Skocz do zawartości

Akwarium Dredzika 150x60x60


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dzień dobry! 

Niedługo startuje z nowym zbiornikiem o wymiarach 150x60x60. Jest to moje pierwsze tak duże akwarium i liczę się z tym, że niedługo będzie zbyt małe :) (żona jeszcze tego nie wie).

Zaczynam kompletować sprzęt potrzebny do startu. Chciałbym zrobić tutaj checkliste i proszę o wskazówki czy o czymś nie zapomniałem. 

Akwarium z pokrywą, szafką oraz oświetleniem + czarne tło - w drodze 

Filtr - stawiam na fx6 jako jedyny filtr w zbiorniku -kupiony

Cyrkulator- zobaczę jak będzie dmuchał FX i ewentualnie będę myślał co dalej

Kamienie - czarny łupek lub serpentynit spienione PCV i piasek z Castoramy - jeszcze brak

Ryby - najwcześniej w marcu 

Pokarm - trochę przed rybami

Bakterie tropical bacto activ- kupiłem 500ml

Ustrojstwo do nalewania wody- kompletuje; brakuje mi już tylko węża 

Czujniki przelewu do nalewania wody - kupione 

Testy krpelkowe no2 , no3, nh4- jeszcze brak 

Złoża do filtra:

Seachem matrix - kupione 2l

Mutag BioChip 30 - kupione 3l

Gąbki zostają fabryczne

 

Na początku chciałbym zobaczyć jak będzie wyglądał przepływ wody w filtrze bez żadnego prefiltra. Jeśli szybko będzie spadał to zastosuje prefiltr eheim żeby jak najmniej ingerować w węże. 

 

Mam problem odnośnie złóż do filtra mianowicie:

2l matrixa wejdzie do jednego środkowego kosza fxa i pytanie czy całe 3 litry mutagu włożyć do pozostałych dwóch koszy i bardziej "zbić" je czy raczej mniej ich dać i zostawić trochę więcej miejsca? Nie wydaje mi się, żeby przy tej mocy filtra to złoże jakoś bardzo się poruszało a w Excelu (w innym temacie) jest wzmianka o ruchomym złożu i ogromnej powierzchni aktywnej. 

Jak zrobić żeby było dobrze? 

Edytowane przez Dredzik
Opublikowano

Cześć, 

To co mi się rzuciło w oczy:

  W dniu 11.01.2022 o 20:36, Dredzik napisał(a):

Filtr - stawiam na fx6 jako jedyny filtr w zbiorniku -kupiony

Rozwiń  

To jeden z większych kubłów, jak nie największy. Sprawdzałeś, czy zmieści Ci się do szafki? Na zbiornik tej długości powinien być wystarczający jak go nie zapchasz po brzegi. Możesz ewentualnie pomyśleć o pre-filtrze przed fx6, wtedy nie będziesz musiał go otwierać.

  W dniu 11.01.2022 o 20:36, Dredzik napisał(a):

Testy krpelkowe no2 , no3, nh4- jeszcze brak 

Rozwiń  

nh4 możesz sobie darować, chyba, że chcesz w pełni obserwować proces startowania zbiornika. Bez nh4 zobaczysz jak rośnie no2, a test na nh4 zrobisz 2-3 razy i wyrzucisz. Na to konto dobrze mieć test na pH, najlepiej jbl w wysokiej skali.

  W dniu 11.01.2022 o 20:36, Dredzik napisał(a):

2l matrixa wejdzie do jednego środkowego kosza fxa i pytanie czy całe 3 litry mutagu włożyć do pozostałych dwóch koszy i bardziej "zbić" je czy raczej mniej ich dać i zostawić trochę więcej miejsca? Nie wydaje mi się, żeby przy tej mocy filtra to złoże jakoś bardzo się poruszało a w Excelu (w innym temacie) jest wzmianka o ruchomym złożu i ogromnej powierzchni aktywnej.

Rozwiń  

Tutaj na pewno podpowie Ci kolega @triamond wiem, że walczył zarówno z fx6 jak i mutag biochip. Zakładam, że bez fluidyzacji to złoże może się szybko zapychać, ale nigdy nie miałem tego w rękach więc to tylko moje spekulacje.

Powodzenia w przygodzie z Malawi !!! ;)

  • Lubię to 3
Opublikowano

Powiem tak. Mam akwa takie jak twoje, rok chodziło na Ultramax 2000 (plus chiński prefiltr). Na mikołaja dokupiłem sobie FX6 różnicy dużej nie widzę - tyle że syfek z dna sam znika. Co do FX6 najlepsza opcja by był cichy to trzymać go na zewnątrz szafki ;], w środku bardzo rezonuje. Sam FX6 pralki Ci nie zrobi więc albo drugi filtr albo cyrkulator jak nie chcesz ręcznie mułu zbierać. Z doświadczenia odradzam piasek - prędzej czy później porysujesz szyby. Ja zmieniłem na dolomit 1-1,5 i jestem bardzo zadowolony, nic nie fruwa, 30kg spokojnie wystarczy.

