Skocz do zawartości

Pierwsze Akwarium Radzika 160x55x60


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Was wszystkich serdecznie.

W dzieciństwie zawsze miałem akwarium. Zakończyłem przygodę za łepka na 200l z dwoma pawiookimi.

Teraz jest własny dom, jest miejsce, są fundusze to chciałem powrócić do tego hobby.

Z racji dzieci pawiookie są mało kolorowe i jest ich mało w akwarium dlatego padło na Malawi.

Pierwszy temat to akwarium które jest zamówione wymiar 160x55x60 wyszło ponad 500l

opiszę je dalej, jak już będę je miał na miejscu.

Drugi temat to szafka pod akwarium.

I tutaj moje przemyślenia, wątpliwości i pytania do Was doświadczonych akwarystów.

Chcę zaadoptować taką szafkę:

1214460332_WhatsAppImage2020-11-16at07_33_57.thumb.jpeg.4e6f952f518dd62864877362790920c5.jpeg

Szafka ma wymiar blatu 160x40 

1412165877_WhatsAppImage2020-11-16at07_33.57(3).thumb.jpeg.c2130f41533774304f7c30a1b8238ab6.jpeg

Planuję położyc na nią blat 160x55 z podwójnej płyty meblowej sklejonej i skręconej ze sobą oraz oklejoną obrzeżem. Z tyłu będzie podparty na kątownikach. Ta szafka ma plecy pełne z płyty meblowej także myślę że to wszystko wytrzyma. Chyba że się mylę to proszę mnie poprawić :)

Natomiast zauważyłem problem :( przednia krawędź szafki jest zapadnięta czyli nie ma płaszczyzny po położeniu łaty na obecnym blacie jest 3mm luzu :(182275127_WhatsAppImage2020-11-16at07_33.57(1).thumb.jpeg.3ab887e2bba328235ef229848752c916.jpeg

Natomiast na tylniej krawędzi jest linia z racji pełnych pleców z płyty meblowej.

1929321203_WhatsAppImage2020-11-16at07_33.57(2).thumb.jpeg.458e013393d50b8134de5f95be7cb873.jpeg

I teraz moje pytanie czy taka nierówność blatu pod akwarium nie spowoduje zbytnich naprężeń ?? co może spowodować pęknięcie akwarium?

Czy mata pod akwarium grubości 10mm da rade zniwelować tą nierówność blatu??

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Co do sprzętu filtracyjnego itd oraz wyposażenia oraz obsady będę opisywał temat w późniejszym czasie.

Pozdrawiam serdecznie 

Radzik

Opublikowano

Witaj. Skoro planujesz dołożyć dodatkowy blat, to myślę że danie między nimi jakiejś maty 3-4 mm powinno załatwić sprawę tego wklęśnięcia. Najbardziej to bym się martwił o te nóżki.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Radosław Żelazny napisał:

 

Chcę zaadoptować taką szafkę:

1214460332_WhatsAppImage2020-11-16at07_33_57.thumb.jpeg.4e6f952f518dd62864877362790920c5.jpeg

To ja Ci od razu uzmysłowię, że nie warto ryzykować, ale co zrobisz to już decyzja należy do Ciebie...

Tak na początek Twoje akwarium 160x55x60 = waga całości po ułożeniu aranżacji i zalaniu wody to jak nic 500kg - a szkło chętnie pęka przy naprężeniach.

Szafka jest moim zdaniem dość niepewna a dlaczego już punktuje:

- Za duża ilość połączeń - założę się że kołkowych (te po środku), bez skręcenia, do tego szuflady pod akwarium przestaną się otwierać...

- Za delikatne płyty co już sam wychwyciłeś że przód a tył to dwie różne płaszczyzny...

- Różnica płaszczyzn oznacza że szafka leci w przód - 500kg przewracające się na dziecko??? Pomyśl co będzie...

- Przód ma słabe podparcie na tych plastikowych nóżkach

- 3 nierówno rozłożone podparcia całego akwarium

- Na deser jak sobie wyobrażasz postawienie akwarium 55cm szerokiego na szafce o 40cm blacie :) ok chcesz położyć na to podwójny blat, ale nadal masz różnicę 15cm wiszącego bez podparcia akwarium :) ...

