Skocz do zawartości

Porównanie testów paskowych i kropelkowych


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
47 minut temu, suricade napisał:

Ciekawy test porównawczy testów paskowych i kropelkowych

Rzeczywiście ciekawe🤔 Choć zabrakło mi testu No2, być może autor nie miał warunków (akwarium z mierzalnym poziomem azotynów) na przeprowadzenie tego testu.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Podsumowanie tego testu potwierdza wszystko to o czym piszemy tutaj nie polecając testów paskowych. My to robimy ogólnikowo a autor testu robi to bardziej szczegółowo pisząc o tym , że np. cytuję:

" Testy paskowe nie pokazują głupot. Wbrew pozorom ich wskazania nie różnią się wiele od tych uzyskanych testami kropelkowymi.

Największą wadą testów paskowych jest ich nieprecyzyjna skala. Przez co:

Paski nie nadają się do dokładnego badania wody. Podają tylko wartości orientacyjne, choć w 95% przypadków wystarczające.

Przy wykonywaniu pomiarów wszystkich rodzajów testów należy zachować ostrożność i skrupulatność. Nawet najmniejsze błędy w wykonywaniu pomiarów mogą prowadzić do zafałszowania wyników.

Warto mieć oba rodzaje testów. To częstego i pobieżnego kontrolowania parametrów wystarczą paski. Jednak co jakiś czas warto sprawdzić ich wiarygodność, wykonując testy kropelkowe.

Testy muszą być przechowywane w odpowiednich warunkach, a ich termin ważności może mieć wpływ na uzyskiwane wyniki. Wiem, że jest to obserwacja na testach, które i tak pokazywały fałszywe wyniki, ale jednak różnica między nimi była zauważalna." Koniec cytatu .

 

Poniżej jeszcze jeden cytat zaczerpnięty z wniosków autora.

Cytat "  Oczywiście, mają swoje niedoskonałości, jak chociażby szeroka skala barwna niektórych parametrów, co prowadzi do dużego rozstrzału wyników, szczególnie".  Koniec cytatu.  I to jest istota tego , że nie polecamy na tym forum testów paskowych. Autor napisał  o tym jakby mimochodem a to jest jeden z najważnieszych czynników z powodu którego nie polecamy testów paskowych. Ten rozstrzał wyników może być zabójczy dla ryb.

I to co napisał @Bartek_De o tym że autor pominął wyniki NO2 (azotyny) jest zastanawiające. Czyżby wychodziły tak wysokie , że  je pominięto. Sprawdziłem chyba 3 firmy i każda podaje na pasku ten parametr. Jest to bardzo ważny i chyba najważniejszy parametr . Dlatego ten test do niczego mnie nie przekonuje a generalnie potwierdza to z jakich powodów nie polecamy testów paskowych na tym forum.

 

Tak teraz pomyślałem , że może autor nie miał testów kropelkowych NO2 i dlatego brak porównań? Tyle , że wtedy trochę ten test mija się z celem.

Wiem ,że to temat nie na tego typu wywody dlatego przepraszam za swoje nadużycie:)

 

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
  • Lubię to 1
Opublikowano
11 godzin temu, suricade napisał:

Pytałam autora dlaczego nie opisał testów NO2. Powód był prozaiczny w dostępnych zbiornikach poziom NO2 nie był wykrywalny.

Swojego czasu pojawił się w moim zakładzie chemik, który dokonywał pomiaru wody oczyszczonej tej która opuszcza mury zakładu. Rozmowa była długa , pytałem między innymi o koszt wykonywania takich testów. Najtańszy test kilka lat temu to 70 zł, test na chlor 200 zł ceny innych testów zwalały z nóg. Uświadomiłem sobie że moje testy w walizce za 100 zł można uznać za zabawkę , coś pokazują ale do dokładnych raczej nie należą. Często takie pomiary wykonują wodociągi ,może ktoś ma wiedzę jak to wygląda cenowo u profesjonalistów.

  • Lubię to 3
  • Bartek_De przypiął/eła ten temat
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 12.09.2021 o 07:26, piotriola napisał:

Swojego czasu pojawił się w moim zakładzie chemik, który dokonywał pomiaru wody oczyszczonej tej która opuszcza mury zakładu. Rozmowa była długa , pytałem między innymi o koszt wykonywania takich testów. Najtańszy test kilka lat temu to 70 zł, test na chlor 200 zł ceny innych testów zwalały z nóg. Uświadomiłem sobie że moje testy w walizce za 100 zł można uznać za zabawkę , coś pokazują ale do dokładnych raczej nie należą. Często takie pomiary wykonują wodociągi ,może ktoś ma wiedzę jak to wygląda cenowo u profesjonalistów.

Testy odczynników dla azotanów 25 zł , azotynów 20 zł. Końcówka do pipety 2,5 zł sztuka (potrzebne trzy sztuki dla dwóch badań). To są tylko materiały, ale dochodzi koszt pipety i spektrofotometru - wydatek kilkunastu tysięcy i więcej. Cen w akredytowanym laboratorium nie znam, ale sądząc po koszcie za sam materiał 100 zł/test może być kwotą wyjściową.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 12.09.2021 o 07:26, piotriola napisał:

Swojego czasu pojawił się w moim zakładzie chemik, który dokonywał pomiaru wody oczyszczonej tej która opuszcza mury zakładu. Rozmowa była długa , pytałem między innymi o koszt wykonywania takich testów. Najtańszy test kilka lat temu to 70 zł, test na chlor 200 zł ceny innych testów zwalały z nóg. Uświadomiłem sobie że moje testy w walizce za 100 zł można uznać za zabawkę , coś pokazują ale do dokładnych raczej nie należą. Często takie pomiary wykonują wodociągi ,może ktoś ma wiedzę jak to wygląda cenowo u profesjonalistów.

Popatrz na forum Morszczaków i poczytaj, do czego służy "Hanka", która dokładnie określa poziomy w ich niskich zakresach, czyli to, czego czasem byśmy oczekiwali (choć nie zawsze). NO3 w zakresie 0-5 dla przykładu (wiec dla nas trochę mało), z dokładnością 0.1, 0.2, jakoś tak. Maszynka względnie droga, ale testy już niekoniecznie.
Są natomiast aparatury działające na zasadzie przewodności, ale też niełatwo je skalibrować i wtedy taki test można przeprowadzać w sposób ciągły i to jest rząd kilka tysięcy za maszynkę.

Edytowane przez Falcowski
  • Lubię to 1
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano (edytowane)

Podepnę się do tematu.

Robiłem dzisiaj testy na NO3. Wykorzystałem produkty kropelkowe JBL i Zoolek.

Wyniki:

Zoolek ~ 10

JBL ~ 3

I któremu tu zaufać.. 

Edytowane przez Diux

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.