Skocz do zawartości

Pytanie odnośnie obsady 130x60x60


Galvin_PL

Rekomendowane odpowiedzi

Witam
Miało być akwarium 230x70x70, ale po ostatnim wpisie Jarasa trochę zniechęciłem się do drapieżników, więc zacząłem myśleć nad mbuną. Znalazłem miejsce na akwarium 130x60x60 (to miejsce na zbiornik z drapolami sobie zostawię na przyszłość, kiedy będę już miał większe doświadczenie i może jednak coś z nimi spróbuję, a na razie inaczej go zagospodaruję). I mam pytanie odnośnie obsady.
Czy taka obsada może być w tym zbiorniku:
• Chindongo demasoni 3x9
• Metriaclima fainzilberi maison reef 1x3
• Pseudotropheus sp. "acei" 1x3
Wiem, że metriaclima i acei jest zalecane akwarium o 150 cm długości, ale w 130x60 jest większa powierzchnia dna niż w popularnej 450, gdzie jest 150x50, również litraż jest ociupinkę większy.
No, ale jeśli jednak odradzalibyście mi, czy taki zamiennik z harą zamiast metaclimą byłby okej?
• Cynotilapia sp. "hara" Gallireya Reef 1x4
• Cynotilapia zebroides red top likoma 1x3
• Metriaclima sp. "msobo" 1x8 lub Chindongo saulosi 1x8 (wydaje mi się, że samiec może się nie wybarwić przy takich gatunkach).

Pytanie również odnośnie agresji, bo zdaję sobie sprawę, że większość gatunków, które wybrałem do owieczek nie należą. Czy agresja, przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce to się zobaczy w praniu, będzie dobrze rozłożona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

Moim zdaniem jak już masz fajne miejsce na większy zbiornik i nie ma jakiś wybitnych przeciwskazań aby go stawiać, to  stawiaj większy. Za bardzo niedługo będziesz żałował, że nie masz większego zbiornika. I nie ważne czy chcesz trzymać drapieżniki, czy mbunę. Duże akwarium robi znacznie większe wrażenie i ryby będą lepiej się w nim czuły niż w zbiorniku 130x60x60.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, iquitos68 napisał:

Moim zdaniem jak już masz fajne miejsce na większy zbiornik i nie ma jakiś wybitnych przeciwskazań aby go stawiać, to  stawiaj większy. Za bardzo niedługo będziesz żałował, że nie masz większego zbiornika. I nie ważne czy chcesz trzymać drapieżniki, czy mbunę. Duże akwarium robi znacznie większe wrażenie i ryby będą lepiej się w nim czuły niż w zbiorniku 130x60x60.

Już dużo czytałem komentarzy właśnie odnośni wielkości zbiornika i z późniejszym żalem typu "a mogłem zrobić 5 cm głębsze" i go rozumiem w 100%, bo również trochę odczułem przy stawianiu zbiornika (nie było to malawi). Jednak widziałem na forum kilka bardzo fajnych zbiorników o podobnych wielkościach, np. 120x60x60, czy nawet zwykła 240l i stwierdziłem, że może jednak dobrze zacząć od tego. Jeśli udałoby mi się skomponować zadowalającą dla mnie obsadę do tego rozmiaru akwarium to bym był bardzo szczęśliwy (trochę ponad 2 razy mniejszy koszt + co ważniejsze, łatwiejsze przekonanie rodziny o postawieniu takiego zbiornika). Jednak jak nic mi się nie uda skomponować to mogę postawić 190x70x70, co wydaje mi się, że przy mbunie da zrobić już prawie każdą obsadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiaj największe jak się da.  Niecały rok temu postawiłem 160 x 50 x 50. Dzisiaj żałuję że nie wstawiłem większego. Jak bym pokombinował weszło by 180 x 80x 60-70. Każde 10 cm w każdą stronę  daje większe możliwości. I już planuję większe zbiorniki. Malawi wciąga i będziesz chciał więcej i więcej 😉. Szkła o długości 120 czy 130 cm dają naprawdę ograniczone możliwości.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj panowie, nie powiem, ale przekonujecie mnie co raz bardziej😀. Zaraz będę murować jedne z drzwi w pokoju i stawiać 190 cm😜. Jednak jeszcze chciałbym trochę posłuchać o moich propozycjach, co do obsady w 130x60x60. (Nie jestem przekonany co do tej 1).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Acei odpada w 130 cm. Tu nie chodzi o powierzchnię dna tylko długość zbiornika. To duża i szybko pływająca ryba. Często wydaje mi  się, że  moje 150 cm  jest dla niej za krótkie. Ogólnie jak dla mnie  max trzy gatunki. A co do agresji to życie napisze scenariusz. Dużo zależy od aranżacji i tego, jakie osobniki danego gatunku trafisz. Z czasem jakoś się poukłada, może będziesz musiał  coś pozmieniać. Agresja jest elementem tego biotopu i zawsze jakaś tam będzie.