 

Chcesz spać spokojnie to poszukaj nowej mocnej szafki lub stelaża... Koszta nie są duże (po znajomości jeszcze taniej :) ), a bezpieczeństwo o 1000% w górę niż obecnie... Nie ryzykuj, nawet kosztem czasu, bo warto poczekać na nową szafkę lub stelaż, niż potem mieć 500kg wody na podłodze wraz z kamieniami i życiem...

Edytowane przez Morganelo
Byk :)
  • Lubię to 3
Opublikowano

Zobacz sobie 13:45 taka ciekawostka, ale co innego jak powkładasz głazy.

Tez miałem problem z blatem bo meblarz zrobił o 1mm krótsze środkowe słupki...

Ja mam 150x50x63 i całość waży 500-600kg, akwa stoi na macie akwariowej 5mm, zdziwiłem się ale mata nie została sprasowana.

Co do szafki mówisz że masz fundusze - popatrz sobie jak wyglądają zestawy szafka + akwarium Aquaela czy Juwela. Wg mnie całość powinna być estetyczna, zdobić pomieszczenie a nie trzy blaty pod akwarium.

 

Opublikowano
12 minut temu, Rafał80 napisał:

Zobacz sobie 13:45 taka ciekawostka, ale co innego jak powkładasz głazy.

Tez miałem problem z blatem bo meblarz zrobił o 1mm krótsze środkowe słupki...

Ja mam 150x50x63 i całość waży 500-600kg, akwa stoi na macie akwariowej 5mm, zdziwiłem się ale mata nie została sprasowana.

Co do szafki mówisz że masz fundusze - popatrz sobie jak wyglądają zestawy szafka + akwarium Aquaela czy Juwela. Wg mnie całość powinna być estetyczna, zdobić pomieszczenie a nie trzy blaty pod akwarium.

 

Nie podawaj takich przykładów, bo zrobisz innym krzywdę... Akwarium wytrzymało, to nic dziwnego, ale postaw je przy takim podparciu, wyposażone w piasek, kamienie i zostaw na dłużej.... Gwarantuje Ci, że dno tego akwarium wygnie się i strzeli... Zaryzykujesz??? Wątpię... Szkło mimo wszystko nie jest odporne na dłuższe naprężenia = pęka / strzela bez ostrzeżenia...  A co do pianki pod akwarium to nigdy jej nie zgnieciesz do naleśnika, bo ciężar o jakim mówisz rozkłada się na sporej powierzchni dna...

Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, Rafał80 napisał:

Co do szafki mówisz że masz fundusze - popatrz sobie jak wyglądają zestawy szafka + akwarium Aquaela czy Juwela. Wg mnie całość powinna być estetyczna, zdobić pomieszczenie a nie trzy blaty pod akwarium.

 

Te zestawy są ładne, ale jest jeden minus, może dwa. Wymiary narzucone przez producenta i forma wykonania. Wątpię aby te szafki miały metalowy stelaż, który daje dodatkową gwarancję wytrzymałości jak się nawrzuca gruzu do akwarium. Sam oglądałem te zestawy, a raczej same szafki, bo szkło chcę od innego producenta, ale stwierdziłem że podobną płytę meblową (u mnie musi pasować do białych witryn z Ikei) z docięciem i oklejeniem dostanę w sklepach lokalnych. Stelaż mógłbym "sam" pospawać (np. z teściem, bo kiedyś trochę spawał), ale raczej szukałbym kogoś z doświadczeniem w tym temacie. Dzięki stelażowi itp. miałbym pewność, że jak coś ma walnąć, to tylko szkło.

Temu odpuszczę sobie temat z gotowcami.

 

W przypadku autora postu i jego szafki. Jakby nie planował gruzować akwarium, wywaliłby by te nóżki, przykręcił tę szafkę do ściany, co by nie fikła do przodu, tak jak pisał Morganelo, może by to miało rację bytu. Ale jak pisałem wyżej, konkretnej stalowej konstrukcji nic nie ruszy i tu bym się kierował w stronę nowej szafki.

Edytowane przez nsp
Opublikowano
8 minut temu, pablomas napisał:

Witam.

