Skocz do zawartości

Malawi 200L - czy się uda?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

No i ładnie. U mnie będzie podobny styl.

Tylko osprzęt psuje trochę efekt, tzn. niebieski falownik - powinien być czarny, wylot  z filtra - szkoda że nie czarny, i grzałka powinna powędrować do filtra - choć pewnie nie masz już miejsca.

Masz więc pretekst, aby prędko wymienić falownik, który (jak wspomniałeś), zaczął szwankować.

Czy masz dwa falowniki, to znaczy jeden w filtrze, a drugi poza?

Edytowane przez kazikx
dopisek
Opublikowano
3 godziny temu, kazikx napisał:

Tylko osprzęt psuje trochę efekt, tzn. niebieski falownik - powinien być czarny, wylot  z filtra - szkoda że nie czarny, i grzałka powinna powędrować do filtra - choć pewnie nie masz już miejsca.

Akwarium nie stoi w salonie tylko w pokoju komputerowym gdzie mieszka jeszcze Gekon Orzęsiony i Wąż zbożowy, to dbam tylko o to, aby czasami było cokolwiek widać przez szkło :D Także takie szczegóły jak biała rurka i falownik nie przeszkadzają mi :)

Grzałka była w środku, ale któregoś razu wyciągając pociętą gąbkę ze środka (w celu przepłukania głównej gąbki 30 ppi) znalazłem dwie wtopione w szkło grzałki. Nie wiem jak to się stało, bo to było na takiej wysokości gdzie zawsze jest woda.

3 godziny temu, kazikx napisał:

Masz więc pretekst, aby prędko wymienić falownik, który (jak wspomniałeś), zaczął szwankować.

Właśnie się zastanawiam czy nie dołożyć kasy i nie kupić jakiejś pompki Jebao z regulacją, która by ogarnęła w przyszłości większe akwarium, większy HMF lub filtrację w modułach.

3 godziny temu, kazikx napisał:

Czy masz dwa falowniki, to znaczy jeden w filtrze, a drugi poza?

Tak. Na początku zastosowałem do HMF falownik JPV-130, ale słabo dawał radę przy gąbce 30 ppi. Później zakupiłem JPV-132, który już ogarniał gąbkę 30 ppi, ale w dalszym ciągu nie byłem zadowolony z cyrkulacji wody w akwarium. Gąbka 30 ppi wyleciała, a wleciała 10 ppi, ale ten JPV-132 chyba zdążył się już zmęczyć bo z miesiąca na miesiąc coraz słabiej rusza taflą wody, temu zacząłem używać dodatkowo JPV-130 jako dodatkowy cyrkulator, aby przedmuchać gruzowisko i po przestawieniu w górę wzmocnić ruch wody na powierzchni.

Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, nsp napisał:

Grzałka była w środku, ale któregoś razu wyciągając pociętą gąbkę ze środka (w celu przepłukania głównej gąbki 30 ppi) znalazłem dwie wtopione w szkło grzałki.

Można ją śmiało położyć za kamieniami na piasku. Nic jej nie będzie a nie będzie widoczna. Jak używałem grzałki tak właśnie robiłem. Zawsze to jakaś opcja.

1 godzinę temu, nsp napisał:

 Także takie szczegóły jak biała rurka

Można założyć koszulkę termokurczliwą i nie będzie widoczna.  Na najnowszym zdjęciu nie widać średnicy tej rurki ale zakładam , że jest taka jak w poście nr 39 i wtedy nie będzie kłopotu.  Oczywiście to tylko sugestie:)

Edytowane przez Andrzej Głuszyca
Opublikowano
W dniu 5.07.2022 o 15:08, Andrzej Głuszyca napisał:

Można ją śmiało położyć za kamieniami na piasku. Nic jej nie będzie a nie będzie widoczna. Jak używałem grzałki tak właśnie robiłem. Zawsze to jakaś opcja.

Tak też uczyniłem wczoraj :) Dzięki za przypomnienie tej metody, która wyleciała mi z głowy. Kiedyś tak chowałem grzałkę w małym roślinnym akwarium 54 L.

W dniu 5.07.2022 o 15:08, Andrzej Głuszyca napisał:

Można założyć koszulkę termokurczliwą i nie będzie widoczna.  Na najnowszym zdjęciu nie widać średnicy tej rurki ale zakładam , że jest taka jak w poście nr 39 i wtedy nie będzie kłopotu.  Oczywiście to tylko sugestie:)

Jak pisałem. Póki akwarium nie stoi w salonie, to takie rzeczy jakoś mi nie przeszkadzają wizualnie. Za rurkę robi opakowanie po jakiejś karmie (tej zdrowotnej, nie pamiętam nazwy) od tropicala.

JPV-132, ma o wiele większą średnice i niestety rurka kan. PVC fi32 byłaby za mała, a nie chciało mi się jechać i szukać białych fi 40 lub fi 50 :)

  • Lubię to 1
Opublikowano

Udało mi się wreszcie nagrać, to co zazwyczaj przegapiam, albo trafiam na koniec akcji :) Próba sił dwóch samców.

Mogę się odbijać w szkle, no i samo szkło też niezbyt czyste z zewnątrz bo kot, dość często przesiaduje na stołku i brudzi szybę łapami i nosem :D Także przepraszam, za te małe niedogodności :)

Film nagrałem w 60 FPS, także raczej warto przełączyć na tę jakość :)

 

 

  • Lubię to 4

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.