Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich. Jestem tu nowy i właśnie zamierzam założyć sobie 600l malawi.

Ostatnio stała się moda na robienie donic z ręcznika zamoczonego w cemencie powieszony na wiadrze po stwargnieniu robi się sztywna fajna donica.

Pomyślałem sobie że jeżeli po układa się kamienie na płaskim na szerokość szyby akwarium i na to położy się jakiś ręcznik lub inny materiał nasączony cementem stosowanym w akwarystyce po dokładnym obłożeniu kamieni zrobi się fajne kształtne tło.

Czy ktoś już coś takiego robił ?. Może jakieś sugestie odnośnie takiego rozwiązania?

  • Lubię to 2
Opublikowano

Jesteś pierwszą osobą która tutaj coś takiego proponuje, więc u nas ta moda nie funkcjonuje, jednak pomimo tego, że nie robimy tego w ten sposób zawsze możesz być pionierem tej metody i wykonać ją i się u nas pochwalić.

Widzę sporo wad i mam wiele wątpliwości przy tej metodzie. Wielu z nas wykonuje tła w innej metodzie, jednak nie zaprzeczam, że ktoś z zdolnościami manualnymi potrafił by to zrobić.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Cześć!

Pomysł wydaje się być fajny. Jeśli uda się z tego uzyskać odpowiednią sztywność (żeby nie popękało) to może być fajna i przede wszystkim szybka metoda na wykonanie tła. Przetestuj na jakimś małym ręczniku i  dwóch kamieniach i tak jak Jarek napisał podziel się doświadczeniami 👍

Zamiast cementu użyj może zapraw szybkowiążących jak Ceresit cr65 czy też Atlas T5 Monter - są one sprawdzone w wielu naszych zbiornikach, więc tu będzie bezpiecznie jeśli chodzi o ryby. 

Edytowane przez Mróz
  • Lubię to 1
Opublikowano

Dokładnie chodzi mi o cement typu cr65. Mam zrobioną taką donicę i jest bardzo sztywne. Dodatkowo po stwargnieniu można pomalować kilka razy cementem co utwardzi powierzchnie. Biorąc pod uwagę taką metodę było by to najszybsze wykonanie tła. Zobaczcie 

wystarczy taki ręcznik dopasować do kształtów kamieni przez folie i efekt gotowy. 

  • Lubię to 3
  • Dziękuję 1
Opublikowano
20 godzin temu, Misieek28 napisał:

Może jakieś sugestie odnośnie takiego rozwiązania?

Bardzo ciekawy pomysł, myślałeś żeby ręcznik zastąpić tiulem welonowym lub plaster miodu. To tkanina 100 % z poliesteru ( sztuczna).

Opublikowano

Ręczniki też często są 100% sztuczne, zwłaszcza te sprzedawane przy plaży z jednostronnym nadrukiem, co to wytrzeć się w to nie da ;) 

Dla mnie pomysł super, fajnie że go tu podrzuciłeś. Stawiałbym na biały sztuczny ręcznik lub jakikolwiek inny materiał. Siatkowane tiule i firany odradzam, ponieważ mogłaby zostać wyraźna faktura i wyglądałoby sztucznie.

CR65 lub nawet CR20, żeby szybciej związało. Nie ma znaczenia. Pomysł fajny, czekamy na realizację. Można by tak robić sztuczne kamienie puste w środku.

  • Lubię to 1
Opublikowano
12 godzin temu, Misieek28 napisał:

 Biorąc pod uwagę taką metodę było by to najszybsze wykonanie tła. Zobaczcie 

Po obejrzeniu filmiku widzę że może się udać 😉 Była by to metoda z pewnością najszybsza i zdecydowanie najtańsza, tu wiem co mówię bo swego czasu testowałem różne materiały do wyrobu tła do akwarium (pianki, żywice, mata szklana,styropian, styrodur, itp..) - ta metoda wymaga jedynie zaprawy (pomijając farby) bo ręcznik można buchnąć żonie z szafy 😁

Próbuj, testuj.. i daj znać co z tego wyszło 👍

Opublikowano

Ja jestem sceptyczny,  bo o ile można być pewnym, że ręcznik zesztywnieje, to nigdy w całości nie odwzoruje wzoru kamienia, znikną głębsze bruzdy, a ręcznik również nie wypełni każdej szczeliny by ją odwzorować.

  • Lubię to 1
Opublikowano
10 godzin temu, yaro napisał:

Ja jestem sceptyczny,  bo o ile można być pewnym, że ręcznik zesztywnieje, to nigdy w całości nie odwzoruje wzoru kamienia, znikną głębsze bruzdy, a ręcznik również nie wypełni każdej szczeliny by ją odwzorować.

O tym samym pomyślałem Jarku. Ręcznik czy jakikolwiek materiał ma swoją grubość i nie odda tak tych wszystkich ostrych krawędzi, pęknięć czy załamań, nie tak jak odlew.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.