Dedykowane szafki Juwel Aquael nie mają stelaża , ale są naprawdę solidne i tutaj masz odpowiedź z Juwel:Screenshot_2020-11-16-13-30-33-917_com.android.chrome.thumb.jpg.9490de6552c992da8fb5ee5973992995.jpg

Nie życzę tego nikomu, ale niech Ci podczas prac serwisowych wylewa, ups raczej chlapie woda na ta szafkę :)... To jej wytrzymałość bardzo szybko spadnie to zwykłego kartonu...

 

Tez miałem tą nieprzyjemność rozglądać się za gotowcami, tak JUWEL, AQUAEL i inne tego rodzaju i niestety ale za każdym razem te szafki nie sprawiały wrażenia wytrzymałych... W sklepach często widywałem wewnątrz odpryski przy śrubach, a same ranty szafek tzw. obrzeża też wykazywały ubytki i odsłonięte wnętrze płyty... Co za tym idzie w trakcie użytkowania jest duża szansa na uszkodzenia, spuchnięcie i ryzyko basenu na podłodze... Dlatego też samemu podziękowałem za gotowce, bo jakość nie idzie razem z ceną, a do tego jak kolega @nsp wcześniej wspomniał jesteś z góry zmuszony kupować wymiary gotowe...

 

Chcesz coś pod siebie, to najlepszym wyborem jest zakup stelaża lub wykonanie szafki u dobrego meblarza :) z dobrych materiałów...
Poniżej zdjęcia pancernej szafki pod duże akwarium o ile pamiętam to 300x80x80 :) - niestety nie pamiętam tematu :( za co przepraszam

IMG_20200602_113305.thumb.jpg.9ceb4fd706ac3f6084068531547576c5.jpg.2ad76d4ba9a84a0b54db4a011b977381.jpg

IMG_20200602_113319.thumb.jpg.d15fabc19e4f3b2b74e4786757467405.jpg.95a363c7f0621041d51924edd9c5e7a8.jpg

IMG_20200602_120027.thumb.jpg.01f6c181afdb119358ec10c742391fca.jpg.26b9fc93766efaa988140ed3fb022cbe.jpg

IMG_20200602_130821.thumb.jpg.966b8cd85175aedbd607d6ce4396b30a.jpg.c7d01cbbd1ff21f6d56000d3db1c064f.jpg

 

Opublikowano

Morganelo podałem jako ciekawostkę, zaznaczyłem że inna sytuacja byłaby z głazami. Jak taki kamień wazy z 30kg to wiadomo lepiej żeby szkło było podparte.

Co do szafek chodziło mi o to by zobaczył jak wyglądają komplety, szafkę może zamówić mocniejszą na wzór. Widziałem wiele zdjęć akwariów na obleśnych szafkach dlatego pisałem o estetyce całości.

Opublikowano

A tu ode mnie:

wg mnie szafkę da radę zaadoptować. Parę wkrętów w każde możliwe łączenie, więcej klocków dociętych jako podparcie pod szafką.

Blat na wierzch, można kupić jeden o grubości 40mm. Pomiędzy jeden blat a drugi płytki wyrównujące wgniecenie, bo żadna mata ci tego nie wyrówna - ugniecie się równomiernie prawie. 

Akwa 500L, to nie 500kg, tylko tona, licząc z kamieniami i szkłem.

Blat ten na wierzch oraz akwa zrobisz, żeby wystawało do tyłu 15cm - nic się nie stanie, a będzie estetycznie.

