Skocz do zawartości

Klarowanie wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

Wpuściliśmy rybki dzisiaj, generalnie jak dojrzewało akwa to były dwa kiryski, cały czas działał falowanik 1000L/h z Aquael i woda była krystaliczna. Dzisiaj po wpuszczeniu rybek cały dzień już od rana w wodzie jest dość dużo jakichś paproszków, wygląda to jak kurz w powietrzu pod światło. Problem w tym, że to nic, a nic nie chce się wyklarować. W akta działa Oase Biomaster 350 i cyrkulator, nie mam wewnątrz mechanicznego filtra. Czy może falownik powinien się załączać np raz dziennie na godzinę tylko?

Poza tym przejmować się filmem bakteryjnym na powierzchni wody? Też widać na zdjęciu jak to wygląda.

 

9E405747-2596-413C-9BD6-4956AC5E154C.jpeg

Opublikowano (edytowane)

Jeśli chodzi o film bakteryjny, to ustaw ten falownik tak żeby ruszał taflą wody - pozbędziesz się filmu + natlenisz dobrze wodę.

Teoretycznie w tak mały litrarzu Twój filtr powinien sobie poradzić z tymi drobinkami. Może to właśnie kwestia ustawienia cyrkulacji tak żeby te drobinki trafiały pod zasys.. Pamiętaj jednak że podane przez producenta 1100l/h nie oddaje rzeczywistości i filtr zapchany mediami ma przepływ dużo mniejszy (musiał byś to sprawdzić), może być tak że będziesz potrzebował mechanika.. Ale jak pisałem, popróbuj z ustawieniem cyrkulacji..

W obecnym ustawieniu falownik dmucha prosto w stronę zasysu, tak nie ma opcji żeby coś zassało. Przełóż falownik na lewą stronę i skieruj na środek tylnej szyby (nie zapominając żeby ruszał taflą wody). W ten sposób woda zatoczy krąg i przy zasysie będzie płynęła najwolniej przez co nieczystości będą fajnie zasysane.

Edytowane przez Mróz
  • Lubię to 1
Opublikowano

Karol @Mróz  moim zdaniem film bakteryjny u kolegi tworzą oczywiście bakterie, ale w głównej mierze składa się on właśnie z tych drobinek, które pod wpływem wylotu z filtra lub falownika mieszają się z wodą (tworząc wrażenie kurzu w wodzie) unoszą się ku powierzchni, formują ""kożuch" po czym znów są porywane... i tak w kółko.

Tu może pomóc mały skimmerek, polecam ten https://allegro.pl/oferta/eheim-skim-350-skimmer-filtr-powierzchniowy-7842200827

Tak jak napisał @Mróz ustaw falownik tak żeby poruszał taflą wody, wtedy dobrze ją natleni. I jeśli chcesz mieć prawidłową cyrkulację to przenieś falownik na lewą ścianę akwarium.

  • Lubię to 2
Opublikowano
32 minuty temu, Mróz napisał:

W obecnym ustawieniu falownik dmucha prosto w stronę zasysu, tak nie ma opcji żeby coś zassało. Przełóż falownik na lewą stronę

Czytasz w moich myślach;) Edytowałeś swój post kiedy ja pisałem swoją odpowiedź:P

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

Dobra, poddaje się. To nie działa. Próbowałem w piątek do soboty do wieczora wylot filtra z lewej strony skierowany w prawo i na prawej szybie falownik skierowany na przednią szybę, nic. Od soboty mam jak na zdjęciu falownik skierowany na tylną szybę razem z wylotem w tym samym kierunku i dalej nic. Wciąż pływają w środku farfocle jakieś. Czy mam kupić filtr wewnętrzny? Jeśli tak to jaki? Jeśli będzie filtr to zostawić falownik? Ruch wody nie będzie zbyt intensywny? Jak to rozstawić w akwarium? Zasys i wylot filtra musza być z lewej

 

Ogólnie parametry wody super, czystość wody też, unosi się w niej jakby kurz. Zbiornik ma 125L więc nie wiem, dlaczego nie chce się wyklarować ta woda. Przed wpuszczeniem rybek były tam dwa kiryski i wtedy woda była przez miesiąc klarowna bez problemów

 

19267049-CB95-4A6F-ACA7-AAC4B0D5F2C3.thumb.jpeg.037deae0151e2106a4d5a45d0e4590a1.jpeg22F51431-B5EF-4771-9692-70C8BE81EA1F.thumb.jpeg.f42ffb0cbeffdc287c6ff0d8306e0541.jpegD42EC03A-9211-4AEE-9D5B-9D489CDF5A42.thumb.jpeg.a7498d51de09327c80d17c11b76be119.jpeg

Edytowane przez piotr_k
Opublikowano

Zmień aranżację, wywal wiekszość tych mniejszych kamieni, zwłaszcza te poupychane między duże. Dzięki temu "przewietrzysz" aranż (bo teraz wygląda jak usypana kupa kamieni na skraju pola ;) ), cyrkulacja powinna się poprawić a i co najważniejsze zyskasz fajne duże groty a nie izolatki dla narybku ;).

  • Lubię to 2

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.