Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Miał ktoś was sump bez komina. Widziałem rozwiązanie oparte na otworze w kaskadzie. Chciałbym wiedzieć jak to się sprawuje w rzeczywistości, bo nigdy kaskady nie miałem. Pytam z ciekawości na przyszłość, bo wydaje mi się to tańszym rozwiązaniem niż akwarium na zamówienie.

Opublikowano

Sump bez komina sprawuje się tak samo jak z kominem.

Technicznie niewiele się to różni od sumpa z kominem tylko przelew trzeba zrobić troszkę inaczej.

Plus to że nie trzeba wiercić dziur w akwarium, minus zajmuje miejsce przy akwarium, nie uda się umieścić sumpa pod akwarium, musi być z nim równo.

Opublikowano

no, bez komina stosuje sie po prostu pudełko przelewowe. Ma zalety i wady tak jak napisał Yaro. Pudełko przelewowe to taki komin obok akwarium, w którym poziom wody wyrównywany jest na zasadzie naczyń połączonych.


kot.

Opublikowano

Nie mogę znaleźć zdjęcia tego przelewu. Ale tam sump nie stał obok akwarium. Poprostu w dnie przelewu był wywiercony otwór i dalej woda szła pod akwarium

Opublikowano

Najlepszy jest drugi link..... :) kran prawie nad elektryka i super fajnie zakrecona rurka od powrotu :) Nie bede juz nawet wspominal o kombinacjach z przegrodami.

Opublikowano

tu masz pudełko przelewowe:


http://img465.imageshack.us/my.php?imag ... ew2sd6.jpg


http://tropicalfish.istore.pl/sklep,161 ... 556,0.html


http://img201.imageshack.us/my.php?imag ... anazt0.jpg


A tu ogólnie ciekawa strona na której warto poczytac zanim wexmiesz się za budowe własnej filtracji:


http://triamond.prv.pl/


Tu dobrze opisane i dobre rysunki ale po angielsku:


http://www.csd.net/~cgadd/aqua/overflow.htm


Tu cała gama gotowych produktow do kupienia:


http://www.marinedepot.com/ps_AquariumP ... s_cpr.html


Tu dobra strona. Kompendium wiedzy o sumpach:


http://www.reefkeeping.com/issues/2003-01/gt/index.php


filmiki poglądowe na youtube:




na koniec możesz sobie tez przejżeć moją konstrukcje:


http://starykot.ovh.org/Sump.html


Kot.

Opublikowano

Starykocie - idelana porcja informacji :-)


Jednak mam do ciebie kilka pytan ( jako do uzytkownika sumpa )


Mimo iz jak pewnie widziales lubie sobie sam podlubac w akwa z klejem i PVC :-) to caly czas nie moge sie przekonac do Sumpa.


Jakbys mogl mi ukazac pare zalet takiego rozwiazania patrzac na moje przyszle akwa 375l i aktualne 126l.


Teraz uwazam ze najlepiej postawic wydajny kubel lub 2 -jeden mechanik drugi biolog.


Ma to dla mnie pare zalet, glowne takie iz jest mniej narazony na awarie zwiazana z brakiem pradu i zalaniem mieszkania :-)


Pewnie duzo nie wiem stad ta opinia.


Na koniec, nie lubie wiercic dna akwarium wiec jak juz cos to wyjscie z akwa tak jak podales w linkach zrobilbym przez przelew.

Pytanie tylko czy to gorsze rozwiazanie od wersji z dziurami w dnie ?


Dzieki za ewentualne informacje.

