Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Tak się prezentuje mój mały wycinek Malawi. Baniak w trakcie dojrzewania z maluchami. 

Akwarium zalane 29 grudnia, piasek, kamienie, filtr nowe. Dodałem dwa razy wodę z podmiany z roślinniaka w której wypłukałem gąbki z działającego tam filtra i bakterie z pożywką Tropicala.

3 stycznia wpuściłem pierwszą partię małych Saulosi ok 2 cm. Baniak dojrzewa z nimi plus codziennie miarka bakterii Seachema. Temperatura 27 stopni.

Testów nie mam zamiaru robić, oprę się na obserwacji ryb. O tyle dobrze że mam dobrą wodę w kranie.

716591706_Screenshot_20220106-003410_SamsungInternet.thumb.jpg.bc20d06ef9d32fd0e19eeab2aca587b6.jpg

Filtr aquaela ultramax 2000, mechanik AT2000, oświetlenie belka leddy slim marine.

Spójrzcie na tego bandziora 2,5 cm, już są pierwsze pokazówki siły. Normalnie jest żółty z czarnym obrzeżem płetwy grzbietowej ale w momencie robienia zdjęcia był po emocjonującym pojedynku na prężenie się z drugim prawdopodobnie samczykiem i nabrał barw :D

Screenshot_20220105-140103_Gallery.thumb.jpg.d7e6124b6edc98396099000d656f35a4.jpg

Edytowane przez Bartek_De
  • Lubię to 5
Opublikowano (edytowane)

Miało być saulosarium...

Miałem grzecznie poczekać dwa tygodnie aż baniak bardziej dojrzeje...

A w sobotę przywiozłem to:

Cynotilapia sp. Hara jakby ktoś nie poznał. 2-3cm gówniaki z czego jeden z większych już w worku zaczął pokazywać kto tu nosi spodnie. 

Młody Saulosi z zdjęcia wyżej już cały czas pływa z takimi bojowymi barwami, szykuje się boss stada Saulosi.

Hary póki co aklimatyzują się ale już widać że będą górą. Nawet te mniejsze potrafią przegonić większe Saulosi. Więcej czasu spędzają w toni za to Saulosi bliżej kamieni skubiąc pierwsze nitki glonów.

Karmię je naprzemienne spiruliną forte i malawi od Tropicala. Zajadają się też soft line America które kupiłem jakieś pół roku temu dla neonków i granulkami nanovit.

Apetyt Saulosi jest przeolbrzymi, wciągają wszystko jak odkurzacz. 

Przy okazji mam pytanie co do tempa wzrostu bo z tego co wyczytałem wertując forum to np. Sprengerae rośnie wolniej a Saulosi szybko. Jak to jest u Hary? Dotrzymają kroku Saulosi?

Na koniec jeszcze film z dzisiaj :)

 

Edytowane przez pkiinbanww
  • Lubię to 1
Opublikowano

Różnica w tempie wzrostu między tymi gatunkami jest bardzo niewielka, na korzyść saulosi. U mnie te dwa gatunki dobrze się jak dotąd dogadują. Prawdopodobnie dlatego że samce saulosi i hary nie są do siebie podobne ubarwieniem, nie widzą w sobie konkurencji. Widoczna jest u obu gatunków umiarkowana agresja wewnątrz gatunkowa.

Opublikowano

Najgorszy w tym wszystkim jest rozmiar baniaka. Z akwarium jak z telewizorem. Kupujesz, wydaje się wielkie a po czasie się kurczy :D

Prośba też o zmianę tematu na Saulosi i Hara w 120x40x40.

Opublikowano (edytowane)

Daj im więcej pokarmu dla mięsożerców bo dieta hary  jednak bardziej w stronę mięsa a saulosi też nie zaszkodzi. 

Edytowane przez Bezprym
Opublikowano (edytowane)
8 godzin temu, Bezprym napisał:

Daj im więcej pokarmu dla mięsożerców bo dieta hary  jednak bardziej w stronę mięsa a saulosi też nie zaszkodzi. 

Myślę o tym żeby dodać 2/3 razy w tygodniu mrożonej artemii, nie otłuszcza ryb i podobno dobrze wpływa na wybarwienie.

Mam też kilka dodatkowych pytań odnośnie karmienia. Na forum jest sporo propozycji, nawet poukładane na każdy dzień.

Zatem...

1. Dlaczego mięsnym zaleca się karmić rano a spiruliną wieczorem?

2. Czy lepszym rozwiązaniem jest karmić jednego dnia tak jak wyżej czy może jednego dnia tylko mięsny a kolejny dzień tylko roślinki?

Edytowane przez pkiinbanww
  • Lubię to 1
Opublikowano
20 godzin temu, pkiinbanww napisał:

1. Dlaczego mięsnym zaleca się karmić rano a spiruliną wieczorem?

2. Czy lepszym rozwiązaniem jest karmić jednego dnia tak jak wyżej czy może jednego dnia tylko mięsny a kolejny dzień tylko roślinki?

1.Można wytłumaczyć to na przykładzie nas ludzi :)

Obiad (kotlet, ziemniaki, ) zjedzone wieczorem są ciężko strawne dla nas . 

A np. sałatka warzywna jest lekkostrawna ;)

2. Można i tak. Kiedyś miałem podobne zdanie, a teraz swoje saulosi karmię tym co wpadnie mi w ręce. Raz przez kilka dni podaje mięsko, a innym razem pokarm roślinny. Nie zauważyłem po rybach negatywnych zmian. Także tym bym się nie martwił. 

  • Lubię to 3
Opublikowano
21 godzin temu, pkiinbanww napisał:

1. Dlaczego mięsnym zaleca się karmić rano a spiruliną wieczorem?

Zawsze na tym forum polecam akurat odwrotnie. Wieczorem mięsny a rano roślinny z prostej przyczyny . Dlaczego? Bo w tym przypadku tłuszcz z pokarmu mięsnego jest łatwiej przyswajalny przez ryby jak tłuszcz roślinny. A tak naprawdę nie ma to znaczenia. Ktoś kiedyś polecił rano spirulinę  a wieczorem mięso bo przyrównał do diety ludzkiej.  

  • Lubię to 2
Opublikowano

Zmieniłem leddy slim marine na plant. Dziwnie jakoś, ciemniej... Może to też kwestia okrzemka na serpenicie?

Poza tym po prawej i lewej stronie przeplatają się ledy białe, czerwone i niebieskie a na środku dali 4 rzędy czerwonych. Nie wiem kto to wymyślił...

Od zalania baniaka 29 grudnia nie robiłem podmian, jedynie uzupełniałem odparowaną wodę. W weekend zrobię pierwszą ok 20% bo już widzę że ryby zaczynają się ocierać o piasek.

Saulosi dzielnie skubią kamienie, hara większość czasu w toni i nie kwapi się do obgryzania skał. Stanowczo woli mięcho.

U Hary nie widać póki co ustalania hierarchii co u Saulosi jest widoczne co chwila. Prężą się i odstawiają tańce pływając w górę a potem opadając głowa w dół. 

A teraz czas na filmik :)

 

 

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Saulosi mają ok 2-3cm. Jedynie dwie z nich są całe żółte a reszta ma ciemniejsze pasy... Zaczynam się martwić że trafiłem na większość samców. 

Z tego co wyczytałem na forum to niemożliwe jest rozróżnienie płci takich małych ryb więc skąd taka różnica w ubarwieniu i czy takie maluchy w paski wyrosły u Was na ładne, żółte samiczki?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.