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, pulpet napisał:

Co do Acei odpada w 130 cm.

To jaki gatunek zamiast acei, żeby był większy od demasoni, żeby mu nie przeszkadzały, a zarówno nieterytorialny, żeby nie było ciągłych walk o rewir z metriaclimą? Również dobrze jakby był roślinożerny lub wszystkożerny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chłopie rezygnować z większego i stawiać mniejsze bo przez kogoś zraziłes się do drapoli? Postawisz mniejsze a za rok będziesz stawiał większe, przemyśl to  sobie. Do akwarium 130 cm długiego za dużo możliwości nie masz a w takim co poprzednio planowałeś postawić już możesz zaszaleć nonMbuna, Mbuna co sobie zamarzysz. W zasadzie u roślinożerców ciężko jest o nieterytorialny gatunek(taki w ogóle istnieje?).Przy akwarium 230 cm długich już masz dużą swobodę w dobraniu fajnej non mbuny, albo dużej mbuny. 

  • Lubię to 6
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja też się wypowiem.

Dokładnie rok temu i dwa miesiące postawiłem 160x55x60 a miejsca było/jest  na większe.

I teraz zamówiłem 210x 80x60 bo takie mi wejdzie i żałuję że nie posłuchałem forumowiczow i nie stawiałem od razu takiego.

Także jak dla mnie sprawa jest prosta. Stawiaj największe jakie Ci wejdzie :D

  • Lubię to 6
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W grudniu 2020 postawiłem akwarium 120x50x50 tak na szybko. A teraz w listopadzie zamiana na 180x50x60. Chciałem jeszcze większe ale słyszałem narudzenie Żony że będzie dużo większe od komody i że kolos i pełno innych jak dla mnie mało istotnych argumentów:)  No, ale jakiś tam consensus trzeba było uzyskać. A teraz wzroku nie potrafi oderwać od akwarium i widzę po Jej spojrzeniu, że myśli iż mogła się nie  wtrącać i stałoby większe akwarium :)

Ale na długo na tym koniec bo zmiana zbiornika na większe jest trochę kosztowna i jakby nie patrzeć zawsze parę zł jest nieco zmarnowane.