Opublikowano

Więc uważam sump za doskonałe rozwiązanie. Mój jest obliczony tak że ani wyłączenie prądu, ani zatkanie odpływu nie spowoduje zalania. Jeśli zatkasz odpływ, ro po pierwsze w kominie mam rewizje, tak zamontowaną, że jeśli poziom wody w kominie prawie zrówna się z poziomem wody w akwarium, to przeleje sie tą rewizja do sumpa. Jeśli jednak i to sie zatka (choć jest to wysoce nieprawdopodobne) to w komorze pompy mam maksymalnie 26 litrów wody. Tyle zmieści się do mojego akwarium bez przelania. Mam 5 CM luzu, co daje przy akwarium o podstawie 150x40 30 litrów pojemności. Ponadto sam komin przyjmie 8 litrów. Na rurze zasilającej jest otworek tuż nad powierzchnia wody. W razie zatrzymania pompy zapowietrza powrót, by nie zassało wody do sumpa tą rurą. To najbardziej newralgiczny punkt układu. Trzeba dbać by otworek nie zarósł glonem. Tak więc jeśli wszystko się zatka, to opróżni się komora pompy, i co najwyżej pompa się spali. Zrobiłem nawet pływakowy wyłącznik bezpieczeństwa żeby wyłączał pompę w takim przypadku, ale do tej pory go nie zainstalowałem, a akwarium pracuje już 2,5 roku. Po prostu, taki zbieg wydarzeń jest zbyt nieprawdopodobny, a moja pompa jest warta 80 zł .. więc mi się nie chce :P


Co do wyższości komina nad pudełkiem przelewowym, to tak, po pierwsze nie wystaje ci taka wątroba na zewnątrz. W moim przypadku miało to duże znaczenie. Poza tym ryzyko rozszczelnienia zbudowanego z wielu elementów plexi pudełka przelewowego jest znacznie wyższe, a wtedy powódź gotowa. Poza tym ryzyko zapowietrzenia takiego pudełka, oraz pierdzielenie z odpowietrzeniem przy każdym rozruchu. Prędzej dokleił bym panel do akwarium, i wywiercił boczny otwór na wysokości przelewu.


A teraz lista cech sumpa za które go lubię:


1. Bardzo duże złoże biologiczne. Mój sump nie jest wcale duży, a jednak mam 20 litrów keramzytu, i 6 litrów grysu koralowego. Mam jeszcze jedną komorę pustą, gdzie są grzałki. Traktuje te komorę też jako osadnik. Tam zbiera się sporo zabrudzenia i lezy na dnie. Przy pożądkach odmulam ta komorę. Na końcu mam komorę pompy, a na pompie niewielki pre filtr na wlocie. Część keramzytu planuje zastąpić biobalami. Leza w garażu i się marnują, a w pierwszej komorze keramzyt robi mi zbyt duże opory i spiętrzenie.


2. Grzałka jest w sumpie. Łatwo regulować temperaturę, wymieniać grzałki i tp. Czujnik termostatu oczywiście jest w akwarium.


3. Czyszczę toto raz na rok


4. łatwe czyszczenie. Przy zastosowanych u mnie koszykach po prostu wyłączam pompę, podstawiam wiadro, wycigam koszyk z keramzytem i sru do wiadra, płukanie i powród do sumpa. Rzadko czyszczę wszystkie komory na raz. Raczej wybiórczo.


5. łatwo podawać leki i inna chemię (jęśli oczywiście zachodzi taka potrzeba - bardzo rzadko stosuje). Wystarczy je wlać do komory pompy. a ona już rozprowadzi to po akwarium.


6. Dużo więcej wody w układzie całego akwarium (u mnie 300 +63) co daje większą buforowość na zmiany temperatury, ph czy innych parametrów.


7. przy upałach wystarczy do komory pompy w sumpie wrzucić zamrożoną butelkę wody. Nie pływa ci toto po akwarium, a i ochłodzenie jest bardziej stopniowe i równomierne.


8. Podręczny szpital/izolatka. Jeśli zachodzi potrzeba natychmiastowego oddzielenia jakiejś ryby (ucierpiała w walce, albo jest zbyt agresywna. Może lata moment wypuścić młode i td, to wrzucam ją do komory pompy. Tam wbrew pozorom nie ma wirówki, a i ryzyko zassania nie istnieje, bo na wlocie jest gąbka pre filtra. Kiedyś nawet zainstalowałem światło w szafce dla rybek które przez parę dni musiały tam mieszkać.


