IMG_20220405_141210_1.thumb.jpg.f687ce4c47acb0bfe1860c157c4087e3.jpg

 a tu jurny tatuś

 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
9 minut temu, Tomasz78 napisał:

Obsada jest ok, jeśli podobają Ci się akurat te gatunki to je bierz, pewnie padną inne ciekawe propozycje i będziesz miał nie mały mętlik w głowie ;) , ale to odwieczny problem każdego malawisty że chciało by się więcej i więcej gatunków ;) .

Pozwolę się nie zgodzić, u Ciebie problem mógł być w tym że yellow był sam, a poza tym niema bardziej żółtego pyszczaka niż yellow, zwłaszcza wśród non-mbuny nie ma tak ładnie intensywnie żółtej ryby. Mam w 375l cynotilapie zebroides-w tym momencie 3 dominujące samce, yellowy, frejka, alonocary fire fish i ob. Jest spokój, żaden z gatunków nie interesuje się innym, nie ma agresji, nie ma pobić, jak dotąd żadna ryba nie miała nawet lekko obgryzionego ogona. Wszystkie gatunki się mnożą, z tym że początkowo był problem bo dominujące samce cynotilapii rozganiały próby podejścia do tarła aulonocar, ale jeden rzut moim kulawym okiem na sytuację i wiedziałem co trzeba zrobić....

Poszedłem na targowisko miejskie do rejonu ''rupieciarnia'' i znalazłem to czego szukałem...

Pytam faceta ''Panie ile za tą doniczkę?'' - 5 zł - biorę...

Wkładam do akwa w miejscu gdzie przewiduję że aulonocary będą miały spokój, i oczywiście aulonocary chętnie wykorzystują doniczkę do tarła. Tarło przebiegło w spokoju, a samica z pełną gębą pływa do tej pory

 

IMG_20220405_141210_1.thumb.jpg.f687ce4c47acb0bfe1860c157c4087e3.jpg

 a tu jurny tatuś

 

U mnie za bardzo zaczynał ganiać Lethrinopsy. Są troszkę za delikatne. Nad nim było kilkanaście dużych samców Aulonocara i ich nie ruszał. Ale próbował wyladowac się na delikatniejszych rybach. Fakt, że to że był sam mogło mieć duże znaczenie. Dużo też chyba zależy od charakteru i jakości. Ten mój Yellow był z klasycznego Zoologicznego. Mógł być miksem czegoś tam. 

A może z "żółtych" ktoś taki? Mam 3 samce tylko. Mówię na nich Pszczółki :) Na razie mają po około 8-9cm więc kolory będą coraz ciekawsze. 

IMG_20220402_160712.jpg

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 2
Opublikowano
16 minut temu, Pikczer napisał:

U mnie za bardzo zaczynał ganiać Lethrinopsy. Są troszkę za delikatne. Nad nim było kilkanaście dużych samców Aulonocara i ich nie ruszał. Ale próbował wyladowac się na delikatniejszych rybach. Fakt, że to że był sam mogło mieć duże znaczenie. Dużo też chyba zależy od charakteru i jakości. Ten mój Yellow był z klasycznego Zoologicznego. Mógł być miksem czegoś tam. 

Dlatego też nie ma co odradzać tak pięknej i spokojnej jak na mbunę ryby tylko dlatego że trafił Ci się taki przypadek, a swoją drogą to mnie to nie dziwi: samotny yellow + delikatne gatunki non-mbuny = dominacja yellowa, nie ma co się dziwić ale i nie ma co odradzać z powodu własnego błędnego wyboru ;) .

  • Lubię to 3
Opublikowano

Obsada jest ok, aczkolwiek ja bym zrezygnował z Aulonocara. Mam je w połączeniu z Yellow i tak jak pisze @Tomasz78 kolorystycznie pod kątem intensywności koloru żółtego koloru to zupełnie inna liga. Co do agresji Yellow to się na razie nie wypowiadam, ponieważ moje są jeszcze za małe. Póki co są zajęte sobą, non mbuna je w ogóle nie interesuję.

