Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

Planuje postawić akwarium około 357 litrów: 130x50x55cm. Wybrałem narurowca jako sposób filtracji i po przeczytaniu wielu wątków jako całkowity amator w tym temacie dalej mam kilka wątpliwości i pytań. Mam nadzieje, że jako bardziej doświadczeni pomożecie tak abym póżniej czegoś nie żałował... 😃

Moje dylematy:

1.     Ile zastosować korpusów mechanicznych trzy czy może wystarczą dwa (przy trzech teoretycznie będę je musiał rzadziej czyścić?

2.     Na biologii spokojnie wystarczą mi dwa, pytanie jednak czy założenie trzeciego wpłynie pozytywnie na spokojniejszy przepływ przez złoże, a tym samym lepszą jego pracę oraz lepszą wydajność całego systemu filtracji?

3.     A może zamiast trzeciego biologa dać bypass i w razie czego kontrolować w ten sposób przepływ?

4.     Czy naprawdę warto założyć korpus chemiczny ze słynnym Purolite? Zakładając, że siarczany mam niskie w wodzie kranowej? Czy faktycznie praca na rzecz klarowności wody i usuwania toksyn jest na tyle widoczna?

5.     Czy dokładając trzeci korpus do biologii mogę np. wykorzystać go na węgiel (choć łapie się do filtracji chemicznej?

6.     Zastanawiam się nad położeniem kranika spustowego, jedni dają go przed pompą, drudzy za pompą.  W tym drugim przypadku oprócz wykorzystania go do spuszczania wody w sposób grawitacyjny (opcja pierwsza i druga) można użyć pompy do szybszego spuszczenia wody? 

7.     Co zrobić abym miał możliwość podłączenia do narurowca węża i doprowadzenia nim wody z łazienki (z kranu) do akwarium i wpuszczenia w obieg (przy podmiankach)? Tak, aby nie latać z wiaderkami.

Edytowane przez Bartek_De
Opublikowano (edytowane)

Przeniosłem do właściwego działu, a z uwagi na to, że założyłeś nowy temat o narurowcu usunąłem ten wątek z Twojego poprzedniego tematu, żeby nie było bałaganu.

 

Edytowane przez Bartek_De
Opublikowano
13 minut temu, KapitanCzysty napisał:

1.     Ile zastosować korpusów mechanicznych trzy czy może wystarczą dwa (przy trzech teoretycznie będę je musiał rzadziej czyścić?

Polecam trzy, przepływ będzie lepszy i będziesz je czyścił podobnie jak dwa czyli max co dwa tygodnie.

15 minut temu, KapitanCzysty napisał:

2.     Na biologii spokojnie wystarczą mi dwa, pytanie jednak czy założenie trzeciego wpłynie pozytywnie na spokojniejszy przepływ przez złoże, a tym samym lepszą jego pracę oraz lepszą wydajność całego systemu filtracji?

Również dałbym trzy.

18 minut temu, KapitanCzysty napisał:

3.     A może zamiast trzeciego biologa dać bypass i w razie czego kontrolować w ten sposób przepływ?

Możesz zrobić bajpas pomimo zastosowania trzech korpusów. O narurowcu jest wiele tematów na forum, poczytaj, przejrzyj zdjęcia. Jest wiele przemyślanych i sprawdzonych konstrukcji.

23 minuty temu, KapitanCzysty napisał:

4.     Czy naprawdę warto założyć korpus chemiczny ze słynnym Purolite? Zakładając, że siarczany mam niskie w wodzie kranowej? Czy faktycznie praca na rzecz klarowności wody i usuwania toksyn jest na tyle widoczna?

Warto i to nie tylko na purolite. Jeśli zajdzie taka potrzeba zamieniasz purolite na przykładowo węgiel w celu usunięcia leku z obiegu.

