Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
O to lubię najbardziej :D

Może zamiast saulosi Metriaclima membe deep, za rdzawego maingano lub hongi red top i greshakei?


No i M_sobo nabroiłeś :mrgreen: tym samym wątek zamienił się w taki, jak pozostałe odnośnie obsady :twisted:

Opublikowano
:mrgreen: sision trzeba koledze dać większy wybór, bo jak wiadomo wybór obsady wcale nie jest prosty, szkoda by było gdyby ten wątek różnił się od pozostałych :twisted:
Opublikowano

no i narobiliście mi.teraz nie będę mógł się zdecydować jakie ryby wybrać.

ale raczej napewno zostane przy

Saulosi

Greshakei

Sprengerae-ta tez mi sie podoba tylko że chyba będzie za niebiesko

Opublikowano

za niebiesko na pewno nie będzie. Np na jednego samca niebieskiego będziesz miał z 3 do 4 samic zółtych.

Opublikowano

To dodaj do tych dwóch czarno-białego melanochromisa parallelus. Ja również niedawno dobierałem obsadę i jak narazie ta rybka jest spośród moich gatunków najbardziej efektowna. Przewyższa zarówno afry jak i elongatusy żywiołowością, wytrwałością w przekopywaniu piasku. Po ledwie miesiącu pewnie niewiele można konkretnie zobserwować, ale na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że w momencie kiedy rybki osiągną wiek dorosły to parallelusy obejmą dominacje w akwarium. Kolorki wbrew pozorom bardzo efektowane, choć narazie rybki są małe (max 4cm) i wszystkie ubarwione "na samice".


Jedna uwaga - moje wszystkie trzy gatunki zaliczane są do średnio agresywnych, więc teoretycznie żaden nie powinien dostawać zbytnich cięgów od pozostałych. U Ciebie Saulosi to jednak najłagodniejszea grupa, a Greshakei - średnio agresywna. Kwestią sporną jest więc czy przy dodaniu kolejnego agresywniejszego gatunku, Saulosi będzie miał szansę na egzystencję w tym akwarium. Skoro masz już naprawdę spore akwa, może warto skupić się na gatunkach, które są nieosiągalne dla posiadaczy mniejszych akwa. Poczytałeś już pewnie trochę forum, więc zauważyłeś, że Saulosi są tu polecane w co drugim wątku i ma je bardzo dużo osób. Jak rozumiem jesteś początkujący (ja też), ale przy 375l nawet początkujący przy odpowiednim podejściu nieco może zaszaleć,;))


ps. z innych gatunków polecałbym Ci jeszcze acei - jest to jak na mbunę łagodna, ale dość sporych rozmiarów ryba. Pewnie ładnie będzie się komponowała z resztą obsady, bo preferuje ona toń wody, a nie bezpośrednią bliskość dna i kamieni.


pozdrawiam, Greghor.

Opublikowano

bardzo dziękuje za podpowiedzi.tak sie zacząlem zastanawiac czy 4 gatunki to nie za dużo.nie wiem czy uda mi sie stworzyć 4 osobne rewiry żeby ryby sie wiecznie nie tłukły

wybrałem kilka gatunków ze zdjęć.bardzo prosze o porade odnośnie własnie tych.jak powinienem je dobrać?czy dobrze wybrałem? i ktore oczywiscie- do 4 gatunków.

Maylandia greshakei+

Pseudotropheus saulosi+

Labidochromis palladus

Gephyrochromis lawsi lyb moori+

Ladotropheus sprengerae

Labidochromis sp. hongi

Melanochromis elastodema+

Pseudotropheus acei

przy tych co podobaja mi sie najbardzie postawilem +

Opublikowano

Greshakei jest popularny, ale nie ma go wiele osób. Chyba częściej pojawia się Hongi, który z resztą jest agresywniejszy od Greshakei, dlatego odradzam do Saulosi. Nie znam szczerze mówiąc Melanochromisa Elastodema. W ogóle nie przypominam sobie, żebym go widział gdzieś do kupienia. Może na zamówienie się da, nie wiem, szczerze przyznaję. Ale mi ta ryba przypomina Neon Spota. A to jest pyszczak dostępny, więc może taki skład:

Saulosi, Sprengerae, Greshakei, Neon Spot

lub:

zamiast Neon Spota, Acei.

Opublikowano

Saulosi, Sprengerae, Greshakei, Neon Spot

taki skład mi sie podoba.napisz mi prosze jeszcze w jakich proporcjach żebym nie przesadził z ilościa i czy wiesz moze gdzie moge dostac takie rybki? moze ktos z forum sprzedaje.mógłbym podjechać byle nie na 2 koniec polski :)

Opublikowano

Ja ryby kupuję w Sosnowcu i to źródło polecę. Mogę Ci odpalić samca Greshakei :mrgreen::twisted: bo jak widzisz, mam do oddania.


Postawiłbym na jednego samca z Greshakei i Neon. Saulosi próbowałbym z dwoma, no i na Rdzawego jeden. 5 samców to dużo i większa ilość w takim zbiorniku, bez względu na gatunek, nie wpłynie korzystnie na ryby.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.