Skocz do zawartości

Koszty energii -około 1000l -????


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Proszę do konkrety . Wiem, że koszty utrzymania będą różne , ale na pewno uśrednione ( koszty miesięczne ) 

Proszę o wypowiedz osób które posiadają zbiornik w podobnym litrażu . 

Temat dla mnie ważny , albo idę w 1000l od nowego roku , albo „niestety” uciekam w morszczyznę 500l .

  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

I właśnie o to chodzi 🙂 

500l morszczyzny to koszt miesięczny około 500zł . Nie ujmując Malawi , ale morszczyzna jest piękna ......

Malawi jest śliczne :-), ale zbiornik długości między 240 a 280 cm  zrobi MEGA wrażenie 🙂 

W Malawi koszty samego oświetlenia ( tu nawet nie wiem czy warto liczyć bo to szczątkowe ilości ) , ale ogrzanie 1000l ,oraz  cała filtracja może zrobić swoje .

Edytowane przez mazilo
Opublikowano (edytowane)

Ja mam 500 litrów, to prąd kosztuje mnie ok 40 zł, a mam mocną pompę, 9 000 l/h, więc 10x taniej niż morskie. Jedzenie 50 zł na 2 miesiące dla dorosłych ryb. Grzałki nie włączałem od ponad roku.

Morskie, to 500 zł/500l, ale chyba sam prąd. Policz 1W/L przez 12h światła, pompa, chłodzenie, dolewka, pompy dozujące, filtr przewijany (rollermat). Dodaj do tego wodę, 200 litrów na miesiąc podmiany wody, po 1 zł/L, chyba że na DSR, to wtedy wcale nie taniej. Plus jedzenie dla ryb - głównie mrożonki, pewnie wyjdzie z 10x tyle, co suche. Plus wszystkie odczynniki, cała chemia, kupno sprzętu, kupno życia.

Do tego ciągłe grzebanie w zbiorniku, testowanie, zarwane wakacje, bo nikt nie będzie potrafił się tym zająć pod nieobecność, a nie zostawisz byle komu. Plus skoki parametrów, Aiptazje, Valonie. Do tego wielka beczka w salonie, żeby mieć gdzie RO trzymać lub przygotowywać solankę do podmiany.

Nie ma co porównywać.

Albo masz po taniości niemal bezobsługowe Malawi, gdzie tylko karmisz i podmieniasz wodę, a światło masz jakie chcesz, albo mega drogo morszczaka, przy którym włosy stracisz i masz cały dzień niebiesko w pokoju, czy tego chcesz, czy nie, ale jest bardzo piękny. 2 różne światy. Kwestia portfela, zapału, chęci i gustu.

Edytowane przez Falcowski
  • Lubię to 5
  • Haha 1
Opublikowano (edytowane)

No to chyba sprawa robi się klarowna . 

Czekam do nowego roku i myśle ze na przełomie wiosna / lato ruszam z projektem 1000l 🙂

Będę rozważał nad rozmiarami 280x60x60 lub 240x70x60( dł/szer/wys) 

No chyba, że zaszaleje nad 280x70x60 

Edytowane przez mazilo
Opublikowano

Witaj, posiadam od jakiegoś czasu 1400L.  Pompa pracuje na minimum zabiera 10w/h  Oświetlenie kwestia gustu u mnie jest ok 100w. Grzałka wyłączona  jest to cała elektryka w moim zbiorniku kalkulacja prosta. Jedzenie dla ryb sprawa indywidualna jeden karmi tanimi pokarmami drugi zainwestuje a ryby mu oddadzą pięknem :)

Morskie także piękne lecz sądzę że koszta będą zupełnie inne.. Biorąc pod uwagę samo oświetlenie.

Opublikowano
W dniu 31.08.2020 o 11:58, edzzio napisał:

Jedzenie dla ryb sprawa indywidualna jeden karmi tanimi pokarmami drugi zainwestuje a ryby mu oddadzą pięknem :)

Jak przedobrzysz, to też lipa. W morskim ciągle mrożonki lub własna hodowla, w Malawi raczej codziennie nie podajesz mrożonek, bo się ryby roztyją. Ja jako przykład dawałem cenę granulek NatureFood, o którym nikt nie powie, że jest tani lub słaby.

 

W dniu 31.08.2020 o 11:21, mazilo napisał:

Będę rozważał nad rozmiarami 280x60x60 lub 240x70x60( dł/szer/wys) 

No chyba, że zaszaleje nad 280x70x60 

Bierz największe, jakie się zmieści. Skoro wchodzi 280x70x60, to łąduj takie, na pewno nie pożałujesz.

  • Lubię to 2

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.