Pytanie 5 wiąże się z 4 i ja bym nie kombinował, 3 korpusy z biologią plus korpus na chemię

27 minut temu, KapitanCzysty napisał:

6.     Zastanawiam się nad położeniem kranika spustowego, jedni dają go przed pompą, drudzy za pompą.  W tym drugim przypadku oprócz wykorzystania go do spuszczania wody w sposób grawitacyjny (opcja pierwsza i druga) można użyć pompy do szybszego spuszczenia wody? 

U siebie mam za pompą i jestem zadowolony. Przydaje się do odpowietrzania pompy (nie ma z tym najmniejszego problemu) i oczywiście spuszczam kranikiem wodę przy podmianie. Do kranika podłączam wąż, drugi koniec węża do kibla. Ani kropli wody na podłodze i suche ręce😉

34 minuty temu, KapitanCzysty napisał:

7.     Co zrobić abym miał możliwość podłączenia do narurowca węża i doprowadzenia nim wody z łazienki (z kranu) do akwarium i wpuszczenia w obieg (przy podmiankach)? Tak, aby nie latać z wiaderkami.

Odradzam, chyba że zrobisz takie połączenie na stałe i odpowiednio to odpowietrzysz. Inaczej zanim woda dotrze z łazienki do narurowca wtłoczy do niego całe powietrze z węża i będzie kłopot. A nie jest łatwo odpowietrzyć narurowca. Ja po spuszczeniu wody zaczepiam wąż na krawędzi akwa i puszczam wodę z łazienki oczywiście przez ustrojstwo, nie trzeba nosić wiaderkami.

W tamtym wątku pytałeś jeszcze o pompę i średnicę rur. 25 lub 32mm tak czy tak będzie dobrze. Jeśli chodzi o pompę to 25-40 trochę słabsza = mniejsze zużycie energii. 25-60 mocniejsza/więcej Watów ale wtedy filtracja wydajniejsza, wybór należy do Ciebie. Osobiście mogę polecić IBO Beta II 25-60. Są dostępne dwie długości pomp, 130 i 180mm, tu już sam decydujesz ile masz miejsca i co Ci się zmieści w szafce.

  • Lubię to 2
Opublikowano

Po blisko roku  używania narurowca, mogę obiema rękoma podpisać się pod tym co napisał Ci Bartek. Dodam, ze jeśli chcesz mieć możliwość regulacji wielkości przepływu przez biologię- zrób bypas z zaworem. Co do kranika spustowego- robiłbym za pompą. Pompa może pracować podczas spuszczania wody.  Spust  przed pompą,  przy otwarciu zaworu  „na pełen gwizdek”, mógłby powodować zjawisko kawitacji  /  zbyt mało wody w stosunku do  potrzeb pompy /.

Myslisz  o dolewaniu podmiany bezpośrednio do narurowca- u siebie tak zrobiłem i jestem z tego bardzo zadowolony. Oczywiście, ideałem byłoby stałe podpięcie do instalacji.  Jeśli nie masz takiej możliwości, za pompą wstaw czwórnik-  wejście z pompy, na wprost wyjście w kierunku biologii, na dole- zawór spustu wody, na gorze zawór i końcówka do podpięcia węża podczas podmiany. Pozostaje problem, o którym wspomniał Bartek - mocno zapowietrzony wąż. Rozwiązałbym to w ten sposób, ze na końcu węża założyłbym zawór. Przy podmianie podpinasz waż np w łazience, i przy otwartym zaworze przelewasz wodę. Potem zamykasz zawór  i podpinasz zawór na wężu do zaworu w czworniku. Otwierasz oba i …poszło. 

  • Lubię to 2
Opublikowano
1 godzinę temu, Bartek_De napisał:

Polecam trzy, przepływ będzie lepszy i będziesz je czyścił podobnie jak dwa czyli max co dwa tygodnie.

Również dałbym trzy.

Cały czas się miotałem między dwoma, a trzema korpusami, ale faktycznie lepiej dołożyć kasy i pokombinować w szafce aby upchnąć po trzy butle w każdej sekcji. 

