Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Podmień dobre 40 procent wody i zaopatrz się w coś na zbicie NO2. Chyba że wolisz czekać na dalszy wzrost NO2 i spadek samopoczucia ryb. Sera Toxivec, Sera Nitrit Minus. Ten drugim lepszy moim zdaniem w tym przypadku. Masz tam nie tylko kiryski, ale aż żywe zwierzęta, które przebywają w nieodpowiednich  dla siebie warunkach. Jeszcze tego po nich nie widać, ale to kwestia czasu. Więc skoro sam im te warunki zapewniłeś, to bierz się do roboty i popraw.

Edytowane przez Bartek_De
Opublikowano

Pilnuj parametrów bo jesteś wysoko  z NO2. Nie karm przez jakiś czas wcale. Podmień wodę, dodaj coś na zbicie NO2 i obserwuj co się dzieje z rybami. Zamówiony, czyli będzie w przyszłym tygodniu? Kup coś na zbicie NO2 w najbliższym sklepie. Za dwa dni może być "po rybach" jak mawiają wędkarze.

  • Lubię to 1
Opublikowano
W dniu 17.09.2021 o 22:42, Olsztynianin napisał:

Sera nitrivec zamówiony. Dziś zrobiony pomiar i no2=0,5mg. 

Do stabilizacji zbiornika zostało kilka dni , poniżej masz coś do czytania w temacie który założyłeś. Fajnie by było gdybyś po zamknięciu cyklu napisał ile to trwało u Ciebie. Napisz czy ten preparat nitric minus zadziałał, bo ja nigdy czegoś takiego nie stosowałem.
pozdrawiam i czekam na info.😉

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjjwI6Er4nzAhUElIsKHWxpAf4QFnoECAIQAQ&url=https%3A%2F%2Fwww.sera.de%2Fpl%2Fuslugi%2Finfo%2Fwazne-informacje-o-szczycie-azotynow%2F&usg=AOvVaw1b6333XrYwrtIfGmTuus3_

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
W dniu 18.09.2021 o 23:10, piotriola napisał:

 Napisz czy ten preparat nitric minus zadziałał, bo ja nigdy czegoś takiego nie stosowałem.
😉

Jeżeli pytasz o Sera Nitrit Minus, to testowałem.go sobie kiedyś na wodzie z dojrzewającego akwarium tak w celu sprawdzenia. Kolega wyciągnął nim kiedyś akwarium z rybami, gdzie NO2 było bardzo wysokie i ryby już to odczuły. Więc się zainteresowałem.

Wyszło mi że w wodzie z NO2 ok. 1 i NH4 niewykrywalnym, do zbicia na poziom niewidoczny dla testow potrzebowałem troche ponad dwóch zalecanych przez producenta dawek Sera Nitrit Minus i prawie 4 Toxivec.

Porównywałem dodając do dwóch próbek wody o objętości 5l. Testowałem JBL.

Wg mnie jeżeli problem dotyczy tylko NO2 lepiej stosować preparat działający bardziej punktowo. Moje subiektywne zdanie.

Edytowane przez Bartek_De
  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano
3 godziny temu, pulpet napisał:

Jeżeli pytasz o Nitrivec, to testowałem.go sobie kiedyś na wodzie z dojrzewającego akwarium tak w celu sprawdzenia. Kolega wyciągnął nim kiedyś akwarium z rybami, gdzie NO2 było bardzo wysokie i ryby już to odczuły. Więc się zainteresowałem.

Wyszło mi że w wodzie z NO2 ok. 1 i NH4 niewykrywalnym, do zbicia na poziom niewidoczny dla testow potrzebowałem troche ponad dwóch zalecanych przez producenta dawek Nitrivec i prawie 4 Toxivec.

Porównywałem dodając do dwóch próbek wody o objętości 5l. Testowałem JBL.

Wg mnie jeżeli problem dotyczy tylko NO2 lepiej stosować preparat działający bardziej punktowo. Moje subiektywne zdanie.