Edytowane przez Pikczer
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • 1. Podnoszenie 30 tyś l/h wody o _jeden_ metr to moc ok. 82 W (bez uwzględnienia strat w związku z wydajnością pompy). Moduły to bardziej energooszczędne rozwiązanie - nie ma tego podnoszenia. Duży moduł w części za filarem + kilka pomp i sump ze wszystkimi komplikacjami nie nie potrzebny. 2. 16 cm - wejdzie np. Jebao dcp 20000. 2 - 4 sztuki? ? Wg moich obserwacji sprawność jest większa przy niższych obrotach. 3. Ryba 20 cm zanieczyszcza wodę, jak 5 sztuk po 10 cm.... Jedna 30 cm - jak 12 szt po 10 cm.  
    • Racja, po prostu kasa, czy też moda wymuszona oszczędnościami właśnie. Zobaczymy, kogo nie odstraszą koszty zakupu dużego zbiornika, sprzętu i rachunków za prąd, ten będzie szukał rozwiązań w zasilaniu np. kaseciaka falownikiem. Chyba sam tak zrobię do planowanego dużego akwarium. Przewiduję nową odsłonę obumarłego wątku o filtrze kasetowym, choć jest tam co czytać, ponad 1800 postów. 😄 Byle było co do tego akwarium wpuścić, nie za horrendalne pieniądze...
    • Niestety ale biotop Malawi wymaga dużych zbiorników i jest do duża przeszkoda w dobie szukania oszczędności na prądzie. Dla nas 200L dla saulosi to takie minimum i to niezbyt atrakcyjne, ponieważ mamy tylko jeden gatunek, dla wielu to bariera nie do przejścia. Dlatego pewnie gatunki ryb wymagające dużych szkieł jak pyszczaki, dyskowce czy inne duże pielęgnice są w odwrocie a powraca moda na małe ryby oraz akwaria w stylu low-tech.  
    • Jeszcze o tym bardzo nie myślałem. Na pewno będzie mix i na pewno zbiornik nie będzie na początku przerybiony. Co będzie po kilku latach, to się okaże jak uda się kontrolować narybek. Na pewno chcę mieć predatory + mbuna w dużych ławicach - taki wstępny plan. @yaro nie mam tutaj miejsca na pomyłki. Jak dam za mało rur na spływ do sumpa, to poprawienie tego będzie karkołomne. Jeżeli dam za dużo, to nie będzie problemem. Więc wolę dmuchać na zimne. Wiem na pewno, że wolny przepływ przez biologię, to mit akwarystyczny. Pytanie tylko gdzie jest złoty środek, bo przelać 30000L/h przez sumpa, a potem wypompować to na 2m, to dość trudny case, ale nie jest niewykonalny. Być może złotym środkiem będzie podwójna filtracja, czyli sump + filtr w dużym module/kominie. Po rozmowę z hydraulikiem i człowiekiem od wylewek wiem już, że mogę dać pod akwa zamiast styropianu 15cm, dobry xps 5cm + 5cm wylewka. To daje mi 66cm pod zbiornikiem więc sump mógłby mieć 40cm wysokości. 16cm na sumpem wystarczy? Czy lepiej dać niższy sump?
    • 10000 litrów robi wrażenie 👍 Ile ryb będziesz chciał mieć docelowo? Przy przykładowym przeliczniku 50 litrów na rybę daję aż 200 sztuk. 
    • Hm… moje akwarium produkuje ok. 9 ppm azotanów tygodniowo. Odpowiada to godzinowej produkcji 0,015 ppm NH3. Przyjmując że ryby wydalają  NH3 ze stałą prędkością, to stężenie obserwowane w testach to 0,015ppm/krotność przepływu przez filtr. Nawet jeśli miałbym całkowitą krotność filtracji na poziomie 0,4 (jak twierdzisz, że masz) to i tak obserwowany wynik 0,0375 ppm jest na granicy oznaczalności testów. Ale z tego co pamiętam, to masz filtry po 2 stronach i znając życie gąbka będąca kilka razy lepszym od ceramiki filtrem biologicznym, została zaliczona do „mechanika”. Do tego nitryfikacja jest bardzo łatwa… dla mojego zbiornika wystarczy 0,6l gąbki 20ppi, by nie było problemu. Aby woda była czysta trzeba znacznie więcej. Pojęcie czystości jest bardzo względne… No ale inaczej definiujemy pewne pojęcia. Jestem pewien, że Cię nie przekonam W każdym razie rekomendacja, żeby robić przepływ przez sump na poziomie 0,4 jest dosyć oryginalna. Zazwyczaj poleca się 3-5x, w morskich x10. 
    • W całym procesie myślowym jest jedna niedoskonałość, mam w swoim akwarium tyle ryb, że nie są w stanie zanieczyścić mi wody do poziomu by filtracja nie wyrabiała. Potwierdzają to testy, a nie wzory których nie znam i nie umiem z nich korzystać. Abyś nie myślał, że to jakiś osobisty atak. Po prostu uważam , że w wielkich baniakach utrzymujemy relatywnie mniejsze zarybienie niż w mniejszych akwariach.