1 godzinę temu, Bartek_De napisał:

Możesz zrobić bajpas pomimo zastosowania trzech korpusów. O narurowcu jest wiele tematów na forum, poczytaj, przejrzyj zdjęcia. Jest wiele przemyślanych i sprawdzonych konstrukcji.

Chodzi o to, że w takiej sytuacji zostawiam pusty korpus bez żadnego wkładu?

 

1 godzinę temu, Bartek_De napisał:

Warto i to nie tylko na purolite. Jeśli zajdzie taka potrzeba zamieniasz purolite na przykładowo węgiel w celu usunięcia leku z obiegu.

Pytanie 5 wiąże się z 4 i ja bym nie kombinował, 3 korpusy z biologią plus korpus na chemię

Czyli tak zrobię, siódmy korpus jako multipotencjalny chemik, którego w każdej chwili mogę użyć; to już siódmy korpus, coś czuje, że narurowieć wyjdzie mnie koło tysiaka :D

 

1 godzinę temu, Bartek_De napisał:

U siebie mam za pompą i jestem zadowolony. Przydaje się do odpowietrzania pompy (nie ma z tym najmniejszego problemu) i oczywiście spuszczam kranikiem wodę przy podmianie. Do kranika podłączam wąż, drugi koniec węża do kibla. Ani kropli wody na podłodze i suche ręce😉

I o to mi chodziło, abym znalazł kogoś kto ma za pompą i jest zadowolony. Zdecydowana wielkość projektów jakie widziałem miała kranik przed pompą. Czyli robimy za pompą. W takie sytuacji robię zawory: przed mechaniką, za mechaniką, za kranikiem, przed sekcją chemiczną, ktora jest na odnodze, oraz za biologią przed wylotem (razem 5)? 

Wodę spuszczasz na włączonej pompie?

1 godzinę temu, Bartek_De napisał:

Odradzam, chyba że zrobisz takie połączenie na stałe i odpowiednio to odpowietrzysz. Inaczej zanim woda dotrze z łazienki do narurowca wtłoczy do niego całe powietrze z węża i będzie kłopot. A nie jest łatwo odpowietrzyć narurowca. Ja po spuszczeniu wody zaczepiam wąż na krawędzi akwa i puszczam wodę z łazienki oczywiście przez ustrojstwo, nie trzeba nosić wiaderkami.

 

To faktycznie nie ma sensu. O jaki ustrojstwu mówisz?

 

1 godzinę temu, Bartek_De napisał:

W tamtym wątku pytałeś jeszcze o pompę i średnicę rur. 25 lub 32mm tak czy tak będzie dobrze. Jeśli chodzi o pompę to 25-40 trochę słabsza = mniejsze zużycie energii. 25-60 mocniejsza/więcej Watów ale wtedy filtracja wydajniejsza, wybór należy do Ciebie. Osobiście mogę polecić IBO Beta II 25-60. Są dostępne dwie długości pomp, 130 i 180mm, tu już sam decydujesz ile masz miejsca i co Ci się zmieści w szafce.

Biorę 3/4, za małe akwa na 1 cal, nie ma co szaleć. Myślę, że pompa IBO II 25-40 styknie. Widziałem projekty innych użytkowników przy większych zbiornikach dały radę. O tych dwóch długościach pomp nie słyszałem, z chęcią wziąłbym 130 to 5 cm więcej przy mojej szafce 130cm może to być kluczowe. 

Dzięki!

  • Lubię to 1
Opublikowano
Godzinę temu, KapitanCzysty napisał:

Chodzi o to, że w takiej sytuacji zostawiam pusty korpus bez żadnego wkładu?

Nie. Robisz trzy mechaniki, pompa i trzy biologi. Między pompą a biologami robisz bajpas z zaworem, przed zaworem wstawiasz trójnik i w tym miejscu włączasz korpus na chemią. Zaworami, na bajpasie i za biologią masz możliwość regulacji przepływu przez biologię, nie zakłócając jednocześnie przepływu przez chemię. Mam nadzieję, że zbytnio nie zagmatwałem. Dla zobrazowania zdjęcie jak to u mnie wygląda.

