Skocz do zawartości

Spokojna mbuna 1000l. Propozycja obsady.


triamond

Rekomendowane odpowiedzi

@triamond  Jest u nas taki dział pod nazwą "Artykuły". Myślę , że tam mógłbyś też dzielić się swoją wiedzą. To co piszesz fajnie się czyta ( pomijam stronę merytoryczną, bo to jest oczywiste) ale dodatkowe znaczenie ma to , że potrafisz to jasno uzasadniać.  Gdzieś w poście , w jakimś temacie , to zginie..a szkoda. 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej mnie oczywiście uprzedził;) Kolego @triamond opisujesz zagadnienia, które wychodzą poza ramy tego działu. Zgadzam się z @Andrzej Głuszyca jeśli chcesz podzielić się swoją wiedzą, możesz to zrobić na przykład w dziale artykuły. Natomiast jeśli chcesz na bieżąco zdawać relację z tego co się dzieje w baniaku to załóż nowy temat w dziale życie w moim akwarium i tam to opisuj do woli. Skompletowałeś już swoją obsadę i temat można by zamknąć, ale być może za jakiś czas będziesz miał jakieś uwagi, będziesz chciał coś zmienić w obsadzie itp... dlatego zostaje on otwarty i będziesz mógł do niego wrócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Bezprym napisał:

Ja tam po tym jak stracilem ryby gdy moja żona wpuściła je bezpośrednio z woreczków do oczka, wolę moja metodę jak narazie żadnych zgonów na powitanie. 

Trochę OT, ale może posty zostaną wydzielone do nowego tematu.

Też jestem bardziej skłonny do tej metody. Wahania temperatury i pH owszem występują, ale na pewno nie tak gwałtownie. Przecież te ryby nie przeskakują do innego zbiornika tylko są w jednym akwenie, w którym zmieniają się parametry wody, ale chyba nie tak gwałtownie? Jeśli wpuszczam nowe ryby przez kropelkowanie, a jednocześnie starej wody ubywa to czy rzeczywiście ryby są tak narażone na zatrucie?

Dwa przykłady moje.Sklepy zoo, w których ryby wrzuca się w różny sposób. Widziałem jak lądowały bezpośrednio i niemal tłukły w szyby lub wyskakiwały jak poparzone na podłogę. Drugi przykład to kiedyś kupiłem stado zwinnika Blehera. Wrzuciłem 30 sztuk przez kropelkowanie, ryby od razu pływały jakby były w tym zbiorniku długo i wszystkie szczęśliwie żyły. Kolega kupił taką samą paczkę i wrzucił bezpośrednio. Poszły od razu na dno i padło mu ponad 20 sztuk. Może to przypadek, ale tyle razy ryby z różnych biotopów wrzucałem przez kropelkowanie i nigdy nie miałem kłopotu. Z drugiej strony mój brat zazwyczaj ryby wrzuca tak jak Ty i też chyba nigdy bez przygód...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Bartek_De napisał:

Andrzej mnie oczywiście uprzedził;) Kolego @triamond opisujesz zagadnienia, które wychodzą poza ramy tego działu.

Nie chodziło mi o to , że temat wychodzi poza pewne ramy a o to , żeby wykorzystać wiedzę kolegi  poprzez dzielenie się nią w dziale "Artykuły" co będzie z korzyścią dla wszystkich. Będzie w jednym miejscu i po prostu będzie łatwiej do niej dotrzeć. Ale tu już decyzja należy do kolegi.

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Andrzej Głuszyca napisał:

Nie chodziło mi o to , że temat wychodzi poza pewne ramy a o to , żeby wykorzystać wiedzę kolegi  poprzez dzielenie się nią w dziale "Artykuły" co będzie z korzyścią dla wszystkich. Będzie w jednym miejscu i po prostu będzie łatwiej do niej dotrzeć. Ale tu już decyzja należy do kolegii.

Zgoda Andrzeju. To co zacytowałeś dodałem od siebie i w dalszej części mojej wypowiedzi zaznaczyłem zgodność z tym co napisałeś.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. Prawidłowa nazwa to Cyrtocara moorii. Na zdjęciach nie ma żadnej maylandii (obecnie metriaclima), wszystko poza Acei (dwa samce) to non mbuna. Według mnie wszystkie oprócz Fire fisha to różne odmiany A. stuartgranti sam zobacz ile tego jest https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara stuartgranti/index.html https://www.malawi.si/Malawi/Haplochromises/Aulonocara/Aulonocara sp. 'stuartgranti maleri'/index.html Równie dobrze mogą to być krzyżówki, bo Aulonocary bardzo chętnie się krzyżują, a wtedy nie dojdziesz z tym do ładu.
    • Na jednym ze zdjęć dwa samce acei. Samice mają mniej zaostrzone płetwy grzbietowe. Na zdjęciu z Fire Fisch to nie jest Red Red, ma za bardzo szpiczastą łepetynę  Reszta poza acei non mbuna  czyli nie moja bajka i nie podpowiem
    • Witam wszystkich chętnych do pomocy. Zakładam, że dla większości moje zagadki będą oczywiste ale, że wątpliwości są to zapytam tu ekspertów.    Przejąłem akwarium z dojrzałymi pyszczkami a mimo to mam trudności z identyfikacją gatunku. No. Czy żółto płetwę to Acei i to samiec i samica? Granatowe to Stuartgranti i to też samiec i samica czy jeden to Stuartgranti a drugi to hansbaenschi i oba samce? Ten z plamkami to młody delfini? Ostatnie to parka firefish czy zebra red? Wszystkie nie wybarwione to maylandia czy to różnice rybki i jak podrosną to się wybarwia? 
    • No racja Sławek 🫣 Zapomniałem już 🙂 W dodatku pseudotropheus chialosi jest bardzo ładną rybą. Zarówno samice, jak i samce są urokliwe. Ten gatunek też polecam wziąć pod rozwagę koledze @123frytki do swojej wymarzonej obsady.
    • Nigdy nie mów nigdy.😄 Braliśmy kiedyś chailosi. 
    • Brak czasu. Akwarium żyje własnym życiem. Uzupełniam tylko karmnik i ścieram kurze.... Jeden zgon - chyba samiec saulosi - zakładam, że agresja, bo bez zapowiedzi... 20240518_144029.mp4   20240518_144120.mp4   20240518_143922.mp4        
    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.