Polecam z 10 Helmetów - u mnie robią taką robotę że praktycznie nie czyszczę szyb.

 

  • Lubię to 1
Opublikowano

Mutag wg badań jest super jako złoże ruchome. U mnie przez jakiś czas pracowało jako złoże statyczne, bo słabo było z fluidyzacją (za duży przepływ wody przez filtr w stosunku do mieszania złoża). Nie wiem jak z wydajnością w warunkach statycznych. Podejrzewam, że nie najlepiej, bo zbija się w klastry i woda może płynąć obok a nie wokół pojedynczych kształtek. Mutag ma słabą wyporność (jak już się namoczy)- w koszyku przylgnie do dolnej powierzchni, jeśli nie nie będzie wypełniony na max. Nie będzie fluidyzacji.

W kanistrze lepiej sprawdzi się K1 (statyczny) albo gąbka. K1 nie powinien się zapchać przez lata i wystarczy wsypać. Stawia mały opór. Gąbkę trzeba dociąć dokładnie do koszyka. Matrix też bym wywalił. Powierzchnia słaba, no i drobinki mogą skrócić żywotność pompy.

Możesz trochę zwiększyć wydajność filtra zamieniając oryginalne karbowane węże na gładkie np. igielitowe. Z oryginalnymi gąbkami i K1 (i podpiętym szeregowo filtrem 40l do oczka wodnego!) śmigał realnie 2600 l/h! U Ciebie powinno obyć się bez falownika.

CO do piasku... ja nie mam;) Mam czarny stelaż, sklejka oklejona na czarno/czarna pianka i na to akwarium. Na dnie akwarium czarne spienione PCV. Stanowi jakby przedłużenie stelaża...  Piasek możesz wsypać na końcu... jak nie będzie Ci się podobało :) Bez piasku - nie martwisz się o rysowanie szyb i trwałość pompy.

Trochę eksperymentów z FX tutaj :

 

  • Lubię to 3
Opublikowano (edytowane)
  W dniu 12.01.2022 o 14:32, bojack napisał(a):

nh4 możesz sobie darować, chyba, że chcesz w pełni obserwować proces startowania zbiornika. Bez nh4 zobaczysz jak rośnie no2, a test na nh4 zrobisz 2-3 razy i wyrzucisz. Na to konto dobrze mieć test na pH, najlepiej jbl w wysokiej skali.

Rozwiń  

Dziękuje, w takim razie nh4 zamieniam na ph. Testy kupię jbla.

  W dniu 12.01.2022 o 17:02, Rafał80 napisał(a):

 Co do FX6 najlepsza opcja by był cichy to trzymać go na zewnątrz szafki ;], w środku bardzo rezonuje. Sam FX6 pralki Ci nie zrobi więc albo drugi filtr albo cyrkulator jak nie chcesz ręcznie mułu zbierać. Z doświadczenia odradzam piasek - prędzej czy później porysujesz szyby. Ja zmieniłem na dolomit 1-1,5 i jestem bardzo zadowolony, nic nie fruwa, 30kg spokojnie wystarczy.

Polecam z 10 Helmetów - u mnie robią taką robotę że praktycznie nie czyszczę szyb.

Rozwiń  

Obawiam się, że będe miał za mało miejsca żeby postawić filtr na zewnątrz szafki. Jeśli będzie mocno rezonował będe kombinował ze śrubami przechodzącymi bezpośrednio na podłogę żeby filtr nie dotykał dna szafki (gdzieś czytałem na forum o takim rozwiązaniu).

Dolomit też ciekawa opcja- przemyślę.

Helmety też planuje w moim zbiorniku, nie wiem jeszcze ile ale coś będzie skrobać szyby. 

  W dniu 12.01.2022 o 17:29, triamond napisał(a):

W kanistrze lepiej sprawdzi się K1 (statyczny) albo gąbka. K1 nie powinien się zapchać przez lata i wystarczy wsypać. Stawia mały opór. Gąbkę trzeba dociąć dokładnie do koszyka. Matrix też bym wywalił. Powierzchnia słaba, no i drobinki mogą skrócić żywotność pompy.

Możesz trochę zwiększyć wydajność filtra zamieniając oryginalne karbowane węże na gładkie np. igielitowe. Z oryginalnymi gąbkami i K1 (i podpiętym szeregowo filtrem 40l do oczka wodnego!) śmigał realnie 2600 l/h! U Ciebie powinno obyć się bez falownika.

CO do piasku... ja nie mam;) Mam czarny stelaż, sklejka oklejona na czarno/czarna pianka i na to akwarium. Na dnie akwarium czarne spienione PCV. Stanowi jakby przedłużenie stelaża...  Piasek możesz wsypać na końcu... jak nie będzie Ci się podobało :) Bez piasku - nie martwisz się o rysowanie szyb i trwałość pompy.

