Skocz do zawartości

Słynny kaseciak


ruda

Rekomendowane odpowiedzi

Mam , zrobiłam,😊 przetestowałam ...

i... żałuję

Pomysł kompletnie nieprzemyślany- dlaczego ? 

A no dlatego , że widzę same wady .

gó**o zawsze zostaje w obiegu ... przy czyszczeniu z wyjmowanej gąbki wpada ponownie do akwarium ... tylko już znacznie bardziej toksyczne .

Dodanie żywicy staje się obowiązkowe ... nie dla efektu lewitacji ryb , tylko dla powstrzymania rosnącego No3.

Straciłam miejsce w akwarium - bo kaseta wbudowana w tło. Nic pozytywnego nie odnotowałam. 

Pozostaje zostawienie kasety jako prefiltra i budową sumpa. Cóż... chwilowo musi poczekać  , więc wjechały dodatkowo kubły. 

Przemyślcie swoją fascynację .

20211121_070208.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam i nie nazwę tego fascynacją, bo w przyszłym zbiorniku pójdę w filtrację w modułach - żeby co dwa tygodnie nie czyścić tej gąbki. Więc to zdecydowanie nie jest post wielbiący kaseciaki 😜

Ale wiesz, projektów kaseciaka jest mnóstwo i może być tak że u Ciebie coś nie zagrało. U mnie kupska trzymają się ładnie gąbki przy wyciąganiu, a o używaniu żywicy zapomniałem już z dwa lata temu. Fakt też że oprócz kasety mam jeszcze moduł filtracyjny. 

Tak myślę,  że może spróbuj wywalić ten arkusz gąbki (pewnie masz 45ppi) i wszystko co tam masz, wrzuć w tą kasetę gąbkę 10ppi pociętą w kostkę,pompę na górę i nie ruszaj tego w ogóle 😉

Edytowane przez Mróz
  • Lubię to 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mróz napisał:

Tak myślę,  że może spróbuj wywalić ten arkusz gąbki (pewnie masz 45ppi) i wszystko co tam masz, wrzuć w tą kasetę gąbkę 10ppi pociętą w kostkę,pompę na górę i nie ruszaj tego w ogóle

Bardzo dobry pomysł. Na pewno zanim wleci sump, wart przetestowania. Usuwaniem goowna z obiegu zajmą się bakterie.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile każda filtracja ma swoich zwolenników i przeciwników i jest pełna dowolność jej stosowania zgodnie z własnymi upodobaniami, to już pewnych przytoczonych tutaj argumentów nie rozumiem.

Czemu g....o które wraca do akwa przy czyszeniu jest bardziej toksyczne?

Ilosc NO3 jest w linii prostej zależna od wielkości obsady, ilości pokarmu i wielkości zbiornika. Każdy rodzaj prawidłowo działającej filtracji wytworzy go tyle samo. Jedynie jakieś ciągle czyszczenie filtrów mechanicznych może je w niewielki sposób zmniejszyć.

Zamiana kasety w mechanika - kupska dalej w obiegu, dalej wracają do wody przy czyszczeniu, gdzie tu rozwiązanie problemów.o których piszesz?

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mróz napisał:

 

Tak myślę,  że może spróbuj wywalić ten arkusz gąbki (pewnie masz 45ppi) i wszystko co tam masz, wrzuć w tą kasetę gąbkę 10ppi pociętą w kostkę,pompę na górę i nie ruszaj tego w ogóle 😉

Albo można skorzystać z dwóch arkuszy, pierwszy 10-20ppi(wtedy odchody wejda głębiej w gabke) i drugi 45ppi do wychwytywania drobinek.

A jak sump spowoduje spadek NO3?

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ruda napisał:

Pozostaje zostawienie kasety jako prefiltra

Wykorzystaj na żywicę w luźnej skarpecie z pończochy.

2 godziny temu, Ruda napisał:

więc wjechały dodatkowo kubły.

To powinno sprawę załatwić.

2 godziny temu, Ruda napisał:

gó**o zawsze zostaje w obiegu

Dołóż cyrkulator .. powinno pomóc.

2 godziny temu, Ruda napisał:

przy czyszczeniu z wyjmowanej gąbki wpada ponownie do akwarium

Warto pomyśleć o siatce  z bardzo dużymi oczkami , którą można uformować w literę C. Najpierw ją wkładasz potem wkłady. Wiele filtrów ma takie rozwiązanie co potem bardzo ułatwia wyciąganie wkładów z siatką. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej , to nie o to chodzi . Możesz sobie wrzucić wewnętrzny sunsun . Efekt ten sam,  tylko łatwiejszy w czyszczeniu .

Chciałam,  wypróbowałam i dzielę się opinią . W kuble nie potrzebuję żywicy,  w sumpie też nie .

