Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dokładnie.


Bawiłem się trochę CO a przede wszystkim CWO w komputerach...


starykot: te kaloryfery o których piszesz.. zauważ że ta woda którą przepchamy wraca do pompy (zadna CO nie ma tendencji do zaciągania wody). I co z tego, że 2 piętra do góry skoro później 2 piętra w dół...


Inaczej. Układ CO jest klasycznym układem zamkniętym. Tutaj mamy do czynienia z układem otwartym lub jakby ktoś sie doczepił półotwartym. Nie mamy wpływu na ciśnienie na wejściu do pompy bo woda spada grawitacyjnie i jakiekolwiek jej tłamszenie wpłynie bezpośrednio na przepływ.


yaro: jaką Ty masz pompę i na którym biegu?

Opublikowano
Dokładnie.

Inaczej. Układ CO jest klasycznym układem zamkniętym. Tutaj mamy do czynienia z układem otwartym lub jakby ktoś sie doczepił półotwartym. Nie mamy wpływu na ciśnienie na wejściu do pompy bo woda spada grawitacyjnie i jakiekolwiek jej tłamszenie wpłynie bezpośrednio na przepływ.



Może tutaj się wtrącę:)))

Nie zawsze układy pompowe CO są układami zamkniętymi.

Jeśli kotły mamy na paliwo stałe wtedy nawet zabronione jest stosowanie układów zamkniętych z przeponowymi naczyniami wzbiorczymi.

Stosuje się wtedy układy otwarte gdzie woda grawitacyjnie powraca do kotła,a w naszym przypadku akwarium :)

To tyle z technoligii bydowy CO w domu i akwa :wink:

Opublikowano

No ja sie mimo wszystko nie zgodzę. Pompa CO owszem nie zassie wody jeśli jest w niej powietrze (zreszta pompy akwarystyczne podobnie), ale jednak żeby coś tłoczyć, musi to z taka sama silą zaciągać. To czy dasz filtry przed czy za pompą moim zdaniem nie ma znaczenia z punktu widzenia wydajności pompy. Owszem, jesteśmy tu skazani na grawitację, ale tylko do filtrów, a opory samych filtrów pokona podciśnienie wytworzone przez pompę tłoczacą wodę dalej. Nie da się zrobić takiej pompy która robi ciśnienie na wyjściu, a nie robi podcisnienia na wejściu. Pompa CO tak samo jak każda inna pompa wytwarza podciśnienie przed jak i ciśnienie po. Jeśli zatkasz jej którąkolwiek stronę, nie ważne czy to będzie przed czy za pompa, to różnica przepływu będzie taka sama. Choć układ grzewczy w domu jest istotnie zamknięty, i ilość wody tłoczonej w gorę jest kompensowana przez ilość wody opadającej w dół, to mamy po drodze kryzy, i zawory termostatyczne, które to bywają mniej lub bardziej otwarte. Choć oczywiście układy CO są tak zrobione że nawet jak zakręcisz wszystkie grzejniki to woda krąży, jednak wpływ na opory mimo wszystko to ma (choćby opór powierzchni rur i grzejników).

Taka filtracja jednak nie jest klasycznym okładem otwartym. Jest wręcz bardziej zamknięty niż otwarty. Otwarty jest sump, bo tu możesz wypompować więcej wody niż grawitacja ci da (opróżnić sumpa i zapowietrzyć pompę) Tutaj opory wkładów mają zasadnicze znaczenie, bo jeśli woda nie nadąży napływać, a pompa będzie ją wypompowywać za szybko, to się zapowietrzy, a akwarium się przeleje (jeśli ktoś źle obliczy tolerancję). W takim układzie z pojemnikami i pompa CO, układ jest zamknięty. Nie da się wypompować więcej wody niż się pobrało, i odwrotnie, nie da sie wlać w uklad więcej wody niż pompa wypompowała. Słup wody przy zasilaniu i powrocie się znosi, wiec nie ma też oporów z tytułu tłoczenia na pewną wysokość, dokładnie tak jak ma to miejsce w filtrach kubełkowych.

Można to jednak dość łatwo sprawdzić na gumowych wężach przed podłączeniem układu na stałe. Można to podłączyć eksperymentalnie choćby między dwoma wiadrami (lub może czymś większym niż wiadro) i zmierzyć przepływ na czas (choćby używając wodomierza i stopera). W jednym podłączeniu dać filtr (wypchać go czymś nie przepustowym aby zasymulowac zabrudzny filtr) przed pompa, a w drugiej próbie po pompie. Było by to ciekawe doświadczenie które na pewno pomogło by innym w przyszłości w projektowaniu filtracji. Jełśi będziesz miał na to czas i ochotę to może przeprowadź taki test i podziel się wynikami. Ja niestety nie dysponuje aktualnie pompa CO ani takim pojemnikiem filtracyjnym, wiec nie bardzo mam warunki, ale bardzo ciekawią mnie wyniki (choć jestem raczej przekonany o słuszności moich założeń).