---------------------

Na koniec pytanie - czy jak już stawiasz wypaśne, nowe akwa, to czy warto stawiać na starej wypatrzonej szafce? Zrób sobie porządny regał ze zwykłego, ale ładnego MDF taki, jaki ci będzie pasował pod kątem wysokości i pojemności (filtracja, wszystkei dodatki).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ślicznego masz champso 🙂. Bucco ze zdjęcia to raczej samica, mam 4 mlode sztuki samca i trzy samice, różnica w wygladzie (wielkosc i budowa) diametralne. https://youtu.be/LoE0Isqv5Kg?feature=shared
    • Aktualizacja po 12 miesiącach od zalania zbiornika (10 m-cy od wpuszczenia obsady) Dziesięć miesięcy zrobiło swoje i widać po rybach, że trochę podrosły. Najważniejsze, że nadal ,,pływamy" w tym samym składzie i okres dojrzewania zbiornika nie wpłynął na obsadę. Pozostając przy temacie obecnej wielkości moich podopiecznych to wiadomo, że obserwując ryby każdego dnia, realny przyrost w ciągu jednego czy dwóch miesięcy nie jest aż tak zauważalny. Jednak niewątpliwie samiec Nimbochromis Livingstoni rośnie jak na drożdżach (w jego przypadku raczej bardziej na stynkach i krewetkach). W ostatnich miesiącach mocno wystrzeliły też moje 3 Buccochromisy. U pozostałych ryb biorąc pod uwagę wielkość początkową trzeba przyznać, że z perspektywy 8 miesięcy widać, że to już większe sztuki, ale nie ma aż tak spektakularnych przerostów jak np u amerykańskich pielegnic, które trzymałem u siebie lata temu. Dodam tylko, że w przypadku gatunków (Nimbo, Champso, Dimidio, Fosso) gdzie bazowo miałem określoną płeć nie było żadnych niespodzianek. Jeśli chodzi o pozostałe dwa gatunki, to na chwilę obecną u Tyrano chyba potwierdza się, iż będzie to samiec, zaś u Buccochromisów określenie płci (bez zaglądania pod ogonek) nadal nie jest możliwe. Pomijając fakt, iż w ostatnich miesiącach cała trójka wyraźnie złapała centymetrów, to jeden z osobników wystrzelił trochę bardziej i w nim upatruje samca, choć  może to być bardzo złudne i nie jest to poparte zmianami w ubarwieniu lub zachowaniami wskazującymi, że może być to młody samiec. Po cichu mam nadzieję, że wśród 3 osobników trafi się chociaż jeden samiec i samica, bo wtedy odbyłoby się bez ingegrencji w obsadę (no chyba, że byłoby 2+1 to pozbędę się jednego samca). Na chwilę obecną trochę wróżenie z fusów więc zbytnio się tym nie przejmuje, niech rosną, czas pokaże co dalej, a myślę, że te najbliższe miesiące ostatecznie potwierdzą czy samotny Tyrannochromis to samiec i czy u Bucco jest jakiś samiec (oby nie trzy). W tym wszystkim bardzo ważne jest to że mimo upływu czasu mogę przyznać, ze agresja między rybami jest co najwyżej ma minimalnym poziomie. W akwarium panuje ład i harmonia, do tej pory nie było sytuacji kiedy, któraś z ryb miałaby wyraźniejsze obrażenia walk/przepychanek (mam tu na myśli mocno postrzępione płetwy, ubytki w łuskach lub nawet zachowania sugerujące totalne zdominowanie). Jedynie na linii Champso-Nimbo od czasu do czasu trochę zaiskrzy. Raczej zdarza się to jednak tylko w okresie tarła Chmpsochromisa. Chłopaki najwyraźniej nadal widzą w sobie jedynych konkurentów do bycia ,,władcą zbiornika" i dlatego od czasu do czasu, Champso zaczepi samca Nimbochromisa (który jest drugą siłą w hierarchii mojej zbieraniny drapieznikow). Choć nie jest to wojna na całego i nie porównywalnym tego do licznych spin obserwowanych u mbuny. W okresach kiedy ww. dwa gatunki nie mają tarła samce starają się nie wchodzić sobie często w drogę. Pozycja Nimbo nie jest jednak na tyle silna aby mocniej odgryzać się Champsochormisowi (nawet