To jaki jest sens ? 

Juwel wstawia w swoich baniakach takie filtry od lat .

Znasz kogoś kto nie wymienia albo przynajmniej nie dokłada kubła? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Ruda napisał:

W kuble nie potrzebuję żywicy,  w sumpie też nie .

Rozumiem. Ale napisałaś  , że w chwili obecnej użycie żywicy staje się obowiązkowe  stąd moja rada. Spójrz poniżej:

2 godziny temu, Ruda napisał:

Dodanie żywicy staje się obowiązkowe ... nie dla efektu lewitacji ryb , tylko dla powstrzymania rosnącego No3

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, Ruda napisał:

Juwel wstawia w swoich baniakach takie filtry od lat

Gdyby tylko dawali mocniejszą pompę, dokupywanie kubłów byłoby zbędne.

Mam kaseciak i jestem zadowolony, fakt mam mocną pompę (10 krotność litrażu w przepływie). NO3 zawsze miałem wysokie czy to przy kuble czy przy kasecie, przedtem ratowałem się podmiankami teraz mam żywicę, nie wiem w czym sump miałby to zmienić. 

Edytowane przez Bezprym
  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Ja mam filtr Juwel Bioflow i powiem szczerze, że jedyne co on robi to pobiera prąd niestety. On praktycznie nie zasysa wody a nie na wspomnę już o syfie pływającym w toni wodnej. Moim zdaniem ten filtr nadaje się tylko do usunięcia. Mam dodatkowo kubeł eheima oraz cyrkulator ale i tak mam syf w akwarium. Niestety wycięcie filtra Juwel z akwarium oznacza brak gwarancji na całe akwarium.... każde dodatkowe przeróbki tego dziadostwa oznaczają brak gwarancji na akwarium. To taka moja opinia... Może macie jakieś sprawdzone pomysły aby usprawnić działanie tego szrotu ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dzięki wszystkim nie było tak źle temperatura spadła do 23-stopni ale jeszcze raz dziękuję 
    • @Piotr925  W poniższym temacie w poście nr 9 masz częściową odpowiedź naszego byłego prezesa KM.  Jeżeli jest to  obniżenie z powodu awarii , które będzie trwało krótko to myślę , że i 17- 18 C na ten czas nie zaszkodzi. Pytanie co rozumiesz pod pojęciem awaryjne? Ale myślę , że te kilka godzin nie narobi Tobie bałaganu.  Podczas moich przeprowadzek taką temperaturę utrzymywałem kilka godzin.   
    • A jaką masz obecnie? Nie ma sztywnych liczb jaki mogą spowodować szok termiczny u ryb.
    • Do jakiej minimalnej temperatury wode mogę obniżyć podczas awaryjnej podmiany połowy zbiornika 630l 
    • Pardon, zagalopowałem się. 😬
    • Od razu ucinam wszelkie dyskusje na temat wspomnianych ryb czy proponowania koledze obsady w tym temacie. Przypominam, jesteśmy w dziale DIY.
    • Też miałem 120 cm akwarium, więc baw się dobrze i poznawaj biotop, 
    • Właśnie. To nie temat, jakich wiele tu na forum, że nowicjusze opisują planowane zbiorniki z przekonaniem, że "większy nie wejdzie do salonu", po czym reszta przekonuje, że da się, delikwent stawia takowy i jest wdzięczny i zadowolony. 😉 Trudno, jest jak jest, przecież nie będziemy koledze kazać przestawiać ścian, zwalić wylanej płyty i zamurować otworu, bo zbiornik mógłby być większy. Oczywiście, aż prosiło się o taki na etapie projektowania domu. Inna sprawa, to niech rzuci kamieniem ten, kto nie zaczynał od 240-tki. 😁 Może faktycznie na piętrze (albo i na tym samym poziomie) stanie za jakiś czas 1000 litrów i jeszcze zadziwi wszystkich. 👍 Nie jest też tak, moim zdaniem, że nic nie da się wpuścić do takiego akwarium. @Lema pewnie jeszcze trochę zejdzie, zanim odpalisz zbiornik, mam np. do oddania harem niedużej i ciekawej rybki, jaką jest Labidochromis Perlmutt. Jeśli chodzi o wysokość akwarium, nie szalej, bo światło otworu w ścianie ma niecały metr, będzie Ci trudno serwisować zbiornik.  Chyba, że jako podstawę zamówić płytę ze sklejki, ale o wymiarze 130x50 cm i zrobić akwarium wystające o 10 cm od obu narożnych ścian. Pomyśl, może to jest dobry kierunek, ale nie wiem, jak z bezpieczeństwem i ciągami komunikacyjnymi przy ścianach. Zabudowa akwarium od góry też musiałaby być wysunięta o te 10 cm. Moim zdaniem mogłoby to dać ciekawy efekt bryły szkła i wody wystającej ze  ściany; serwis byłby łatwiejszy, niż gdyby szyby były zlicowane ze ścianami.