Pytałem tylko z ciekawości, jak dla mnie to działania niepotrzebne. Są rzeczy które potrzebują czasu, nawet gdy preparat zadziała i nie szkodzi rybom to i tak nie spowoduje szybszego namnożenie bakterii które są za ten proces odpowiedzialne.Ilość bakterii i tak musi osiągną jakiś poziom , by proces ten przebiegał właściwie. Jeżeli użyjesz takiego środka przy zbyt dużej obsadzie pomoże na kilka dni, problem jednak trzeba będzie rozwiązać.Jest to swojego rodzaju łatwizna,człowiek wlewa coś i jest dobrze. Brakuje mi w tym trochę zastanowienia się nad problemem. Po co te wszystkie rady z małą ilością ryb w danym zbiorniku, to właśnie wpływa na równowagę biologiczną.
W linku który wstawiłem, sporo jest o zastosowaniu preparatów. Mało jest natomiast o tym jak tych preparatów unikać. Czyżby nie dało się wystartować zbiornika bez bakterii ze sklepu? Czy wystartowanie na takich bakteriach będzie szybsze, mam pewne obawy.Nie spotkałem się z takim doświadczeniem a sporo by wyjaśniło.
Wchodzę w chemiczne tematy w których mam słabe doświadczenie,dziękuję za odpowiedź😉

  • Lubię to 1
Opublikowano
2 godziny temu, piotriola napisał:

Czyżby nie dało się wystartować zbiornika bez bakterii ze sklepu?

Da się. Bakterie same się pojawią tak samo jak same pojawiają się glony i inne żyjątka.

2 godziny temu, piotriola napisał:

Czy wystartowanie na takich bakteriach będzie szybsze, mam pewne obawy.Nie spotkałem się z takim doświadczeniem a sporo by wyjaśniło.

Podobno start na bakteriach z preparatów bakteryjnych jest szybszy. Byłoby to logiczne bo z preparatu jest dodana do akwarium od razu duża dawka bakterii.

Tu pisze nieco o eksperymencie startu z bakteriami i bez, jak i również można wyczytać inne ciekawostki np. start akwa bez ryb to bezsens.

http://www.akwanauka.pl/2021/02/dojrzewanie-akwarium-i-wszystko-o-cyklu.html

 

  • Lubię to 2
Opublikowano
3 godziny temu, Tomasz78 napisał:

Podobno start na bakteriach z preparatów bakteryjnych jest szybszy

No właśnie podobno, w opisanych eksperymentach była znaczna różnica w  wyposażeniu zbiorników. Dla tego napisałem że do takiego eksperymentu powinny być dwa identyczne zbiorniki.
Autor opisuje w tym artykule że ryby można wpuścić do akwarium już po 2 -3 dniach, tak tylko o jakich rybach jest mowa? narybek i bardziej wrażliwe padną są odmiany które wytrzymają taki szok. Znana jest chyba sytuacja, że podczas dużej podmiany wody padnie jakaś starsza słaba ryba. Szkodliwość NO2 nie działa identycznie na wszystkie ryby.
Jest też poruszone dotlenienie bakterii, brak pokarmu i tlenu może zniszczyć bakterie. Zawsze zastanawiałem się, jak te bakterie przeżywały zamknięte we fiolce na półce sklepowej przez pół roku.
Oczyszczanie wody to nie tylko bakterie,uczestniczą w tym procesie wiciowce,nicienie,grzyby pierwotniaki o czym w artykule nie wspomniano.Moim zdaniem kluczowe dla dobrej nitryfikacji jest dobre złoże,na to bym zwrócił uwagę.
Tak jak napisałem powyżej, nie używałem przyspieszaczy tego procesu może kiedyś mięso😉 pozdrawiam

  • Lubię to 1
Opublikowano

Witam, 

Bardzo mi przykro, ale w postach 31 i 36 popełniłem błąd i użyłem złej nazwy preparatu. Zamiast Nitrivec powinno być Nitrit Minus. Wszystkich, których wprowadziłem w błąd a w szczególności kolegę @Olsztynianin serdecznie przepraszam. Pisałem poza domem, bez możliwości spojrzenia na półkę. Okazuje.się że pamięć już nie ta. Preparatu Nitrivec nie znam i nie mogę rekomendować jego użycia. Co gorsza nic nie wniesie moim zdaniem w rozwiązaniu problemu o którym mowa.

Prosze modów o zmianę nazwy Nitrivec na Sera Nitrit Minus w moich wpisach, aby nie siać zamieszania i nie wprowadzać w błąd. Za zaistniałą sytuację jeszcze raz wszystkich przepraszam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.