Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ponownie. Stelaż jest, szafka zrobiona,sprzęt jest,a w piątek przyjeżdża akwa i pokrywa od Mycioka. Planowałem start akwa na WA i bakterie,które już kupiłem,ale wypadło mi z głowy, że 2 lata temu sąsiad zaczął przygodę z malawi i 300 litrów dojrzałej wody mam za płotem. Ryby obiecałem dzieciom na wigilie:) W sumie z WA i bakteriami w 3-4 tygodnie dałoby radę,ale może dolać wody z akwa sąsiada i przyspieszyć cykl? Wtedy chyba WA i bakterie można odpuścić? Jak to zorganizować? Ryby już zamówione,do Pana Darka Gaży mam 7 km.

Opublikowano
4 minuty temu, misiek80 napisał:

W sumie z WA i bakteriami w 3-4 tygodnie dałoby radę,ale może dolać wody z akwa sąsiada i przyspieszyć cykl?

Tak przyspieszony będziesz miał cykl ,jak sąsiad ma porządku z wodą  w akwarium ,starczy nawet jakaś gąbka z brudem  z filtra dodać do swojego filtra .

Po paru dniach będziesz mógł wpuszczać ryby ,tylko przed wpuszczeniem parametry  wody zmierz ,żeby nie było cyrku...

 

  • Lubię to 2
Opublikowano

Wodę z akwarium możesz wziąć, ale to nie jest istotne. Weź od sąsiada wodę w której wypłucze gąbkę, czy inny materiał który używa do filtracji mechanicznej, ważne żeby woda była bogata w odchody i inną materię organiczmą. Ponadto wymień się z nim ceramiką, daj mu litr swojej nowej, czyściutkiej i weź od niego litr tej dojrzałej. Zalej akwarium, uruchom filtr z tą starą ceramiką (broń boże nie płucz jej) do akwa wlej tą g*wnianą wodę i kilka ampułek biodigest. Za trzy dni wpuszczaj ryby

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

  • Lubię to 4
Opublikowano
37 minut temu, misiek80 napisał:

Spokojnie mogę zamienić się np. gąbką z kubła - starą za nową i ceramiką. Czyli stare wkłady plus ampułki biodigest... kilka dni i jazda... :D

Dokładnie. Ja od zawsze startuję akwaria na "brudnych" gąbkach i  lub ceramice... Następnego dnia góra dwóch wpuszczam ryby... 

Tylko pamiętaj aby wodę z kranu lać przez "ustrojstwo" lub dodając uzdatniacz aby nie zabić bakterii z gąbki czy ceramiki chlorowaną wodą...

  • Lubię to 3
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Wczoraj wsadzilem gabke i troche ceramiki z dojrzalego akwa sasiada, dodalem dwie ampulki bakterii i podnioslem temperature wody do 25C. Czy mam robić jakieś testy?

Opublikowano
51 minut temu, misiek80 napisał:

Wczoraj wsadzilem gabke i troche ceramiki z dojrzalego akwa sasiada, dodalem dwie ampulki bakterii i podnioslem temperature wody do 25C. Czy mam robić jakieś testy?

Witaj!

Polecam Tobie skorzystać z takiego startu akwarium, gdzie masz wszystko opisane co i jak . W razie czego służę pomocą -

 

Opublikowano (edytowane)

Andrzej - mam grzałkę eheim, która nie ma regulacji tylko z automatu dogrzewa do 25C. Egon - dzięki, przeczytałem. Myślałem,że na brudnej gąbce,to kilka dni i już... .

Edytowane przez misiek80

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.