  • Lubię to 2
Opublikowano
2 godziny temu, Krzysiek77 napisał:

Ok, jesli Usisya wypadnie blado przy yellowach to moze zastapic je inna Aulonocaro, np. wspomniana wyzej Fire Fish?

Myślę, że tak, jeśli nie jest dla Ciebie problemem, że fire fish nie jest naturalną formą występująca w jeziorze. Oczywiście usisya to bardzo ładna aulonocara, tyle że w połączeniu z yellow, lepiej wybrać inne kolory.

  • Lubię to 2
Opublikowano
6 godzin temu, Krzysiek77 napisał:

np. wspomniana wyzej Fire Fish?

Tak jak kolega wyżej wspomniał, należy zaznaczyć że aulonocara fire fish jest hybrydą, krzyżówką różnych gatunków i nie występuje naturalnie w jeziorze.

Ma bardzo ładne ubarwienie czerwone, czerwono-różowe, pomarańczowe i jeżeli chodzi o te kolory to niema ładniejszych pyszczaków, ryba z daleka rzuca się w oczy i robi duże wrażenie.

W dniu 5.04.2022 o 12:52, Krzysiek77 napisał:

Akwarium ma w jakims stopniu byc elementem dekoracyjnym w mieszkaniu (jakos trzeba bylo przekonac malzonke).

I tutaj fire fish to strzał w 10, myślę że jak małżonka zobaczy fire fish to ryba na pewno się spodoba i będzie zadowolona ;) .

Trzeba tutaj zaznaczyć że jeżeli zdecydujesz się na fire fish to kup z polecanej hodowli (ja mam z tan-mal), nie kupuj z nieznanego źródła bo możesz trafić na ryby gorsze jakościowo z chowu wsobnego które nie będą miały ładnych kolorów, będą blade jakby wyblakłe, brzydkie.

