Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
5 godzin temu, Bartek_De napisał:

Robercie, Mphanga ma brzydkie samice i akwarium będzie nieciekawie wyglądało. Ja bym tu poszedł w Saulosi.

Kolega @pulpet wspomniał o tym gatunku więc napisałem że jak najbardziej może próbować. Sam kilkanaście lat temu miałem ten gatunek w 112l i byłem zadowolony. Jeśli chodzi o brzydkie samice to kwestia gustu, są gatunki z brzydszymi samicami... 

  • Lubię to 3
Opublikowano

To ja dodam troszkę oliwy... IMO samice elongatus Mphanga są dużo ładniejsze niż na zdjęciach i filmach. Próbowałem u mnie zrobić zdjęcia, ale gdy tylko pojawię się przy akwarium to następuje zupa. Może przez to, że mam jeszcze młode... ale naprawdę ładnie wyglądają, być może jak podrosną to się zmienią i będą wyglądały tak jak na większości zdjęć. Jednak mnie ta ryba zachwyciła, paletą barw i zachowaniem. Tak jak pisałem wcześniej nie walczą, ale nikogo się nie boją. 

PS wcześniej hodowca A proponował mi tą rybę, po o opiniach i zdjęciach w necie zrezygnowałem. Gdy byłem u hodowcy B zobaczyłem u niego jak pływają i się zakochałem. Na specjalne zamówienie komuś hodował-selekcjonował harem. Przy ponownej wizycie z resztek zostały mu 1+2, które chętnie przygarnąłem. Później jeszcze od A dostałem w gratisie dwa młodziaki. Teraz mam grupkę 5 sztuk 1+2+2 i nie żałuję. Ciekawe jak podrosną, ale tak pysznego, nie bojącego się innych i nieagresywnego zarazem pyszczaka nie miałem, a trochę gatunków przerobiłem. Oczywiście pamiętam, że to może się zmienić jak podrosną i w każdym akwarium każda ryba zachowuje się inaczej.

Na pierwszym zdjęciu samiec, a pod nim samica częściowo zasłonięta. Na kolejnych zdjęciach samice. Jak dla mnie póki co to dobra średnia półka jeśli chodzi o samice mbuny.

182617709_494479468363447_2923756140757947300_n.thumb.jpg.5a58c80080f995a09c7fbe37e3ac2bf7.jpg

182667541_756764841653053_8231737849775930848_n.thumb.jpg.ec627dea2433b7011555217fc07126a3.jpg

182688582_2923426221232076_2306279301885051521_n.thumb.jpg.312a1890553f09587d929bd7b7a5183d.jpg

182754481_2988275171495840_6022147060351668395_n.thumb.jpg.2405e693daba50550be1f112f7a397c3.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

@ziemniak to co pokazujesz to na pewno nie jest samica, to dorastający, niewybarwiony samiec. Samice nie mają żółtych ogonków. Poniżej zdjęcia samca w towarzystwie samic i samiec, a w tle samica. Niestety na telefonie nie mam zdjęć samych samic, na pewno mam na kompie, jak znajdę to jutro wkleję.

DSC_6021-1.thumb.jpg.2007d9a3ad26450f7e96e7020c9665c4.jpg

DSC_6148.thumb.jpg.a21ed9e682d8d22701cc3876c28d9d74.jpg

Edytowane przez Bartek_De
  • Lubię to 1
Opublikowano
11 minut temu, Bartek_De napisał:

@ziemniak to co pokazujesz to na pewno nie jest samica, to dorastający, niewybarwiony samiec. Samice nie mają żółtych ogonków. Poniżej zdjęcia samca w towarzystwie samic i samiec, a w tle samica. Niestety na telefonie nie mam zdjęć samych samic, na pewno mam na kompie, jak znajdę to jutro wkleję.

To albo mówimy o innym gatunku, albo coś namieszałem. Dwa młodzik po 3 cm co dostałem też mają żółte ogony. Cała młodzież pływająca w akwarium miała żółte ogony.

