Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
42 minuty temu, Artur67 napisał:

Na początku pisałeś ,,zdjęcie baniaka u poprzedniego właściciela".
Szkło jeśli nie było kiepsko sklejone to powinno wytrzymać 30 lat.
Co do szafki - widzę tu dwie wady:
1. jest (chyba) zrobiona z płyt wiórowych. Jeśli poprzedni właściciel chlapał sobie wodą to ten materiał nie jest na wilgoć zbytnio odporny.
2. Na dole, u podstawy niby wszystko ładnie, płyta na całej długości/szerokości, ale z tego co widzę nie to leży na podłodze, a nóżki które są pod nią.
Teraz pytanie ile tych nóg jest. Przy takiej długości baniaka sam wpakowałbym co najmniej 8.

Ja nigdy nic na gotowe/kupne szafki nie stawiałem, nie ufam im. Nawet pod baniak sporo mniejszy (468l) zrobiłem samodzielnie szafkę.
Wszyscy się zastanawiają czy szkło takiej grubości wytrzyma, czy strop w mieszkaniu nie walnie, ale co drugi stawia baniak na 18mm płytach wiórowych.

Tu masz mój temat w którym opisywałem jak zrobiłem szafkę. Fakt, nie każdy ma narzędzia, garaż i czas, ale wtedy zamówiłbym u stolarza, albo kupił stelaż metalowy.

Jeśli natomiast nie miałbym czasu i możliwości na zrobienie samemu, ani funduszy na zamówienie to ,,po taniości" postawiłbym szafkę bezpośrednio na podstawie (płyta wiórowa), nie na nóżkach (chyba że jest ich min. 8, wtedy spoko), a na górę kupiłbym sklejkę igliastą wodoodporną (min. 18mm) i ,,położył" ją na szafce, dopiero później mata pod baniak i samo szkło. Wtedy cała masa lepiej by się rozłożyła.
Wtedy jedynie wszystko ustawić idealnie do poziomu, bo bratu już baniak musiałem raz na szybko kleić jak był postawiony byle jak i w jego zbiorniku 200l pękł wspornik.

Szafkę zrobiłeś konkretną, autobus można na takiej postawić... Ale warunków brak do budowy, dotego moja żona by chyba zwariował jak bym koleją kase ładował w ten projekt. Już przekroczyłem budrzet przeznaczony na ten baniaczek a jeszcze zakup rybek i może filtr mechaniczny tam wsadzę. Mam filtry FLUVAL FX6 i fluval 402(albo 401 chyba). A grzałki 2x200W starczą na 800l wody bo tyle chyba będzie po dodaniu piachu i skał.

Edytowane przez YakuzzaPL
Opublikowano

Diversa(Prudnik) jest bardzo blisko mnie i ostatni zbiornik kupiłem u nich przed 2011. Później niestety poszli z jakością w dół, a z cenami w górę. Jasne, to nie jest tak że szkło Ci walnie za rok albo 10 lat, NIE. Nic z tych rzeczy.
Po prostu za mniej jak połowę ceny można kupić lepszej jakości zbiornik.

 

Jak 24 nogi to będzie OK, ale podstawa to poziom, poziom i jeszcze raz wszystko do poziomu. Poważnie.
Co do grzałek - zainwestuj (jeśli nie teraz to później) w sterownik/regulator temperatury zewnętrzny RT-2C. Nie jest drogi a nie będzie sytuacji że tylko jedna grzałka się załącza.
Mam 2x 100W Aquael Gold i zanim nie miałem sterownika odpalała się tylko jedna, nie potrafiłem ich identycznie wyregulować.
Druga kwestia - bezpieczeństwo.
Jeśli regulator w grzałce walnie to można ugotować ryby (w takim litrażu mało prawdopodobne, ale zawsze), wtenczas RT-2C uchroni przed niespodziankami.
Jeśli RT-2C z jakichś powodów by nawalił to na grzałkach masz np. ustawione 27°C. a na RT-2C 25°C. Wtedy po awarii RT-2C z 25 stopni temperatura wzrośnie tylko do 27 i wtenczas wyłączą się grzałki dzięki swoim termostatom.

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, Piotr775 napisał:

Nie przesadzaj z tym piachem. Ja w 450 l mam max 30 kg i moim zdaniem jest go wystarczająco. Zresztą sam zobaczysz jak go bedziesz sypał do akwa.

Piasku pupiłem 120 kg, ile wejdzie zobaczymy. Resztę odsprzedam kuzynowi jak coś, albo zostanie na później. Może jakiś kotnik się zrobi. Ale chciałbym trochę go wsypać bo jakieś rośliny też chcę wsadzić.