20200312_124300.thumb.jpg.a422f5b0e8d6272c9882c7c49f445d96.jpg

Godzinę temu, KapitanCzysty napisał:

Wodę spuszczasz na włączonej pompie?

Tak.

Godzinę temu, KapitanCzysty napisał:

O jaki ustrojstwu mówisz?

Zajrzyj tu

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
2 godziny temu, KapitanCzysty napisał:

W takie sytuacji robię zawory: przed mechaniką, za mechaniką

Pytasz Bartka o to , czy przy wymianie wkładów w filtrach wyłącza pompę. Zauważ, ze jeśli zrobisz zawory na sekcji mechanicznej tylko przed i za- pompę będziesz musiał wyłączyć. Jeżeli chcesz, aby pracowała ciagle, musisz dać zawory przed i za każdym korpusem. Wtedy odcinasz jeden lub dwa , a pompa ciągnie przez trzeci. 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
7 godzin temu, Waclaw napisał:

Po blisko roku  używania narurowca, mogę obiema rękoma podpisać się pod tym co napisał Ci Bartek. Dodam, ze jeśli chcesz mieć możliwość regulacji wielkości przepływu przez biologię- zrób bypas z zaworem. Co do kranika spustowego- robiłbym za pompą. Pompa może pracować podczas spuszczania wody.  Spust  przed pompą,  przy otwarciu zaworu  „na pełen gwizdek”, mógłby powodować zjawisko kawitacji  /  zbyt mało wody w stosunku do  potrzeb pompy /.

Czyli mamy jasność, kranik za pompą

 

7 godzin temu, Waclaw napisał:

Myslisz  o dolewaniu podmiany bezpośrednio do narurowca- u siebie tak zrobiłem i jestem z tego bardzo zadowolony. Oczywiście, ideałem byłoby stałe podpięcie do instalacji.  Jeśli nie masz takiej możliwości, za pompą wstaw czwórnik-  wejście z pompy, na wprost wyjście w kierunku biologii, na dole- zawór spustu wody, na gorze zawór i końcówka do podpięcia węża podczas podmiany. Pozostaje problem, o którym wspomniał Bartek - mocno zapowietrzony wąż. Rozwiązałbym to w ten sposób, ze na końcu węża założyłbym zawór. Przy podmianie podpinasz waż np w łazience, i przy otwartym zaworze przelewasz wodę. Potem zamykasz zawór  i podpinasz zawór na wężu do zaworu w czworniku. Otwierasz oba i …poszło. 

A sam korzystasz z tej opcji, ktorą opisałeś czy masz stałe podpięcie do instalacji np w szafce?  Twój patent brzmi dobrze, ciekawe czy ktoś w ten sposób działa. Zostaje jako alternatywa korzystanie z "ustrojstwa" o którym wspominał Bartek_De. Może zrobię Twoją opcję, a w razie  problemów druga zawsze jest w zanadrzu, 😃 zobaczymy.

 

4 godziny temu, Waclaw napisał:

Pytasz Bartka o to , czy przy wymianie wkładów w filtrach wyłącza pompę. Zauważ, ze jeśli zrobisz zawory na sekcji mechanicznej tylko przed i za- pompę będziesz musiał wyłączyć. Jeżeli chcesz, aby pracowała ciagle, musisz dać zawory przed i za każdym korpusem. Wtedy odcinasz jeden lub dwa , a pompa ciągnie przez trzeci. 

To akurat już wiedziałem :D, szkoda mi montować sześciu zaworów na samych mechanikach. Myślę, że jak pompa 10 minut nie będzie chodzić to nic się nie stanie. Ty masz u siebie w jaki sposób zrobione sekcje?