w okresie swojego tarła). W tym czasie nimbochromis czuje się dużo pewniej ale nie na tyle aby powodować starcia z troche większym (albo raczej jedynie dłuższym) Champso. Jak jestem przy masie Nimbochromisa to muszę podkreślić, iż jest to mój największy łasuch i przypomina mi nabitego gościa z siłowni. Absolutnie nie przekarmiam swoich podopiecznych ale Nimbo to faktycznie kawał prosiaka, mimo, iż widząc spadającą (pokrojoną) stynkę tafla, aż się gotuje, wszyscy rzucają się aby wyrwać jak najwięcej łakomych kasków ale to Nimbo praktycznie zawsze wciąga najwięcej. Przy korycie jest bezwzględny i nawet Champso nie ma do niego podjazdu. Myślę, że to wszystko z czasem lekko się wyrówna bo na chwilę obecną Nimbo względem większości obsady nadrabia gabarytami (a tym samym również pojemnością pyska i brzucha), poza tym stynka i krewetki są na chwilę obecną z reguły krojone na trochę mniejsze kawałki, tak aby nie narobić problemu mniejszym mieszkańcom - szczególnie samicom Nimbo oraz Dimidio, których pojemność pyska znacznie odbiega od moich największych predatorów. Jeśli nie podzielę stynki to zdarza się że najmniejsze osobniki złapią stosunkowo dużą rybę i kończy się to pływaniem przez kilka h z wystającą z pyska stynką. Na obecną chwilę bardzo często do tarła podchodzą Nimbochromisy i Champsochromisy. Trochę rzadziej za miłosne igraszki zabierają się Dimidochormisy i Fossorochormisy. Oczywiście z uwagi na ograniczoną ilości kryjówek wyjątkowo rzadko udaje się spotkać ,,coś małego". Realnie patrząc to w całym akwarium jakiś pojedynczy maluch moze do pewnych gabarytów wytrwać jedynie gdzieś w blokach tła strukturalnego, a w sumie to mam jedno może dwa takie miejsca. Do tej pory miałem jednego ,,zawodnika", który wytrwał dłużej i regularnie widziałem jak się chowa w swojej kryjówce, miał już z 1,5-2cm, ale w pewnym momencie i jego przestałem widywać. Wiadomo, że to nic odkrywczego ale np. przy mbunie 1,5-3cm maluch przy dobrej znajomości zakamarków zbiornika i przy większym zagruzowaniu jest już niemal bezpieczny, to tutaj przy rosnącej obsadzie nie ma najmniejszych szans bo nawet jakby malych uchował się do tych 3 czy 4cm to w pewnym momencie będzie musiał wypłynąć na ,,pełne wody" a wielkie pyski będą wtedy tylko czekać na dodatkowy posiłek. Należy nadmienić, iz na obecną chwilę nie mogę narzekać na jakieś niebezpieczne obrazki w trakcie tarła. Jedynie samiec Champsochromis chwilowo zmniejsza przestrzeń życiową pozostałych mieszkańców, jednak nie są stłamszeni jak sardynki tylko mają dla siebie dobrze ponad połowę akwarium (akurat właśnie dziś jest ten dzień). Jako miejsce do tarła wybrał sobie pustą przestrzeń po lewej stronie akwarium, pod samą taflą (pod warunkiem, że to nie samiec Nimbo) oraz z tyłu za dwoma większymi modułami, na środku ryby mogą swobodnie plywac (przydaje się tu 80cm głębi). Na szczęście takie sytuacje nie wiążą się z przesadna agresja i inne gatunki schodzą z drogi nabuzowanemu samcowi Champso więc nie spotkałem się z jakimiś niebezpiecznymi sytuacjami. Pozostałe gatunki podchodzą do tarła to tu to tam i nie wiąże się to z przejmowaniem jakieś większej części akwarium. Ponad 2,5 m i 80cm głębi/szerokości przy niezbyt licznej obsadzie na chwilę obecną pozwala na jednoczesne tarło dwóch gatunków, które nie odbija się na jakości życia innych  mieszkańców. Wiem, że ryby są jeszcze młode i możliwe, że z czasem będzie trudniej o taki ład i harmonie, ale na tą chwilę jestem optymistą (tym bardziej, że 4 z 5 gatunków, ktore będą podchodzić do tarła to już całkiem spore osobniki i na tą chwilę wszystko dobrze się kręci) i mam nadzieję, że przy takiej obsadzie te 1400l im wystarczy. Z takich końcowych refleksji dodam tylko, że jak na tą chwilę jestem zadowolony, że zdecydowałem się na stosunkowo małą ilość ryb (5 gatunków z 1/2 samicami + pojedynczy Tyranochromis). 14 drapieżników zadowalająco wypełnia ten baniak, a jednocześnie nadal mam wrażenie, że ryby mają wystarczająco miejsca dla siebie.  