Edytowane przez YakuzzaPL
Opublikowano (edytowane)
W dniu 26.07.2020 o 06:10, YakuzzaPL napisał:

Dzięki za pomoc chłopaki. W poniedziałek żabieram się za robotę.  Nie mam pcv pod kamienie ale kupiłem piankę 3mm pod panele. Nie wiem czemu ale dziwne mam wrażenie że ta szafka nie wytrzyma 200kg skał, 120kg piasku i 800kg wody. 

Ta pianka będzie zdecydowanie za delikatna, chyba że dasz ze 4 warstwy. Położysz kamień, to grubość zejdzie do zera. Weź jakiś mały kamień i wciśnij jego róg w piankę i sam zobaczysz, że zrobi dziurę i dojdzie do dna.

 

Szafka wygląda OK. Jest tak zaprojektowana, by wyglądać na lekką, delikatną, a nie toporną jak to przeważnie bywa. Ma natomiast środek bardzo solidnei podparty plus słupki na rogach, które doskonale niosą. Skoro tyle wytrzymała dotychczas, to spokojnie wytrzyma dalej. Fakt, że kamienie trochę więcej wazą, niż roślinki, ale nie powinno się nic stać.

Edytowane przez Falcowski

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Super opis i świetne fotki 💪 aż miło poczytać i pooglądać 🙂
    • Strasznie długo nic nie aktualizowałem a skoro znalazłem chwilę to w końcu coś napiszę  Aktualizację podzielę na jakieś akapity to łatwiej będzie się czytało i pisało 1. "Technikalia". Od strony technicznej zbiornik "hula" aż miło. Moduł filtracyjny spisuje się doskonale. Przerobiłem tylko "grodzie" wlotowe skimmera. W poprzedniej wersji było to jedynie spore wycięcie w górnej części modułu, ale niestety pod moją nieobecność dostała się tam ryba (samica Exo) i niestety padła odcięta od wody  Poprawiłem ten defekt montując coś w rodzaju śluzy z PCV którą można od góry zasunąć szczelinę i np. odciąć zupełnie dopływ wody albo zostawić malutką szczelinę, żeby zbierało brud powierzchniowy co też zrobiłem. Filtr kasetowy to największe moje zaskoczenie. Nie sądziłem, że będzie aż tak bezobsługowy. Ostatnio pierwszy raz po 7 miesiącach od zarybienia pierwszy raz go wyczyściłem. Zrobiłem to bardziej z ciekawości niż z potrzeby. Całą operację wykonałem w 10 min  Nie to co z kubłami, które miałem we wcześniejszym akwarium. Oceniam, że filtr bez czyszczenia mógłby jeszcze spokojnie pracować przez kilka miesięcy ponieważ spadek poziomu wody w komorze z falownikiem w porównaniu do komory wlotowej wynosił może 2cm. Z osprzętu baniaka jedynie oświetlenie jest słabym punktem, który w najbliższym czasie będzie wymagał mojej ingerencji. Są to belki DIY na modułach led z poprzedniego zbiornika. Nie dość, że musiałem już przelutować dwa moduły to jeszcze mam wrażenie, że stanowczo za mało światła jest w tym zbiorniku. Chciałem zakupić porządną lampę na POWER LED ale mój budżet domowy jest napięty jak plandeka na żuku i po prostu zrobię sam, ponownie na modułach LED ale dam stanowczo więcej punktów świetlnych i myślę, że będzie doskonale   2. Hydroponika. Hydroponika nadal raczkuje ale przynajmniej widać, że rośliny żyją. Najlepiej rosła mi zielistka i epipremnum. Mini skrzydłokwiat osiągnął poziom akceptacji warunków i przynajmniej nie wygląda już jakby miał zaraz zakończyć egzystencję. Miałem małą wtopę, ponieważ zapomniałem po jednym serwisie uruchomić pompkę tłoczącą wodę do doniczek i zielistka straciła 2/3 liści 😕  Ale mam wrażenie, że ta roślina odradza się w oczach więc liczę, że szybko wróci do formy. Właśnie pompka w tej instalacji jest piętą Achillesową. Poziom wody w doniczkach reguluję zwykłym zaworkiem i czasami zdarza się, że coś tam jest nie tak. Albo za wysoki poziom wody albo nieco za niski. Może w wolnej chwili spróbuję to jakoś usprawnić. Generalnie ta hydroponika jest takim eksperymentem  Chciałem dodać "zielonego" nad pokrywą. Oprócz roślin w dwóch doniczkach hydroponiki mam jeszcze z 5 stojących na pokrywie. Zobaczymy jak się to rozwinie dalej. Będąc przy roślinności - usunąłem nurzańca z akwarium bo zasysał mi go moduł filtracyjny i się blokował filtr. 