    • Zróbmy małe doświadczenie myślowe. Porównajmy 2 filtry… jeden ma 40% przepływu zbiornika na godzinę. Drugi ma 200% przepływu zbiornika na godzinę. Oba filtry są tak duże, że usuwają 100% zanieczyszczeń. Ryby produkują jednostkę zanieczyszczeń na godzinę (100%) Przyjmując, że do filtra trafia tylko brudna woda (nie miesza się z czystą) Zanieczyszczenia: Pierwszy: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 10% zostaje 22,5% po 30 minutach: 25%+ 22,5%, zostaje 42,75% po 45 minutach: 25% + 42,75%, zostaje 61% po 1 godzinie: 25% + 61%, zostaje 77,4% (czyli skuteczność filtracji to ok. 33%) itd.. (rośnie do 225% godzinowej produkcji zanieczyszczeń) Drugi: po 15 minutach: produkcja 25%, przefiltrowano 50%, zostało 12,5%; po 30 minutach: 25% + 12,5%, po filtracji: 18,75%; po 45 minutach: 25%+18,75%, po filtracji: 21,9%; po 1 godzinie: 25%+ 21,9%, po filtracji: 23,45% (czyli skuteczność filtracji to ok. 77%). itd. - dąży do 25%. Filtr drugi daje 10x bardziej czystą wodę. Uwzględniając, że do filtra trafia nie tylko woda brudna, ale mieszanka brudnej i czystej, że produkcja i usuwanie są procesami ciągłymi otrzymujemy: Skuteczność filtracji (maksymalna, rozumiana jako ile zanieczyszczeń zostaje usuniętych z wody przy ciągłej ich produkcji lub jaki procent wody brudnej przechodzi przez filtr). = 1-e^(-krotność przepływu). W tabelce: krotność przepływu / skuteczność filtracji 1  63,21% 2  86,47% 3  95,02% 4  98,17% 5  99,33% 6  99,75% 7  99,91% 8  99,97% 9  99,99% 10  99,995% Dla filtra @yaro przy przepływie 0,4 zbiornika na godzinę wyjdzie skuteczność filtracji ok. 33%.  Prawie 70% zanieczyszczeń zostaje w wodzie (produkowanych na bieżąco), bo ta część wody _statystycznie nie bywa w filtrze_ … Nawet jak filtr jest gigantyczny. Bez odpowiedniego przepływu nie ma wydajnej filtracji…, ale nie wystarczy zwiększyć tylko przepływ, potrzeba też odpowiedniej powierzchni dla bakterii. Zdanie „sump jest słabym machanikiem” należy rozumieć: sump o zbyt małym przepływie jest złym filtrem (i biologicznym i mechanicznym, jakkolwiek to rozumiemy). Przy dobrym przepływie będzie dobrym Zagadnienie jest dotykane w książce "Aquatic Systems Engineering: Devices and how They Function" Pedro Ramon Escobal. Polecam, choć trudna.  Z wzorów podanych w rozdziale 2 można wyprowadzić podany wcześniej wzór na skuteczność filtracji.   Przykład dotyczy akurat sterylizacji UV. Wzór 2.10 określa czas potrzebny na uzyskanie 99,99% sterylizacji. Fo - przepływ. G pojemność zbiornika. Dla krotności przepływu 9.2x to 1h. Wydaje mi się szaleństwem pchanie się w sump (stopień komplikacji) bez odpowiedniego przepływu...
    • Narybek skalara już pływa w mauzerach. p.Darek wyprzedaje stada zarodowe mniej chodliwych gatunków. Jak mówił to bierze to zagranica bo u nas nie ma chętnych pomimo niskich cen. Brałem maluchy po 12-15 pln Niestety padło zainteresowanie malawi a tanga to już w ogóle wymiera po hodowlach jak mówił. Dobrze sprzedają się żyworódki i skalary stąd zmiana gatunków na hodowli. Cześć bardziej popularnych gatunków malawi zostanie. To co się sprzedaje po sklepach. Ja specjalnie pojechałem po M. gold kawanga a on mi mówi że na ten gatunek nie ma chętnych i stado zarodowe właśnie odjeżdża Hodowle ustawią się po prostu pod klienta masowego. Z rarytasami zostanie np tan-mal ALE oni nie są hodowcami więc ceny wyższe  
    • Wracając jednak do tematu - co Moderator, myślę, pochwali 😜 - @Bojar Piotrze, czy p. Darek przerzuca się w sporej mierze na skalary już-zaraz, czy to dłuższy plan? Kupowałem u niego ryby tylko raz do swojego pierwszego akwarium, nie miałem z nim też wcześniej kontaktu; nie wiem też, czy na przestrzeni ostatniego czasu podnosił ceny. Porównałem pobieżnie 4 oferty Tan-Mal: 2/2020, 4/2023, 1/2024 i 2/2024. W pierwszej ceny są ze zrozumiałych powodów wyższe (covid, wstrzymane transporty z Afryki, itd.), ale w kolejnych nieco niższe (jak na Tan-Mal, hłe hłe), a przede wszystkim stabilne. Gdy podpytywałem p. Monikę o najświeższą ofertę, wspomniała tylko o tym, że jeśli nic nie wydarzy się z kursem € (leciał wtedy na pysk i obawiali się mocnego odbicia), to ceny powinny zostać bez zmian. No, ale zastrzegam, że nigdy nie robiłem tam zakupów, nie znam tych ludzi mniej lub bardziej osobiście - a dobrze byłoby też wiedzieć, na ile opisywana sytuacja kryzysu hodowli Malawi dotyczy również tej firmy. Może ma ktoś z Was takie informacje? W takim razie zastanawiam się nad tym, co opisywał @pulpet, skoro w jego regionie rynek akwarystyczny w ogólności ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze, to może nasz biotop ze względu na większą wrażliwość dalej odczuwa zawirowania związane z ostatnim kryzysem, zawirowaniami geopolitycznymi, covidem, wzrostem cen, itp.? Podaż owych skalarów na pewno nie odczuła tak bardzo restrykcji ostatnich kilku lat, jak ryb z Afryki, wydaje mi się. Z innej branży, ceny surowców jak stal, czy drewno i płyty wiórowe dopiero niedawno nieco spadły po rajdach ostatnich lat. A może rzecz w bardziej restrykcyjnym podejściu państw afrykańskich do odłowu ryb z jeziora Malawi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.