Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witajcie. No więc tak. Mam jedną poturbowaną rybę w jednym ze zbiorników. No i niby pisanie w tej sprawie nie byłoby zbyt dużym problemem, gdyby nie fakt, że to... Cyphotilapia Frontosa Burundi. I tak wiem, że jest to ryba z Tanganiki. Spokojnie, są w osobnym akwa. Wiem, że to forum o Malawi ale na KMT żadnej odpowiedzi nie uzyskałem. Jest to tzw. Martwę forum. Poprosiłbym o pomoc więc Was. Fajnie by było jakby admin nie zamknął tematu i nie dał mi bana😁 

Ale do rzeczy: dane:

Zbiornik 405l

Temperatura około 29°C (po ostatniej podmianie już 26°C)

pH: 8

NO3: 3 mg/l

NO 2: 0 mg/l

ogółem parametry w normie. 

Obsada: 4x cyphotilapia frontosa Burundi, Altolamprologus compressiceps gold chaitika 

Problem jest taki, że wczoraj rano kiedy podszedłem do zbiornika zauważyłem NIBY nie mocno poturbowaną młodą samicę frontosy. Przełowiłem ją do leczniczego zbiorniczka. Miała pocharatane łuski, obgryzione płetwy, zamglone oczy i przekrwioną nasadę płetwy odbytowej. Te dwa ostatnie objawy już na szczęście znikły. Ryba siedzi przekrzywiona na dnie, oparta o ścianę akwarium. Zniszczone fragmenty naskórka odpadają. 

Co robić? Jak jej pomóc? Właśnie mam wyjechać a tu taki problem... Proszę koledzy, pomóżcie 

IMG_20210703_060135.jpg

IMG_20210703_060103.jpg

Edytowane przez Promorteusz
Opublikowano

Wczoraj dałem błękit metylenowy. Antybiotyk w pokarmie... Problem bo jeść za bardzo to ona nie chce. Rano się położyła 😥 momentami jest lepiej, ale momentami gorzej. No nic. Mam nadzieję, że się jej poprawi... A w razie czego: jaki ten antybiotyk? 

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.