3. Obsada. Obsadę i ewentualne problemy z nią związane omówię z podziałem na gatunki. - Nimbochromis Polystigma - Ten gatunek u mnie jest w zasadzie bezproblemowy i bez żadnych niemiłych przygód funkcjonuje u mnie od początku. Okazało się, że mam układ 2+4. Miałem wrażenie, że na początku ryby rosły powoli, ale w pewnym momencie zaczęły tak nabierać masy że obecnie są największymi rybami w zbiorniku. Samce pięknie się wybarwiły. Wobec siebie przejawiają wg mnie zdrowy poziom agresji. Prężą "muskuły" od czasu do czasu ale nigdy jeszcze nie widziałem jakiejś zaciętej walki pomimo tego, że chyba każda z samic już inkubowała. Każdy z samców do zalotów znalazł sobie swoją miejscówkę i tak sobie żyją na swoich zasadach. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Naprawdę piękne rybska. - Stigmatochromis Tolae - obecnie został mi układ niezbyt korzystny 2+1. Jedna samica padła po walce z jakimś dziadostwem a jedna sztuka zamiast na samicę wyrosła jednak na samca. Jedyna samica, którą mam potrafi się "postawić" swoim kawalerom i to o dziwo skutecznie (mimo znacznej różnicy rozmiaru). Dominujący samiec jest spektakularnie ubarwiony, ale nie mogę "dorwać" samic. Przez to mam podejrzenia graniczące z pewnością, że samiec zbałamucił nie raz samice Dimidiochromis Strigatus, które u mnie pływają i na pewno jeden "kundel" się uchował.  . Samica poza okresami inkubacji nie jest męczona, ale nie przejawia jakiejś większej aktywności. Samiec alfa ma swój rewir pod kaseciakiem, którego pilnuje. Czasami coś tam się napuszy jak inna ryba tam wpłynie.  - Exochochromis Anagenys - obecnie mam układ 1+1 i samica nawet puściła jakieś maluszki z pyska i jeden gdzieś tam się jeszcze kryje. Rozpoczynałem z 3 sztukami, ale okazało się, że mam 2 samce i 1 samicę. Dosyć szybko dominujący samiec zamęczył swojego rywala a samica padła. Prawdopodobnie zamęczona bo była znacznie mniejsza od samca. Udało mi się dokupić 2 samice ale niestety jedna (duża i piękna) skończyła żywot w module filtracyjnym  Tak oto został mi omawiany układ. Na pewno będę chciał jeszcze upolować jedną samicę. - Protomelas sp. 'mbenji thick-lip' - obecnie pływa u mnie 1 samiec oraz 1 samica. Jest to moje "oczko w głowie". Przepiękna ryba! Cały czas aktywnie buszuje po zbiorniku. Samiec niesamowicie ubarwiony. Zdjęcia wg mnie tego nie oddają. Samica również ma swój urok. Mi wyjątkowo się podoba jej ubarwienie. Dobrze, że w ostatniej chwili "dołożyłem" go do zamówienia. Źle natomiast zrobiłem, że nie zamówiłem ich więcej. Miałem układ 1+2 ale jedna z inkubujących samic utknęła, jak się później okazało, w szczelinie pomiędzy modułem tła  przyklejonym do tylnej szyby a dnem i zakończyła żywot  Nie byłem świadomy istnienia tej szczeliny i cholernie szkoda mi tej ryby... Teraz oczywiście nigdzie nie mogę dostać samicy ale cały czas szukam i mam nadzieję, że uda mi się znaleźć   - Dimidiochromis Strigatus - obecnie mam na pewno 2 samce i albo 6 samic albo 5 samic i trzeciego samca. Zaczynałem z układem 1+2, później przy okazji kupiłem jeszcze jedną samicę. W międzyczasie okazało się, że samiec jest w fatalnej kondycji. Trapiło go chyba jakieś choróbsko, które od lutego do sierpnia powoli go wykańczało. Próbowałem je zwalczyć wieloma metodami, ale bezskutecznie. Samiec od początku miał dziwny kształt jak na Strigatusa, szybki oddech i kiepsko jadł. Próbowałem go odłowić z zamiarem oddania do laboratorium do przebadania ale za każdym razem traciłem cierpliwość machając za nim siatką i w końcu machnąłem na niego ręką. Szczerze mówiąc liczyłem, że szybciej sam się "przekręci" ale trwał w tej egzystencji do sierpnia. Na szczęście przypadkiem udało mi się zdobyć stadko 5 Strigatusów z pięknymi 2 młodymi samczykami i liczę, że