 

4 godziny temu, Bartek_De napisał:

Nie. Robisz trzy mechaniki, pompa i trzy biologi. Między pompą a biologami robisz bajpas z zaworem, przed zaworem wstawiasz trójnik i w tym miejscu włączasz korpus na chemią. Zaworami, na bajpasie i za biologią masz możliwość regulacji przepływu przez biologię, nie zakłócając jednocześnie przepływu przez chemię. Mam nadzieję, że zbytnio nie zagmatwałem. Dla zobrazowania zdjęcie jak to u mnie wygląda.

20200312_124300.thumb.jpg.a422f5b0e8d6272c9882c7c49f445d96.jpg

Tutaj to już masz ładna autostradę ze ślimakami i Bóg wie czym... :D Mi chyba taki level nie potrzebny. Zostawimy trzy biologi, jakoś je będę musiał upchnąć do szafki 50cm szerokiej. A jakie wkłady dokładnie stosujesz u siebie w sekcji mechanicznej?

4 godziny temu, Bartek_De napisał:

Zajrzyj tu

Extra patent efektywnie i efektownie, jak już wspomniałem wyżej u Waclaw pewnie zrobię obydwie wersje w razie czego i zobaczymy, kto®a będzie "lepsza"

Edytowane przez KapitanCzysty
Opublikowano
8 minut temu, KapitanCzysty napisał:

Zostawimy trzy biologi, jakoś je będę musiał upchnąć do szafki 50cm szerokiej. A jakie wkłady dokładnie stosujesz u siebie w sekcji mechanicznej?

Akurat 3 korpusy w takim układzie jak widać na zdjęciu to około 45cm więc może być ciasno. Ale ja mam instalację z rur 32mm. Ty chcesz robić z 25mm i tu kształtki na pewno są krótsze od tych 32mm. Gdybyś jednak się nie zmieścił to można wykonać to tak. W sumie to będziesz miał lepszy dostęp do korpusów🤔

20220201_222652.thumb.jpg.fd14afd62aff7564c9ec146d1da9c8c2.jpg

Na początek i tak musisz kupić przynajmniej 3 wkłady sznurkowe, żeby odzyskać z nich rurki na które są nawinięte. Potem na te rurki możesz nawijać gąbki, lub owatę. Ja akurat używam owaty 200g/m2

 

Opublikowano (edytowane)
47 minut temu, Bartek_De napisał:

Akurat 3 korpusy w takim układzie jak widać na zdjęciu to około 45cm więc może być ciasno. Ale ja mam instalację z rur 32mm. Ty chcesz robić z 25mm i tu kształtki na pewno są krótsze od tych 32mm. Gdybyś jednak się nie zmieścił to można wykonać to tak. W sumie to będziesz miał lepszy dostęp do korpusów🤔

20220201_222652.thumb.jpg.fd14afd62aff7564c9ec146d1da9c8c2.jpgPlanuje na dniach zamówić korpusy przez allegro więc będę robił symulacje standardową i według Twojego wzoru, może faktycznie będzie wygodniej. Pytanie tylko jak z przepływem, bo w Twojej wersji jest chyba więcej oporu?

47 minut temu, Bartek_De napisał:

Na początek i tak musisz kupić przynajmniej 3 wkłady sznurkowe, żeby odzyskać z nich rurki na które są nawinięte. Potem na te rurki możesz nawijać gąbki, lub owatę. Ja akurat używam owaty 200g/m2

 

Widziałem, że do biologi można zastosować rurki pvc rozcięte na końcu + parę elementów w to wchodzi. Ewentualnie można kupić puszki zasypowe. Którą z tych opcji Ty wykorzystałeś? Przy zamawianiu tych wkładów sznurkowych ma znaczenie ich gęstość, podobno i tak błyskawicznie się zapychają? Co do korpusów najtaniej wychodzi chyba tutaj + opcja odpowietrzania przez przycisk, wydają się ok:

https://allegro.pl/oferta/filtr-do-wody-korpus-narurowy-3-4-obudowa-10-ustm-11104045658

Jak byłem ostatnio w OBI mieli tylko korpusy po 150zł :D:D:D 

Edytowane przez KapitanCzysty

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.