Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hejka


Z powodów chorobowo - czasowo no i w sumie finansowych prace chwilowo przystopowały... Czekam na podocinane płyty by dokończyć komodę oraz na przesyłkę z Allegro z korpusami do filtrów...


Ale to nie znaczy... ze nie mogłem przeszukać garażu.. a tam jak zwykle wyspa skarbów.


Znalazłem coś takiego i sie zastanawiam czy jestem w stanie to jakoś sensownie wykorzystać.


IMG_3644.jpg


IMG_3641.jpg


oraz pompe CO grundfosa.. jak znajde jej opis na necie to go wstawie...


Zastanawia mnie jednak jak wykorzystać ten filtr co jest na pierwszym zdjęciu. Z tego co się domyślam oba manometry mają służyć do określenia stanu zanieczyszczenia filtra... jak flow rate spadnie poniżej jakiegoś tam (różnica pomiędzy wejściem a wyjściem jak jest duża) to wymień wkład... sprytne ;P

Opublikowano

ja się zastanawiam co z tymi metalami...

bo jeden przepływomierz to jeszcze nie tragedia, ale jak cały układ jest z np mosiądzu to już może być gorzej dla ryb... :?

takie przemyślenie... :wink:

Opublikowano

no i

jakie ciśnienie ?

nie ma co porównywać do tego co w kranie, w akwarium nawet sama pompa nie da rady aby coś te manometry pokazały

Opublikowano

Korpus tego filtra jest plastikowy. I stricto przeznaczony do spożywki. nie musze montować tych wszystkich manometrów..

I co ma z tym wspólnego licznik? Który de facto ma być na wejściu do układu czyli woda która będzie w obiegu nie będzie miała z nim styczności...



yaro: fajny pomysł z manometrami... ale masz racje.. kompletnie nie do wykorzystania w tym przypadku....

Opublikowano

Może teraz będę mało "klubowy" 70cm wysokości może się jeszcze zastanów czy paletek nie chcesz trzymać im chyba bardziej "zależy" na wysokości zbiornika.

Opublikowano
Może teraz będę mało "klubowy" 70cm wysokości może się jeszcze zastanów czy paletek nie chcesz trzymać im chyba bardziej "zależy" na wysokości zbiornika.


Marcin - może lepiej dobrze się rozejrzyj po necie... są zbiorniki dla pyszczaków które są wysokie i przy odpowiedniej aranżacji ryby zajmują całą wysokość zbiornika i mówię o mbuna, a co dopiero np drapieżniki?


także proponuję przemyśl, po co tego posta napisałeś... bo mi się wydaję jakiś taki zupełnie bez sensu... :wink:

Opublikowano

..może i bez sensu, ale czy ja napisałem ze nie nadaje sie do pyszczaków, napisałem tylko że dyskowcom chyba "bardziej zależy" na wysokości? Nie miałem na myśli tego że taka wysokość nie nadaje się do malawi, bo jak piszesz przejrzałem net i widziałem takie zbiorniki z odpowiednią aranżacja:)

ale skoro uważasz że bez sensu to Ok. Moderator może usunąć posta skoro bez sensu;)

Opublikowano

Witam


Mam troche pytań co do filtracji i mam nadzieję, że mi pomożecie.


nowyschemat.jpg


Już tłumacze co i jak bo już mam dosyć painta i nie chce mi się tego dalej katować.. jak widać nie jestem grafikiem :lol:


Wyszła mi jakaś masakra i w dodatku na czarnym tle ;>


To coś ala aparat to pompa. Filterki z paskiem skośnym to biologi 50 mikronów. Filtr z poziomymi pasami to mechaniczny, tak jak sugerowaliście przed pompą - 20 mikronów. Pozostałe 2 filtr są na wejściu do układu czyli tylko filtrują wodę którą wpuszczam do układu. Jeden z nich to wkład węglowy. Drugi - czekam na sugestie.


Przeanalizowałem podmianę wody i to co mnie najbardziej martwi to, że na czas wpuszczania świeżej wody będę zmuszony wyłączyć pompę i zamknąć zawór (by woda nie zrobiła cofki ;D) Przez to filtr biologiczny nie będzie działać.


Zastosowałem tyle zaworów by móc ograniczyć ilość wody wylewanej podczas zmiany wkładów.


Proszę o przeanalizowanie i sugestie. Przypomnę, że mam w pokoju kranik ze świeżą wodą. Na czas podmiany podłącze do kranika ze strzałką wąż i do toalety....

Opublikowano

Z tego co widzę to powinno być wszystko ok.

U mnie to właśnie tak hula, a u Ciebie są jeszcze filtry na podmiance wody. Jedyne co bym zmienił to miejsce które planujesz na zrzut wody, zrobił bym to przed filtrem, po co filtrować wodę którą będę spuszczał ?

Ale generalnie wszystko ok.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.