Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
pyszczak Estery, pyszczak Johana, pyszczak Trewevasa, pyszczak Stuarta Granta i jeszcze kilka by sie znalazlo. Pasuje Wam tak? Bo dla mnie to idiotyczne.... Tym bardziej, że saulosi jest też Aulonocara, wiec określenie pyszczak Saulosa jest niejednoznaczne. Dla mnie takie spolszczenia są po prostu głupie...

tu sie zgadzam. nie neguje nazwy pseudotropheus saolosa ale bardziej mi sie podoba pseudotropheus saulosi i wolalbym aby ta nazwa byla uznana za jedynie sluszna ;)


Co do odmiany coral i jego hodowli. Osobniki bardziej pomaranczowe muszą występować czasem w jeziorze, bo inaczej z czego zrobino by corala hodowlanego. Tylko że w naturze są to wybryki, a sztucznie ten wybryk, jak na mój gust, został utrwalony i przez selektywne dobieranie osobników, stworzony nowy gatunek, gdzie ten pomarańczowy jest standardem. I o ile mnie z kolei wiadomo, odmiana coral jest już na tyle inna od zwykłego saulosi, że jest odrębnym gatunkiem...


nie znam sie na tym ale skoro coral jest nastepstwem naturalnej selekcji to chyba za malo aby uznac to za nowy gatunek ...


BTW leeri, skoro to ten sam gatunek, to jak wytłumaczysz fakt, że skrzyżowanie saulosi z saulosi coral jest zwyczajnie bastardem?


a to bardzo ciekawe ... mozesz podac zrodlo tej informacji? co to jest bastard? jesli samica o mocniejszym ubarwieniu ma potomstwo o mocnym i slabszym ubarwieniu to jest rzecz normalna ... jesli ta sama samica jest uznana za coral i ma potomstwo o mocniejszym i slabszym ubarwieniu to te bardziej zolte to bastardy?????



pzdr

jas

Opublikowano
''Coral'' nie jest odmianą wyhodowaną w akwariach .


co to znaczy ze nie jest wyhodowana w akwariach?


czy jest to?

1. zmodyfikowana genetycznie nowa forma?

2. wyselekcjonowana w warunkach hodowlanych ryba o najbardziej "pomaranczowym" ubarwieniu?

3. naturalna forma z odlowu? gatunek saulosi, forma barwna "coral" ?


czy moze jeszcze jakas inna opcja?


pzdr

jas

Opublikowano
''Coral'' nie jest odmianą wyhodowaną w akwariach .


Emma wyjdź z cienia :wink: i napisz nam coś więcej na ten temat ... jeśli Ci się chce męczyć opuszki palców ;).

Opublikowano

ja tylko napisze, co w miedzyczasie znalazlem w necie na roznych stronach i forach :) ze saulosi coral nie jest czysta forma a krzyzowka saulosi z membe deep :) ze samce tez sie znacznie roznia i na jakims czeskim forum goscie rozpoznają saulosi i saulosi coral patrząc na samca...

z gatunkiem rzecziwiscie nie mialem racji, jest to raczej odmiana barwna saulosi, chociaz jezeli różnią się obie ryby np. budową to już sam nie wiem, ale mam nadzieję, że się dowiem, w końcu po to o tym rozmawiamy...

Opublikowano

Za wikipedią:

Gatunek to pojęcie wieloznaczne, przy czym znaczenie tego terminu bardzo zależy od kontekstu, w jakim występuje. Mianem gatunku biologicznego określa się grupę naturalnych populacji, których osobniki krzyżują się lub mogą się ze sobą krzyżować, wydając płodne potomstwo. Grupa ta jest jednak izolowana od innych grup populacji, a geny poszczególnych osobników przekazywane są wyłącznie w obrębie tej grupy populacji. Jedna z nowszych definicji gatunku (Mayr, 1982) mówi, że gatunek to wspólnota rozrodcza populacji, izolowana rozrodczo od innych wspólnot, która zajmuje określoną niszę ekologiczną.


Tak więc jeśli P. saoulsi i P. soulosi coral mogą sie krzyżować i dodatkowo mają płodne potomstwo to są jednym gatunkiem. Jako przykład podam psa: są różne rasy (w obrębie gatunku) mogą sie krzyżować i te krzyżówki też mogą się rozmnażać, a czasami wyglądem różnią sie bardzo (np, dog i jamnik:)).


PS. Niech mi ktoś wyjaśni co oznacza, że ryba jest bastardem?

Opublikowano

w ten sposób to zaraz dojdziemy, że wszystkie Maylandie są 1 gatunkiem, bo się mnogą ze sobą krzyżować i mieć płodne potomstwo, więc są jednym gatunkiem...

Opublikowano

Wg. tej definicji tak (jeśli mogą mieć płodne potomstwo). To jest kwestja przyjętej definicji. Jeśli przyjmiemy, że gatunek to (hipotetycznie) osobniki które mogą wydać płodne potomstwo, mają takie zame zachowanie i budowe ciała. to wtedy nie. Tylko czy z takiej definicji wynika ze (wyżej wspomiany przykład) jamnik to nie pies czy dog to nie pies?


Jako kontrprzykłąd podam konia i osła - ich potomkiem jest muł. Jest on jednak bazpłodny, a to implikuje, że koń i osioł to dwa różne gatunki.


W szkole też mnie uczyli, że jeśli coś może wydać płodne potomstwo to jest jednym gatunkiem - no ale może od tamtego czasu coś sie zmieniło...

Opublikowano

Ni ewiem, może po prostu podobieństwo genetyczne wśród pyszzaków jest zbyt duże i nawet krzyżówki np, Pseudotropheusów z Maylandiami, czy Melanochromisami są płodne. Ale maingano i saulosi nie nazwiesz 1 gatunkiem, a przypuszczam, że skrzyżówały by się w sprzyjających do tego warunkach...

Opublikowano
PS. Niech mi ktoś wyjaśni co oznacza, że ryba jest bastardem?


w zasadzie sam sobie odpowiedziales na swoje pytanie ;)

potomstwo jamnika wyglada jak jamnik, doga jak dog, krzyzowka czyli "bastard" ma sie do rodzicow nijak ale w dalszym ciagu bedzie to pies ;) to samo z rybami. imo coral to odmiana barwna wiec krzyzujac sie ze zwyklym saulosi, jej potomstwo nie bedzie w calosci coralem ale dalej bedzie to saulosi. wychodzac z zalozenia ze coral jest forma barwna to ryba ktora jest mniej "pomaranczowa" jest tylko mniej coralem ;) ale dla mnie bastrdem nie jest. chyba ze moje zalozenie, iz jest to jedynie forma barwna jest niesluszne...

co do maylandii to tu sprawa jest inna bo w ramach maylandii mamy wiele gatunkow i tu krzyzowki sa bastardami ...



pzdr

jas

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • I to mi się podoba, przeskok na 4 razy większe akwarium. Dobrze, że nie kupiłeś 240 l. 👍 Rozważ jednak większą wysokość akwarium, jeśli to możliwe, szczególnie przy tej szerokości. Moim zdaniem 60 cm wygląda dobrze do maksimum 150 cm długości szkła. Przy dwóch metrach wizualnie będzie jamnik - choć to oczywiście kwestia gustu. Zrób choć 65 cm, wówczas będziesz miał zbiornik 1000+. 😉
    • Może, ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.