    • Co do wielkości, to strzeliłeś sobie w kolano. Taki baniak mocno ogranicza Ci możliwość doboru obsady i spotka Cię to, co w Malawi najmniej fajne. Wykastrowana obsada, problemy z agresją nawet wśród najspokojniejszych mbuna, bo łagodnych nie ma. O rybach z grupy non mbuna możesz zapomnieć przy takich wymiarach. Nie gniewaj się, brutalnie, ale takie są fakty. Ćwiczę ten biotop jakiś czas i wielkość zbiornika jest lekarstwem na wszystkie problemy, jakie się pojawiają. "Zaczynanie małymi kroczkami" w tej konkretnej sytuacji jest błędem. Złe założenie, które przynosi więcej szkody niż pożytku. I nie musisz na nas robić wrażenia wymiarami zbiornika. To nie konkurs na największe akwarium. Powinieneś stworzyć zbiornik, w którym ryby będą się czuły dobrze, bo tylko w taki sposób Ty będziesz z niego zadowolony. Inna sytuacja, jak wbijasz akwarium do ciasnego mieszkania. Tutaj kompromisy wielkościowe są uzasadnione i zrozumiałe.  Ale jak komponujesz akwarium  z nowo budowanym domem, to taki mały zbiornik jest błędem i tyle. Tak myślę, czysto subiektywnie😉 Szukanie litrażu w podnoszeniu wysokości nie ma sensu. Dla ryb niewielka korzyść, a Ty będziesz miał znacznie utrudnioną pielęgnację zbiornika. Jeżeli ma to mieć sens to zwiększaj powierzchnię dna.
    • Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i zainteresowanie się tematem. Odpowiadając na pytania odnośnie czy będzie to malawi, to tak, taki jest właśnie plan. Z tego co wiem, to w tym biotopie chodzi o jak największą powierzchnię dna. Niestety, ale nie mogę zwiększyć powierzchni podstawy. Na prawo od akwarium jest ściana nośna, które wolałbym nie naruszać, a za akwarium jest wąska ścianka z gazobetonu, podtrzymująca wylane nadproże nad akwarium. Wewnątrz tego wąskiego murka zatopiłem pręty, żeby całość wzmocnić. Jedyny kierunek w jaki mogę iść to do góry, ale też nie ma co przesadzać bo później zacznie widać środek spiżarni oraz będzie utrudniony dostęp do dna. Wy to widzicie z innej perspektywy - ograniczenia jednak są, muszę rzeźbić w tym co mam na tą chwilę. Co do wielkości i tego, że na początku popełniłem błąd to może i macie racje, ale wolę zaczynać małymi kroczkami. Nie wiem jak to się finalnie skończy. Oby bakcyl pozostał. Planuję z czasem urządzić swoje biuro na drugiej kondygnacji i tam będę miał pole do popisu. Akwarium 120x40x60 na Was pewnie wrażenia nie robi, ale na mnie już tak. Widziałem podobne kiedyś u znajomych i strasznie mi się to spodobało. Akwarium zacznie się na około 122cm, do tego wysokość 60cm to już się robi 182cm, a to dosyć wysoko według mnie. Czy może jednak warto iść do góry? Co do tematu sumpa, przelewu itp. to macie racje - lepiej zrobić na zewnątrz i nie zabierać przestrzeni już z tak małego akwarium. Rozumiem, że przez to jestem skazany na akwarium na zamówienie. Jesteście w stanie polecić firmę/osobę, która się specjalizuje w takich tematach? Wolałbym coś sprawdzonego. Najważniejsza informacja, która została wyjaśniona na tak wczesnym etapie, czego się bardzo cieszę, to właśnie te otwory w płycie betonowej. Całe szczęście nie będę musiał ich robić. Dziękuję za porady.   @yaro Płyta granitowa to takie trochę na szybko wybrane rozwiązanie. Muszę się rozeznać cenowo jak to wygląda. Rozważę płytę meblową albo coś podobnego, a pod akwarium gąbeczka, to wiem   @TomekT Widzę, że kolega z Torunia, także rzut beretem. 😛 Dzięki za pomysł z żywicą, jest spoko, ale wymaga szalowania itd. Wolałbym mimo wszystko kupić coś twardego i sztywnego, co mogę jedynie przykleić na klej i wypoziomować delikatnie młoteczkiem. Sklejka wodoodporna brzmi bardzo spoko. Już miałem z takimi do czynienia i są naprawdę bardzo solidne.  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.