Rozwiń  

Dziękuje! w takim razie zwracam do sklepu i mutag i matrixa a kupię K1. Myślę, że z 5 litrów powinno wystarczyć aby wypchać środkowe kosze.

Może zamiast filtra do oczka spróbuje za jakiś czas podłączyć niewielki filtr kubełkowy wypełniony ruchomym k1.

Zbiornik bez piasku też brzmi ciekawie. Wstrzymam się z zakupem piasku i ocenie jak będą skały wyglądały. A może zrobić totalne gruzowisko z mniejszych kamieni? tylko wtedy by musiała być pralka w baniaku żeby kupy nie zalegały w tych szczelinach. Też ciekawy pomysł do rozważenia. 

Edytowane przez Dredzik
Opublikowano
  W dniu 12.01.2022 o 18:48, Dredzik napisał(a):

Dziękuje, w takim razie nh4 zamieniam na ph

Rozwiń  

Alkaliczność kranówki jest relatywnie wysoka.Najwyższe pH wody znajdziemy w kranach Krakowa (7.9), Mysłowic (7.8), Rzeszowa i Wrocławia (7.7). Na najniższe pH natrafimy w Lublinie i Żywcu (7.1),

również test na pH może okazać się zbędny , 

co do zagruzowania i nieczystości zalegających , można to spokojnie ogarnąć za pomocą cyrkulatora 👍.

  • Lubię to 2
Opublikowano
  W dniu 12.01.2022 o 19:49, Andrzej Głuszyca napisał(a):

Jeżeli kupisz  te testy to kupuj w zakresie 7.4 - 9.0. Generalni testy  na NO2, NO3 i pH nie są może tanie ale już uzupełnienia  są zdecydowanie tańsze.

Rozwiń  

NO2 i NO3 znalazłem w okolicach 30zl za sztukę lub całą walizkę w okolicach 150 zł 

Opublikowano
  W dniu 12.01.2022 o 20:13, Dredzik napisał(a):

NO2 i NO3 znalazłem w okolicach 30zl

Rozwiń  

Jeżeli są to JBL  zwróć uwagę czy w tej cenie nie są to akurat uzupełnienia czyli  same krople, proszek ale bez wzornika. W poniższym linku masz samo uzupełnienie:

https://allegro.pl/oferta/jbl-test-no3-test-uzupelniajacy-na-azotany-11641955398

 

Natomiast w tym linku masz komplet , który kupujesz jako pierwszy , pełny:

https://allegro.pl/oferta/jbl-test-no3-azotany-11248466348?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=NTM3NDE3YmQtMjM4NS00ODE1LThhNTgtZTMyNjkxODA2YTU4AA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=207c228c-3436-4f3b-83d3-13b61f8e7195

  W dniu 12.01.2022 o 20:13, Dredzik napisał(a):

lub całą walizkę w okolicach 150 zł 

Rozwiń  

Czasami może warto mieć walizkę. Ale musi to być zakup przemyślany ze względu na zawartość. Bo po co nawet przy starcie kupować walizkę np. z CO2. Jeżeli nie jesteś "chemikiem "  to w zupełności wystarczą testy na NO2 NO3 i pH. Ale to już sam zadecydujesz.

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tutaj nie chodzi o zmianę koloru tylko o "rozwój glonów w zbiorniku zostaje znacznie ograniczony".
    • Od ponad pół roku mam ryby jak w stopce. Z renomowanej hodowli. Mam problem z niektórymi egzemplarzami Acei Itungi. Od samego początku mają problem z przyjmowaniem pokarmu. Płatkami plują spożywając tylko male kawałki. Jakikolwiek granulat odpada. Leczyłem w grudniu Metronidazolem i Protosolem. Było lepiej ale znów widzę, że jakby były chore.  Wrócił brak apetytu. Ryby są blade i lekko wychudzone Leczyłem Protosolem. 2 dni - dawka 20ml/100l. Czyżby za mało? A może to nie wiciowce? Reszta obsady w porządku. Jakieś porady co z tym fantem zrobić?  
    • Jej kolor świadczy o jakimś problemie z glonami. Myślę, że zmiana koloru barwnikiem z soli na dłuższą metę nie rozwiąże problemu. Zresztą już jej używałem i po zastosowaniu dawki zalecanej przez producenta woda wyglądała "mało naturalnie" zbyt mocno niebieska. Ale dla ryb podobno jest dobra.
    • Nieźle zielona. Ja polecam Sanital z Tropicala. Moja woda jest niebieskawa, ale kryształ. Zauważyłem też, że ryby zdecydowanie mniej się ocierają.
    • Po dwóch dniach pracy wkład wyglądał tak: Woda w korpusie zielona, jak ja zdjęciu. W zbiorniku nieznaczna poprawa klarowności. Ale naprawdę subtelna. Założyłem nowy wkład ale pewnie efekt będzie taki sam. Wykwit zielenic? Z czego jak teoretycznie nie mają pokarmu co potwierdzają testy wody...
    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.