Czyli miałbyś niebieskie mdoki, czerwone fire fishe, żółte yellowy, a kadango jest niebiesko czerwonawy i tutaj pomyślałbym nad innym gatunkiem bo czerwony i niebieski już jest, może otopharynx tetrastigma albo wspomniany black orange dorsal lub jeszcze coś innego co będzie całkiem inne kolorystycznie...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Co do obsady to Twoje akwarium nadaje się dla wszystkich pyszczakow z zastrzeżeniem żeby nie mieszać największych drapieżnych z mniejszymi gatunkami i najdelikatniejszych z tymi " normalnymi". Wybierz te które się najbardziej podobają zwracając uwagę na kolor samic bo u niektórych gatunków samice są szare lub brązowe.
    • Witam wszystkich To będzie moje pierwsze akwarium w tym klimacie. 220x70x70 powstaje  w chwili obecnej w Sea Garden - termin realizacji  końcówka sierpnia. Przednia i lewa szyba opti, komin z 4 otworami czarny plus czarna szyba. Całość zabudowana czarnym lacobelem. Do filtracji mam 2 kubełki  - Aquel Ultramax 2000 oraz chińczyk SunSun hw-304. Akwarium będzie umieszczone w narożniku salonu na południowej ścianie - brak bezpośredniego oświetlenia słonecznego przez cały dzień. Dekorację spróbuję na początek wykonać sam - zakupiłem 25kg Ceresita cr 65 i od jutra ruszam z ,,produkcją,,  :). To będzie moje 3 akwarium - mam jedno 190x60x60 oraz 120x50x50 które zapełnione są pielęgnicami różnego rodzaju :). To akwarium ma pełnić rolę dekoracyjną. I tu moje pytanie - jak obsada będzie najlepsza do tego ,,zadania,,?  Wodę z wodociągów mam bardzo twardą - na wejściu do domu mam zmiękczacz oraz filtrację zakończoną filtrem węglowym. Dodatkowo mam RO. Więc raczej z wodą i jej parametrami nie powinno być problemu.
    • Tak zadałeś ogólne pytanie, że nic Ci nie podpowiemy. Warto posiadać chociaż minimalną wiedzę o akwarystyce zanim kupi się ryby. To temat tak szeroko opisywany na tym forum i wielu innych, że można napisać nie jedną książkę, zresztą nie jedną napisano. My nawet nie wiemy, czy Ty chcesz posiadać akwarium z naszym biotopem czy jakiekolwiek inne.
    • Witam wszystkich. Minął rok od ostatniego wpisu, więc mała aktualizacja życia w zbiorniku… Delikatnie pozmieniałem układ kamieni i skałek (jedną podwiesiłem). Zmodyfikowałem też oświetlenie a właściwie zrobiłem nowe na bazie modułów led i sterownika led dimmer. Najwięcej zmian dokonało się w zakresie filtracji, w sumie to nie tyle zmian, co czynności. Wysoki poziom wody w modułach utrzymywał się przez około 3 miesiące po czym spadał licząc od górnej krawędzi o ok. 4cm. W każdym module wywierciłem po jednym otworze i zmniejszyłem rozmiar gąbek (tzn. pociąłem je na mniejsze kawałki), co wydłużyło w/w okres do pół roku. Tak więc w moim przypadku filtracja w modułach nie jest całkowicie bezobsługowa😊 Co do klarowności wody, przez dłuższy czas szału nie było. Skleiłem więc z pcv dodatkowy filtr na bazie arkusza gąbki ppi 45 o wym. 30x50 cm i pompy jebao. Miało być na próbę a działa już pół roku i póki co przejrzystość wody dla mnie jest ok. Co do obsady nic się nie zmieniło oprócz tego, że dokupiłem 3 szt. L. C. Yellow, bo kilka niestety wcześniej padło. Ryby urosły, są zdrowe, podchodzą do tarła. Ogólnie jest spokój bez agresji, poza nielicznymi, krótkimi i widowiskowymi starciami pyskami. Poniżej kilka fotek i filmik… VID_20250712_215332.mp4    
    • Witam wszystkich. Zaczynam dopiero swoją przygodę  akwarystyka, to moje powyżej akwarium Juwel Vision 450. Chciałbym kupić do tego ledy żeby ryby się przyzwoicie prezentowały i rośliny też dobrze rosły. Nie mam kompletnie pojęcia na co się zdecydować. Może ktoś doradzić coś
    • No tak masz racje tylko ja się pytałem nie pod kątem czy mnie się podoba tylko żeby ryby się nie płoszyły. Ale sprawa już się rozwiązała i tak od tygodnia jak pale tylko jedną 30 watową tube led to ryby się uspokoiły. Także jest ok.
    • Co kto lubi, dla jednych dobrze doświetlone akwarium jest lepsze od słabo oświetlonego, dla innych odwrotnie. Kolor podłoża, dekoracji, odległość źródła światła od tafli, kolor, kąt padania też będą miały znaczenie.  Ja osobiście lubię jak oświetlenie jest punktowe/nierównomierne. Można wtedy stworzyć strefy mocno oświetlone i bardzo słabo oświetlone, daje to ciekawy efekt. Nie da się na Twoje pytanie odpowiedzieć jednoznacznie.
    • Do tej pory miałem belke oświetleniową 48 wat led ale po tym jak kot chciał się "kąpać" (dosłownie) w akwarium to musiałem zainwestować w pokrywe firmy Aquastel. Pokrywa jest fajna ma dwa mocowania na tube led 30 wat. Jak miałem 2 x 30 wat to ryby były bardzo płochliwe ,uciekały obijały się. Ale jak od dwóch dni mam tylko 30 wat power glass to troche się uspokoiły.
    • Tak też uważam, chciałem się tylko upewnić  a jakiej gramatury gąbki? 30 pi?
    • No tak zgadza się powinienem użyć opcji szukaj, tylko że każdy ma inny zbiornik, inne oświetlenie, inne warunki. Dlatego tutaj napisałem.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.