Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej, niebawem zjeżdża do mnie nowy zbiornik. Obecnie posiadam Chipokae 2 samce 6 samic, Saulosi 2 samce 6 samic (chce dodać jeszcze 4 samice, ale czekam co wyjdzie z narybku), Crabro chyba 2 samce i 2 samice (czekam do rozjasnienia sytuacji, aby dodać jeszcze 4 samice). Mam nieokiełznaną chęć dodać jeszcze jeden gatunek, ale nie wiem, czy nie będzie za dużo. Co myślicie?

Opublikowano

Miejsca masz sporo. Nad jakim gatunkiem się zastanawiasz i jakiej wielkości jest obecnie obsada?

Od siebie zaproponuję perłowo-białego Labidochromisa do wyboru (caeruleus Nkhomo Reef, Nkhata Bay, Lundo Island, chisumulae lub perlmutt). Pseudotropheus williamsi też warto wziąć pod uwagę. Nie są to gatunki stricte terytorialne, więc łatwo się zaaklimatyzują. Żywieniowo będą też bardziej pasować do chipokae i crabro. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
8 minut temu, przemo-h napisał:

Nad jakim gatunkiem się zastanawiasz i jakiej wielkości jest obecnie obsada?

Chipokae około 12cm, Crabro okolo 15cm, Saulosi blisko 10cm. 

Nie myślałem jeszcze o konkretnym gatunku, ale brakuje mi czerwieni w obsadzie. Williamsi piękna ryba, nie znałem wcześniej tego gatunku, ale jednak tego czerwonego mi brakuje. Pytanie co czerwonego by pasowało do obsady.

Opublikowano (edytowane)
22 minuty temu, bojack napisał:

Chipokae około 12cm, Crabro okolo 15cm, Saulosi blisko 10cm. 

Czyli musisz liczyć się z tym, że stricte terytorialne gatunki będą miały pod górkę przy tej wielkości. Jeśli takowe będziesz brał pod uwagę. 

 

22 minuty temu, bojack napisał:

Nie myślałem jeszcze o konkretnym gatunku, ale brakuje mi czerwieni w obsadzie. Williamsi piękna ryba, nie znałem wcześniej tego gatunku, ale jednak tego czerwonego mi brakuje. Pytanie co czerwonego by pasowało do obsady.

Naturalnie w Malawi znajdziesz akcenty bardziej pomarańczy, niż czerwieni, lub ceglany kolor. Z mbuny jest tego trochę. Większość to właśnie stricte terytorialne gatunki, może poza Iodotropheus sprengerae. Można by też przemyśleć mix z non-mbuną. Copadichromis borleyi Kadango to całkiem silna ryba, więc może by to dało radę. Jest jeszcze charakterny Protomelas teaniolatus. Masz dużo przestrzeni, więc możesz śmiało pozwolić sobie na coś takiego. 

Edytowane przez przemo-h
  • Lubię to 3
Opublikowano
19 godzin temu, przemo-h napisał:

Można by też przemyśleć mix z non-mbuną. Copadichromis borleyi Kadango to całkiem silna ryba, więc może by to dało radę. Jest jeszcze charakterny Protomelas teaniolatus. Masz dużo przestrzeni, więc możesz śmiało pozwolić sobie na coś takiego. 

Podoba mi się ten pomysł. Będę próbował połączenia z Protomelasem. Dzięki bardzo.

Opublikowano
55 minut temu, Bezprym napisał:

Tylko ze Protomelas to tak bardziej w stronę roślin jest, do mięsożernego  Chipokae to bardziej by pasował Copadichromis. 

To też racja, oba gatunki pasują mi kolorystycznie. Protomelas większy (fajnie) i powinien sobie dobrze radzić z Chipokae i Crabro, ale faktycznie dieta średnio trafiona.

Znowu Copadichromis z dietą ok, pytanie jak się odnajdzie w składzie z Chipokae i Crabro, czy nie będzie na okrągło gnębiony przez tych rozbójnikow ;)

Mam też w obsadzie Saulosi więc pokarm staram się podawać 50:50 roślinny i lekki mięsny.

Opublikowano
20 minut temu, Bezprym napisał:

A to jak saulosi daje radę to Protek też bo praktycznie dieta podobna.

Blisko rok czasu już mam ten skład i nie zauważam, żeby działo się coś niepokojącego u żadnego z gatunków. No nic, będzie szkło, to po przenosinach obecnej obsady będę dalej dumał. Dzięki 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.