Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich serdecznie.
Mam akwarium 250 l, dł. 120 cm.
Dotychczas miałam pielęgnice i było to akwarium raczej roślinne. Chcę zrobić restart i zmianę na Malawi. Poczytałam trochę na temat ryb i chciałabym mbuny, ale już kompletnie mi się wszystko miesza ponieważ nazwy gatunków są kosmiczne😄. Z tego co się zorientowałam do takich rozmiarów akwarium polecane są dwa gatunki, ale one są takie różnorodne i śliczne... Może jednak dałoby radę 3 gatunki? Zależy mi na jak największej różnorodności w kolorach.  Proszę poradźcie jaką ładną obsadę mogłabym dobrać. 

Opublikowano (edytowane)

Cześć,

Witaj na forum. Poczytaj tutaj

http://forum.klub-malawi.pl/topic/5002-dla-każdego-coś-kolorowego-przykładowe-obsady/

Na początku jest kilka fajnych zestawień dla niedużych zbiorników. Poszukaj zdjęć tych ryb i zobacz jakie zestawienie się Tobie spodoba. Ja bym nie pchał trzech gatunków. Dwa przy większej ilości szt. i być może jeśli się  uda  w  układach z dwoma samcami będą dużo ciekawszym obiektem obserwacji.

 

 

Edytowane przez pulpet
Opublikowano
9 godzin temu, Aneta_w napisał:

Z tego co się zorientowałam do takich rozmiarów akwarium polecane są dwa gatunki,

Witaj, te ryby nie należą do łagodnych. Nawet gdy wybierzesz te uznawane za spokojne możesz się rozczarować. Inaczej będą się zachowywać ryby dobrane z dwóch miejsc, a inaczej ryby które są od początku  razem. Kolejny problem pojawia się gdy ryby dorosną, ustalają rewiry i w zbyt małym zbiorniku może to stanowić problem. Staram się nie podawać obsady, ze względu na nieprzewidywalność danych gatunków w różnych środowiskach.Jeżeli ktoś na forum poleca dwa gatunki to wie co będzie działo się później, inaczej doradzi Tobie sprzedawca. On doradzi trzy gatunki , nie wie co będzie działo się gdy ryby dorosną.
Znajdziesz na forum opisy jak dane gatunki ze sobą egzystują, i na tym proponuję się opierać.
pozdrawiam

  • Lubię to 1
Opublikowano

Bardzo ładnie przedmówca napisał. Albo pomysł o non-Mbuna, czyli trochę ladogniensze. Ja poszedłem w tym kierunku. Oczywiście nie ma spokoju jak u gupików, ale zaryzykowałem i mam duży miks gatunków i kolorów. Można pójść też w tej grupie tylko w same samce. Wtedy będzie tęcza kolorów, zero narybku i dość mała agresja. 

Miałem u siebie przez krótki czas gatunki mbuna opisywane wszędzie w necie jako spokojne etc. A potrafiły okazać się bardziej nawiedzone od tych, które są opisywane jako mało spokojne. 

Dużo zależy też od konkretnej sztuki. 

U mnie nagle sfiksowaly w ciągu tygodnia dwa samce, piękne, najładniejsze, największe. Mordowały wszystko co małe. Musiałem je oddać... 

Czasami pstryk, nie ten guzik i cała wizja dobierania obsady legnie w gruzach. Ale i tak czadowe są te wszystkie ryby i nie odpuszczaj. :)

 

Opublikowano

Niestety wiem jak to jest z agresywnymi rybami..... Mam pielęgnice a ponieważ kupiłam parę sztuk, żeby miały możliwość dobrania się w parę, to kiedy dorosły musiałam część szybko oddać, bo jeden samiec dosłownie rzucał pozostałymi o ściany. Ryby miały po 20 cm więc momentami huk był taki, że nie wiedziałam co się dzieje. Nawet dobrana para, która przeszła dwa tarła nie była zgodna i niestety nie zdążyłam zareagować, samiec zabił samicę😕

Dlatego chcę i staram się dobrać obsadę tak, żeby było optymalnie. Ładne kolory, ale też bez strasznych agresorów. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że też to kwestia pojedynczych osobników, ale staram się ograniczynić ryzyko do minimum. 

 

 Ok, podpowiedzcie czy Chindongo saulosi (2:5) i  lodotropheus sprengera(1:5) to dobra obsada? 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.