9. Regularnie odławiam narybek z komory pompy :D ... mniej ganiania z siatka po akwarium


Kot.

Opublikowano

Ja u siebie problem zabezpieczenia przed zanikiem prądu rozwiązałem inaczej. U mnie wylot jest z węża i ma kształt końcówki pióra. Czyli wąż jest na długości 10 cm ścięty pod kątem. Z czego jakieś 3 cm jest nad wodą a pozostałe pod. Ścięcie jest wykonane na górze. Plusem jest to, że nie muszę dbać o jakiś otworek, który może się zatkać. Chlupania wody nie słychać.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dokładnie tak jest jak mówisz. Ale to wynika z niewiedzy a nie z jakiejś technicznej nieudolności .
    • Spójrz ile jest tematów nowicjuszy w dziale Tło, podłoże, dekoracja gdzie porady dotyczące podniesienia aranżacji czy dołożenia większych głazów idą jak krew w piach. 
    • Dlatego jak nowicjusz chce stawiać akwa z naszym biotopem  to ma do poczytania tematy w dziale PODSTAWY . Wiem..nie każdy czyta. To po to ma forum aby pytać. Bartku..nie wiem czemu ustawienie aranżacji pod tafle jest niewykonalne dla nowicjusz. Chyba , że sam będzie to robić bez konsultacji. Ja jednak uważam , że Demasoni jest dla nowicjusza z naszym biotopem z zachowaniem warunków które wszyscy opisaliśmy. W końcu akwarysta to też człowiek myślący.
    • Dziękuję, właśnie go przejrzałem. 👍
    • @Andrzej Głuszyca moje pytanie jak najbardziej dotyczy ryb z naszego biotopu. Uważam, że jest mnóstwo gatunków, które w hodowli wymagają  niesamowitych operacji ze strony akwarysty. Wracając do tematu wątku, ja w swojej przygodzie z Malawi największe problemy miałem z Metriaclima Msobo Magunga. Z moich obserwacji wynikało, że ten gatunek po pierwsze jest bardzo delikatny i wybredny jeśli chodzi o żywienie a po drugie bardzo łatwo wywołać u niego stres, który później odbija się na zdrowiu. W pierwszym stadzie, które miałem, na bodajże 12 sztuk, 9 okazało się samcami. Sam początkowy etap wybarwiania przebiegał tak nerwowo, że nie udało mi się w żaden sposób tego okiełznać i z 12 sztuk została mi jedna samica i jeden samiec. Przy drugim podejściu miałem nieco więcej szczęścia i samic było tyle samo co samców, jednakże przy jakichś pracach porządkowych w zbiorniku tak zestresowało je moje grzebanie w baniaku (wcale nie jakieś intensywne), że przez 3 miesiące jak tylko podchodziłem do zbiornika to chowały się po kątach jakby miały jakąś traumę. Finalnie najlepiej funkcjonował mi o dziwo układ 3 Panów i 2 Panie. Panie miały względny spokój od natarczywych samców ponieważ Panowie większość energii pożytkowali na ustalanie kto będzie mógł spędzić czas z Panią. W każdym razie ten gatunek uważam za trudniejszy i wymagający większego zaangażowania ze strony akwarysty.
    • Podpięty. @Andrzej Głuszyca zgadzam się z tą teorią. Również uważam, że Malawi to jeden z najłatwiejszych biotopów. Ale jak w każdym biotopie mamy tu ryby "łatwe" i te bardziej wymagające i Demasoni należy właśnie do tej drugiej grupy. @SlavekG i @Gonera1992 ładnie wypunktowali wymagania, które dla nas "starych wyjadaczy" nie powinny stanowić problemu, ale dla nowicjusza już samo ułożenie aranżacji pod taflę wody jest niewykonalne. Dlatego w mojej opinii Demasoni nie powinno się polecać osobom na pierwsze akwarium Malawi.