ten gatunek dopiero porządnie u mnie zabłyśnie bo do tej pory nie było na co patrzeć. Teraz samczyki pięknie pływają po całym zbiorniku, widać że ze sobą rywalizują i przede wszystkim zaczynają "łapać" kolorek. W różnym świetle prezentują różne błyski. - Aristochromis Christyi - kupiłem 1 samca bo plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował go mieć u siebie. Strasznie mi się podoba ta ryba. Mam wrażenie, że jego potrzeby energetyczne są na zupełnie inny poziomie niż reszty obsady bo nieustannie patroluje zbiornik i przymierza się do upolowania podrostków, które gdzieś tam się kryją. Nigdy nie widziałem jak coś skutecznie upolował, ale wiele razy widziałem jak się zaczaja. Super widok. Zwykle zamierza się na spore ryby i się dziwi jak one nie reagując wypływają wprost na niego, ale widok jest super. Jak ta ryba rozciągnie pysk to naprawdę robi wrażenie prawdziwego drapieżnika  Samiec ma obecnie około 17cm. Zobaczymy jak będzie się dalej rozwijał w roli szefa zbiornika. 4. Karmienie. Tutaj jedna tylko uwaga. Po perypetiach z poprzednimi pokarmami premium, zacząłem karmić jedynie granulatem Aller Aqua Futura. Obecnie stosuję pellet w rozmiarze bodajże 1,3-2,0mm. Ryby zjadają go wyjątkowo chętnie, pięknie rosną i nie zauważyłem, żeby na dłużej psuł klarowność wody. Zrobiłem próbę z karmieniem mrożonymi krewetkami z dyskontu, ale oprócz Aristochromisa nie było chętnych na taki posiłek. Spróbuję jeszcze z mrożoną stynką. Takie krótkie podsumowanie kilku miesięcy tego zbiornika  Poniżej kilka zdjęć.  Pozdrawiam   - akwarium - Nimbochromis Polystigma (samiec ALFA) - Nimbochromis Polystigma (samiec BETA) - Dimidiochromis Strigatus - samiec - Aristochromis Christyi - samiec - Protomelas sp. "Mbenji Thick Lips" - samiec   A tutaj krótki filmik na którym lepiej widać całość projektu VID_20251017_204805765.mp4    
    • Tytułem uzupełnienia, żeby już wszystkie nazwy były poprawne  Socolofi to też od dawna chindongo. 
    • Dzięki Andrzeju za poprawki - nazewnictwo skopiowane z tytułów opisu w necie/na forum  Jak tylko zbliżę się do akwarium rybcie zaczynają szaleć - ciężko im zrobić fotę  Hydroponikę uruchomię w czwartek  Obiecane fotki:
    • @AGAT  Masz prawo nie wiedzieć dlatego sprostuję nazewnictwo : Obecnie od kilku lat : Chindongo Saulosi. Ten błąd się powiela cały czas.  Pierwsza litera to  "i "a nie " L "  czyli : iodotropheus. Specjalnie napisałem z małej litery aby nie było wątpliwości.
    • Ja bym go dorzucił do załogi. Dodałbym też samice do tych aulonocar.
    • Super! Czekam na fotki. Przy tej ilości ryb zadbaj o dobrą filtrację. Deklarowana wydajność kubełków to w większości przypadków ściema.
    • Obsada dotarła. Zakupy zrobione  u Pana Jacka z Żor https://pielegniceafrykanskie.pl/  - rybki dotarły z samego rana na drugi dzień po wysyłce w bardzo dobrej kondycji - wszystkie żyją i mają się dobrze razem z 5 gratisowymi :), serdecznie pozdrawiam. Obsada to : Mbuna (po 8 sztuk): Chindongo Saulosi Pseudotropheus socolofi Pseudotropheus acei Maylandia estherae Iodotropheus sprengerae Labidochromis caeruleus Non-Mbuna: Otopharynx Black Orange Dorsal x5 oraz 6 samców różnych odmian Aulonocar Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to chętnie wezmę pod uwagę - chyba brakuje jeszcze bardziej niebieskich ryb, może np. Pseudotropheus cyaneorhabdos Dodatkowo rozpocząłem budowę hydroponiki ze spienionego pcv 100/30/30 cm - wejdą tam 3 skrzydłokwiaty i 3 trzykrotki, keramzyt oraz zasilanie z powrotu kubełka, za 3/4 będę już montował. Zdjęcia wrzucę trochę później - na razie nic ładnego mi nie wychodzi     
    • Te zatrzaski wytrzymały u mnie kilka lat. Jedynie trzeba trochę więcej przestrzeni aby je odpiąć/zapiąć. Do tego bardzo mały pobór prądu.   🍻
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.