Rozważmy to jeszcze teoretycznie. Inaczej. Nie dajemy w ogóle wkładów. dajemy sama rurę, i zawór przed i za pompą. oba zawory otwarte na maksa. załóżmy że pompa pompuje 3000 l/h. teraz przekręcam zawór przed pompą na 1/2. pompa będzie tłoczyła 1500 l/h. a teraz zamykam o 1/2 zawór za pompa ... dalej będzie pompowała 1500 l/h, a teraz otwieram zawór przed pompa na full, a pompa nadal będzie tłoczyła 1500 l/h. W całym układzie, przepustowość jest taka, jaka jest przepustowość najciaśniejszego ogniwa.

Według tego co mówicie, to jeśli zakręcę o 1/2 zawór przed pompa, to będzie pompowała mniej, niż jeśli zakręcę zawór o 1/2 za pompą. Moim zdaniem jednak jest to niezgodne z elementarnymi prawami fizyki, i w obu przypadkach wydajność układu będzie taka sama.


Kot.

Opublikowano

no niestety nie zgadzam się :)

niby teoretycznie powinno tak być ale nie jest, u mnie przed pompą jest tylko jeden filtr i po tygodniu przepływ spada o około 60-70 %, jeżeli by było tak jak mówisz to siła ssąca powinna bardziej zassysać wodę, jednak tak jak mówię jeden filtr ogranicza znacząco przepływ po trzech filtrach woda nie będzie prawie wogóle płynąć, ale póki nie sprawdzisz to się nie przekonasz ;)

Opublikowano

nie rozumiesz mnie. Ja nie bronie 3 filtrów. Narysowałem 3 bo akurat miałem takie natchnienie. Załóżmy że jest tam 1 filtr. Ja tylko mówię, że to czy dasz 1 filtr przed pompa czy za pompą to jest to samo. Chodzi mi o to że:


filtr+pompa = pompa+filtr


niech będzie że tak:


To:


filtracja2.JPG


Da taki sam przepływ jak to:


filtracja3.JPG


Kot.

Opublikowano

Boże .. patrzysz i nie grzmisz. Przecież to co piszesz jest pozbawione logiki. Skoro jak mówisz pompa cyrkulacyjna do CO nie zasysa wody, a jedynie ja tłoczy, to znaczy, ze może wypchnąć tyle wody, ile do niej samo napłynie? No bo skoro nie zasysa wody? Czyli jeśli grawitacyjnie spływa do niej 1200 l/h przez rurę 1/2", to ona będzie pompować z wydajnością jedynie 1200l/h .. no bo przecież nie zasysa, a pompuje jedynie tyle ile do niej samo wpłynęło. Jeśli jednak pompuje ona 2 - 3 tyś l/h (a czasami i dużo więcej w zależności od typu pompy) to skąd ona bierze tyle tej wody skoro grawitacyjnie przez rurę 1/2 cala wpłynie do niej tylko 1200l?? produkuje sobie te wodę? Każda pompa wytwarzająca jakieś ciśnienie na wyjściu z komory wirnikowej (zakładając że mówimy o pompach wirnikowych jakimi są pompy cyrkulacyjne do instalacji CO) wytwarza odwrotnie proporcjonalne podciśnienie na wejściu do komory wirnikowej.


zachęcam do lektury:


http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompa


szczególna uwagę proszę zwrócić na zdanie "Działanie pompy polega na wytwarzaniu różnicy ciśnień pomiędzy stroną ssawną (wlotem) i tłoczną (wylotem)" dalej czytamy o pompach wirnikowych:


http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompa_wirowa


i tu skupiamy uwagę na samym początku definicji "łopatkowy wirnik zwiększa moment pędu (kręt) cieczy powodując efekt ssania we wlocie i nadwyżkę ciśnienia po stronie tłocznej pompy"


Powtarzam. To jest elementarna fizyka. NIE MA pomp które nie zasysają cieczy na wlocie, bo to oznacza ze nie są pompami i nie pompują nic, a jedynie pozwalają wodzie przepływać pod takim ciśnieniem jakie do nich wpływa, czyli są obojętne dla okładu.

Mylisz pojecie niezdolności takiej pompy do zassania wody jeśli układ nie jest zalany. Prawie żadna pompa tego nie potrafi, ale o tym pewnie już sobie wyczytałeś w podanych przeze mnie linkach do Wikipedii.


Jedyne zjawisko zagrażające takiemu układowi z filtrem przed pompa jest kawitacja, czyli jeśli pompa wytworzy zbyt duże podciśnienie w związku z dużym oporem filtra, i w rurze wytworzy sie próżnia, tym samym "zapowietrzając" (a właściwie zapróżniajac) pompę. niech mi jednak proszę nikt nie mówi, że jakaś pompa tylko pompuje, ale nie zasysa. Są oczywiście pompy o specjalnym przeznaczeniu, właśnie do zasysania wody, jak pompy hydroforowe, czy strażackie do wypompowywania wody ze zbiorników (te są w ogóle najczęściej samozasysające), ale każda pompa, czy to jest pompa ssąca, ssąco-tłocząca i tłocząca, wytwarza ciśnienie na wyjściu, i podciśnienie (ssanie) na wejściu.


