Skocz do zawartości

Inkubacja u Copadichromis chrysonotus


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Powiedzcie mi, czy to jest norma u tego gatunku, czy mam jakieś felerne okazy? Moje Copadichromis chrysonotus już wiele razy podchodziły do tarła, ale nigdy nie inkubowały dłużej niż kilka dni. Trzymam je razem z mbuna, więc myślałem że to może być kwestia stresu, jednak odłowienie samicy do kotnika powoduje zawsze natychmiastowe wyplucie całej ikry a teraz jak udało mi się je rozmnożyć w 100 litrowym kotniku (tak naprawdę jest to akwarium dla brzanek, ale obecnie bez brzanek), to samica która inkubowała również po kilku dniach inkubować przestała. Po tarle odłowiłem samca i były tam razem tylko dwie samice Copadichrmis, jedna inkubująca, druga nie. Żaden inny gatunek pyszczaka zarówno z Malawi jak i Wiktorii jakie hodowałem nie rezygnował z inkubacji tak łatwo jak chrysonotus. Czy to normalne dla tego gatunku, czy mam okazy jakoś pozbawione instynktu macierzyńskiego?

Edytowane przez Preradkor
  • Preradkor zmienił(a) tytuł na Inkubacja u Copadichromis chrysonotus
Opublikowano
W dniu 9.04.2021 o 08:21, Preradkor napisał:

czy mam okazy jakoś pozbawione instynktu macierzyńskiego?

Witaj, jedne ryby rozmnażają się łatwiej inne trudniej. Na pewno ważne jest pochodzenie ryb, zaobserwowano że ma znaczenie czy samica wypuści młode sama czy są jej odbierane. Ma to znaczenie przy rybach które podchodzą do tarła rzadko, może okazać się że nie uzyska się potomstwa po takich rybach. Proceder ten opisywał pan Pawlak, samica uczy się utrzymywania tarła odpowiedni czas. Temat ten jest słabo poznany, poszukaj coś o ,, etyce rozmnażania pyszczaków"
pozdrawiam.

Opublikowano

Do tarła podchodzą łatwo i często, ale bardzo szybko przestają nosić. I tak się to kończyło już wiele razy. Ale chodzi mi o to, czy takie słabe inkubowanie jest dla chrysonotusów typowe czy powinienem spróbować znaleźć inne samice.

Opublikowano
2 godziny temu, Preradkor napisał:

Do tarła podchodzą łatwo i często, ale bardzo szybko przestają nosić. I tak się to kończyło już wiele razy. Ale chodzi mi o to, czy takie słabe inkubowanie jest dla chrysonotusów typowe czy powinienem spróbować znaleźć inne samice.

Dziwne jest to co napisałeś, że często przystępują do tarła.Przeczytaj temat poniżej.

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjO7cP3vYDwAhX0BhAIHd4mC90QFjABegQIAhAD&url=http%3A%2F%2Fforum.klub-malawi.pl%2Ftopic%2F17838-copadichromis-chrysonotus%2F&usg=AOvVaw2Lo4rYSpctWErV00pjvQYo

Opublikowano

Ten temat już kiedyś czytałem. One mają u mnie tarło kilka razy do roku, co najmniej równie często jak najczęściej noszące mbuna. Tylko że mbuna donaszają, a chrysonotusy po 2 dniach już nie noszą. Najdłużej samica inkubowała u mnie 5 dni, jak tarło się odbyło w akwarium bez innych ryb (tylko samiec i dwie samice chrysonotus). Ale też nie donosiła.

Opublikowano

Ja mam pokrewne copadichromisy fire crest. Mimo iż samce pięknie się wybarwiają i zachęcają samice do tarła, one w ogóle nie są zainteresowane. Moja teoria jest taka, że ten gatunek potrzebuję jednogatunkowego akwarium do rozmnażania. U Ciebie przynajmniej podchodzą do tarła, ale być może stres powoduję, że wypuszczają po kliku dniach.

 

  • Lubię to 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.