    • Przypadkiem trafiłem na Twoje pytanie, więc pewnie już jest nieaktualne, ale dla porządku odpowiadam. To prawdopodobnie krasnorosty. Zmora w akwariach roślinnych, w Malawi nawet mogłyby nieźle wyglądać. Nie jestem jednak pewien, czy ryby to jedzą, bo jak nie to pewnie zarosną wszystko. Na wszelki wypadek staram się więc, żeby się u mnie nie pojawiły, bo trudno z nimi walczyć.
    • Ja zaproponuję metriaclima estherae red blue, niebieskie samce i pomarańczowe samiczki.  
    • Witaj. Pewnie część odpowiedzi będzie już nieaktualna, ale odpowiem. 1) w takiej sytuacji możesz od razu wpuszczać ryby. Tak na marginesie, nawet gdyby to było zupełnie świeże akwarium, to przy planach jednogatunkowego akwarium mógłbyś spokojnie wpuścić do tego litrażu te kilkanaście sztuk maluchów. Nie byłoby z tym żadnego problemu. 2) testy kropelkowe JBL są chyba najbardziej miarodajne. 3) nochal w takim litrażu mógłby być ok, gdyby nie długość tego akwarium. Tu mam wątpliwości. To mbuna zaliczana do tych większych, a do tego lubiąca sobie popływać. Potrzebuje przestrzeni. Nie jest ścisłym terytorialistą, przywiązanym do jakiejś groty. Nie chcesz saulosi, więc może Pseudotropheus interruptus lub Pseudotropheus sp. "membe deep" lub Pseudotropheus johani. Myślę, że mógłbyś dać do tego akwarium  dwa gatunki. Np. któryś z wymienionych i Labidochromis chisumulae lub Labidochromis sp."perlmut" lub Iodotropheus sprengerae.  Aranżacja super.  
    • Te brązowe to okrzemki. Te zielone to zielenice, które zaczynają przykrywać okrzemki. Okrzemki w końcu przestaną być widoczne,co nie znaczy, że ich nie będzie. Zaczną po prostu dominować inne glony. 
    • Sprzedam w bardzo dobrym stanie dwa filtry AQUAEL ULTRAMAX 1500 wraz z pudełkami i akcesoriami.  Cena za oba to 500 zł. Przesyłka w cenie. Oferta tylko tutaj i tylko dla osób z forum.   🍻  
    • @Duckdub coś nie działa  
    • Witam, ja od początku krótkiej przygody z cyrkulatorami miałem Eheim stream On 6500+. Najpierw w 300l a później w500l. Regulacja jest uboga ale szczerze mówiąc w niczym mi to nie przeszkadzało. Jeśli wycelujesz nieco bardziej w górę czy w dół to już zmienisz ogólny prąd wody. Obecnie mam w 500l podobnego Eheima 9500+ i jedzie na maksa. Woda pięknie się rusza, żadnej pralki. Ryby oczywiście duże i w ogóle ich to nie rusza. Wycelowany trochę w górę mocno natlenia wodę. Także tafla wody jest u mnie brutalnie poruszona.  Miałem dwa mniejsze tunze i chyba miałem pecha. Jeden wibrował po tygodniu i go oddałem a drugi wytrzymał z pół roku i był bardzo głośny. Też się go pozbyłem.  Ogólnie woda lekko płynie, ryby mają subtelny ruch, kupy wszystkie płyną idealnie do zasysu. Eheimy używam piąty rok jakoś.  Oczywiście jak jest całkowita cisza w salonie, ryby nie chlupia a za oknem nie jedzie Harley Davidson to słychać delikatnie cyrkulator.  Kiedyś w modelu 6500 padł wirnik, tzn był głośny i tuż przed końcem 3 letniej gwarancji dostałem nowy cyrkulator. Oczywiście żeby woda się ruszała kupiłem tanio nowy 9500 i tak został. A 6500 czeka w pudełku. Ryby mówią że wolą 9500 😁  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.