Kot.

Opublikowano

Nie sposób się nie zgodzić, ale czegoś mi tu brakuje :/

a że lubię rozwiązywać problemy praktycznie a nie teoretycznie, zobowiązuję się przeprowadzić taki eksperyment osobiście.

O wynikach poinformuję ogół na forum, jednak pierwszą rzeczą jaka przychodzi mi do głowy to ta tzw. kawitacja, jeżeli pompa pracuje na którymś biegu z możliwościami przepompowania 1000 l/h a przez opór filtra nie jest możliwe dostarczenie tej ilości wody poprzez za duży opór filtra, to właśnie taki efekt otrzymamy, jeżeli filtry będą po pompie to do pompy wpływa np 1000 l/h a pompa może wypompować nie więcej niż np 800 l/h w związku z oporami filtrów to pomimo że do pompy mogło by wpaśc 1000 l/ to i tak przez opór następnych filtrów i tak będzie pompować 800 l/h, ale nie będzie kawitacji o której mówiliśmy na początku.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Tak. To się wszystko zgadza, ale Sebastian ma ceny bardzo zaporowe. Ostatnio poszukiwałem Dimidiochromis strigatus - wycenił mi parę ryb 11-13cm na kwotę 400zł ryby f-1 Jacek Stuś z Żor. Ma dobre jakościowo ryby, ale fosorochromisow niestety nie ma w ofercie. W cichlidenstadel ryby są w cenie 30% tego co np.  w tanganika Konin Ale wysyłka bardzo droga.  Więc. Sam już nie wiem, gdzie teraz pozyskiwać dobrej jakości ryby 
    • Potwierdzam. Kupiłem u Sebastiana ryby do obecnego zbiornika. Są naprawdę ekstra. Szczerze mówiąc to po "wypadnięciu" z obiegu TAN-MAL to gatunki mniej popularne jest możliwe dorwać tylko u Sebastiana.
    • Tanganika-Konin. Sebastian Januszkiewicz, kupowałem kilka razy, ryby bardzo dobrej jakości.
    • Hej podpowiedzcie gdzie teraz najlepiej kupować ryby? Tan mal nie działa niestety.  A tam były F1  Jestem z Tychów ale może być wysyłka. Czy np aquapet będzie ok?  cichlidenstadel ale wysyłka droga. Słyszałem też o kimś z Czech/Słowacji I o Jacku z Żor. Chciałem Fossorochromisy stado + jeszcze max 2 gatunki (akwa 300 x 80 x 75) , musze obsade zmienić bo mdoki zostały przy tarle Protomelas taeniolatus powybijane jak zresztą część reszty ryb. Jakis agresywny mi się trafił (a ma już 17-18cm) Dzięki
    • To że kupska nie są zbierane nie koniecznie oznacza że filtracja nie daje rady. Jeśli nie masz NO2 w zbiorniku to filtracja daje radę tylko trzeba pokombinować z ustawieniem wlotów i wylotów 🙂 Może jakiś kamień przestawić żeby lepszą cyrkulację uzyskać. Jeśli chciałbyś zmieniać pompę to ja nie bawiłbym się w szukanie tylko od razu dowalił jakąś jebao dcp 5-8tys. czy innego producenta o takiej mocy. Istotna sprawa żeby pompa miała kontroler. Wtedy sobie ustawisz moc zgodnie z zapotrzebowaniem. Ja u siebie mam pompę Aqua Nova z kontrolerem i przepływem bodajże 8000 litrów na godzinę. U mnie pompa pracuje sobie na pierwszym biegu i w zupełności to wystarcza. Ale w razie czego mam jeszcze kilka biegów w zapasie 🙂
    • Cześć. Potrzebuję porady... akwa 160x40x50. Filtracja to kubeł + gąbki w module z pompą AC2000 + druga pompa AC2000 jako cyrkulator. Ryby podrosły, trochę ich też przybyło, doszło trochę kamieni, korzeń i widzę, że filtracja nie daje rady. Zacząłbym od wymiany pompy w module na jakąś mocniejszą, bo nie wszystkie kupska są zamiatane do modułu? Jaka pompa sprawdziłaby się w takim akwa o dość sporej ilosci ryb i gęstej zabudowie?
    • Poszukuję sprawdzonego sklepu z tubami led i cała resztą do zabawy z oświetleniem tj. moduły, sterowniki i co tam jeszcze potrzebne  Polecicie coś? A może jakiś forumowy rzemieślnik
    • Wydaje się mi, że nie masz się czym martwić. Są to dość młode osobniki, pewnie cały czas stresują się. Wiele razy czytałem o takich zachowaniach, u mnie podobnie było z Acei, które może nie regularnie, ale jak były młode to często zbierały się w grupę i tak robiły. Spróbuj z zakryciem boków np. kartonem.
    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.