    • Jeżeli do tego tła dasz przemyślane oświetlenie czyli takie aby było sporo po bokach półmroku  to będziesz miał bajkowe akwarium. Ciemne klimaty i kolory Twoich ryb będą cieszyć oczy.
    • @VrzechuBardzo ładnie to ująłeś i mam nadzieję , że Twoje pytanie dotyczy ryb z naszego biotopu a nie innych ryb , które wymagają czasami " skomplikowanych" choćby parametrów wody, które mogą sprawiać początkującemu akwaryście problemy. Powtórzę to co pisałem ja i inni koledzy włącznie z Tobą:   muszą być spełnione warunki siedliskowe ( obsada, aranż ) , żywieniowe no i odpowiednia wielkość akwarium . Często czytam na forum , że jakieś tam dwa czy nawet trzy gatunki można trzymać w akwarium np. 240 litrowym. Owszwm ..można. Ale my jednak mający jakieś doświadczenie zawsze polecamy większe i wtedy zaczynają się dyskusje ( zbędne) . W takich dyskusjach często brakuje argumentacji swoich racji. bo odpowiedź , że można trzymać czy nie można niczego nie tłumaczy. Uzasadnienie swoich wypowiedzi czasami wymaga czasu czy chęci bo pytania się powtarzają. Dlatego @Vrzechubardzo dobrze zrobiłeś zakładając ten temat. Proponuję aby Bartek @Bartek_Dego podwiesił i niech będzie widoczny. A tak na marginesie to w swoim życiu prowadziłem akwa które wymagały wiedzy wtedy niedostępnej w internecie bo go nie było. O "pyszczakach" nie myślałem . Ale właśnie z tego względu , że prowadzenie akwa z naszym biotopem jest bardzo łatwe ( moje zdanie) w porównaniu do innych , dlatego zdecydowałem się na ten biotop. Potem wróciłem do innych biotopów ale chyba wrócę jednak do Malawi.
    • @TomekTmoje pierwsze demonarium miało 240L, pływało w nim około 30 osobników. Nie było z nimi najmniejszych kłopotów, ale miały dużo kryjówek.  Jeśli masz do dyspozycji 420L spokojnie możesz startować z grupą demasoni. Później postaram się znaleźć parę fotek zbiornika 240L i 670L. 670L bylo bezpiaskowe, same kamienie. Na forum jest dokładny opis tego zbiornika pod tytułem Demonarium.   @Vrzechuw zasadzie tak, masz rację. Przykładem może być Flavus, ryba która odstrasza wiele osób ze wzgledu na swoj charakter. U mnie z powodzeniem plywaly w zbiorniku o podstawie 180x60cm. Byly dwa samce które podzieliły się zbiornikiem. Nie mialem z nimi najmniejszych kłopotów poza jedną sytuacja kiedy maingano chciał przejąć grotę flavusa i nie doczekał rana. Ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu.
    • Dzięki @Andrzej Głuszyca, @Bartek_De, @SlavekG, @Gonera1992 za takie rzeczowe i obszerne spostrzeżenia dotyczące Chindongo Demasoni  Czy zgodzicie się z moją teorią, że wobec tego każda ryba nada się dla początkującego, o ile, i to jest najważniejsze, O ILE akwarysta zapozna się z jej wymaganiami siedliskowymi oraz żywieniowymi i spełni je w znakomitej większości? Wg mnie tak właśnie jest. Później dochodzi już kwestia charakteru konkretnych osobników. Chyba, że za początkującego akwarystę uznamy po prostu leniwego akwarystę, który dysponując jakimś akwarium i jakimś pokarmem wpuści do niego nieprzemyślaną wcześniej obsadę i zastanawia się dlaczego zbiornik "nie gra". 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.