  • Lubię to 1
Opublikowano
1 minutę temu, ziemniak napisał:

To albo mówimy o innym gatunku, albo coś namieszałem. Dwa młodzik po 3 cm co dostałem też mają żółte ogony. Cała młodzież pływająca w akwarium miała żółte ogony.

To nie znaczy, że są to samice. Ja na 11 młodych (od Gaży) trafiłem 9 samców 😆

  • Lubię to 2
Opublikowano

Cóż, około dwa tygodnie temu oglądałem te ryby w hodowli. Wszystkie co do jednej miały brudno żółte ogony. Takie 6 cm+ Zakładam, że to nie były same samce, zwłaszcza, że kilku podbarwiajacych się chłopców było wyraźnie innych. Moze to kwestia pochodzenia i jakości ryb. Tak sobie gdybam ,bo się nie znam.

Opublikowano (edytowane)

Wygooglany filmik: youtube.com/watch?v=dZFQOFwtYyw

Tutaj płeć raczej pewna ;)

Też nie nazwałbym samic mphanga brzydkimi (szczególnie na tle samic większości gatunków mbuna), ale to pewnie kwestia gustu.

Edytowane przez m4p
  • Lubię to 1
Opublikowano

IMHO trochę dryfujemy w tym temacie. Zrobiły nam się wybory miss mokrego ogona i jego wariantów. Jako ojciec założyciel tematu sam trochę w tym pouczestniczylem, ale może do brzegu. Skoro nikt nie krzyczy że się nie da, to zakładam, że można spróbować w takim wąskim akwa nie tylko z Saulosi. Wszystkich zaniepokojonych urodą poszczególnych samic uspokajam, nawet jak coś urośnie i będzie brzydkie do wymiotów, do kibla nie trafi. Każdy płetwiasty stwór, którego wpuściłem w swoje cztery szklane ściany ma u mnie dożywotni wikt i opierunek. Nawet jak brzydki okropnie 😀 Przez 30 ponad lat, żadna ryba nie została przeze mnie z premedytacją skrzywdzona w sposób żaden. I żadnej nie oddałem. Stąd ten temat.  Jeżeli sądzicie że takie trochę nietypowe akwa da się zaadaptować na Malawi to super. Piękno poszczególnych osobników, niezależnie od płci niech mieszka w moim oku. A pomoc jakiej oczekuje, to że  ta i tamta ryba będzie się czuła dobrze, albo w miarę dobrze w takim właśnie akwa. Albo że z racji charakteru i wymagań jest spora szansa że się uda. Albo że to pomysł do bani i daj se pan spokój. Ze swojej strony gwarantuje przyzwoite parametry wody, aranż odpowiedni dla gatunku w miarę możliwości przestrzennych i dobre odpowiednio dobrane jedzenie. Nie mam bogatego malawistycznego doświadczenia, więc pytam szanowne grono co tu ewentualnie wpuścić, bez krzywdy i męki dla mieszkańców. Jeżeli się okaże że tylko Saulosi ma sens, no to szkło pójdzie pod inny biotop i tyle. Ale sądzę że wśród mnogości gatunków jest kilka, jak nie kilkanaście które z powodzeniem tu popływają. Tylko w suchych opisach, do których docieram takich informacji nie ma. Potrzebna mi Wasza wiedza.  Piszcie jeżeli macie fajne doświadczenia z jakimkolwiek gatunkiem w niedużym szkle. To w końcu nie szklanka. Ze 100-110 litrów netto i 120 cm dlugosci. Fakt, że wąskie, ale jak mądrze zagruzować to może nie za wąskie. Mam ponad miesiąc czasu do podjęcia decyzji. Nic na siłę, spokojnie, piszcie, proponujcie, coś wspólnie fajnego wymyślimy.

Na ten moment mamy w kolejności nieprzypadkowej:

1. Chindongo sp. Elongatus Mphanga

2. Cynotilapia afra Jaalo Ref

3.Cynotilapia afra Coube

4. Pseudotropheus Intrerruptus

5. ????

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Niestety nie mogę już edytować.
    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Chindongo socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.