Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zastanawia mnie połączenie lithobatesa z mbuniakami, tymi bardziej preferującymi pokarmy roślinne, czy jest to możliwe? Ktoś próbował już takiego połączenia? Jak to wyglądało? Wyczytałem, że lithobates ma specyficzną dietę :D Więc może warto podjąć próbę ich połączenia, zawsze to jakaś alternatywa dla łączenia fryeri z mbuną.

Opublikowano

Nie łączyłem ich z mbuną , ale jest to ryba która nie daje sobie w kaszę dmuchać:)

W naturze też zresztą przebywa w pobliżu mbuny , właśnie ze względu na przystosowania troficzne:)

U mnie też tak podjada, tzn. dla niewtajemniczonych , zjada odchody innych ryb.

Jest stosunkowo łagodną rybom , choć jeśli broni swego rewiru to samiec potrafi przegonić dwa razy większego Copadichromisa.

U mnie w baniaku ,niestety wybarwił się tylko jeden samiec , drugi jest blady:(

Ale kolory dominanta wynagradzają wszystko :D


Samiczki są śledziowate choć w świetle groluxów mają pomarańczowe zabarwienie płetw:)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

M_sobo planujesz cos z non-mbuna, jako "support" do Twojej obsady, czy tylko gdybasz...

Opublikowano

Na razie nic nie planuję z lithobatesami, ale może w przyszłości, kto wie?

Po prostu ciekaw byłem czy ktoś już próbował takiego połączenia, zawsze to jakaś alternatywa dla fryeri.

Opublikowano

ja mam zbiornik 150 cm; obsada w podpisie, tez mi chodzi po glowie jakas non-mbuna, ale co...

qrcze ciezko...


:!: musialem wyedytowac bo wyglada ten post teraz bez sensu: zmienilem mbuniaki na non-mbune;

Opublikowano
zawsze to jakaś alternatywa dla fryeri.

raczej bym nie nazwał tego alternatywą, fryerjka jest proponowana w momecie kiedy chodzi o tępienie/max redukcje narybku mbuny w większych zbiornikach - O. litho tego zadania pełnić napewno nie bedzie

Opublikowano

Tak zgadzam się, fryeri robi redukcję, uzasadnione połączenie, ale czy lithobates nie był by też pożyteczny w tym zakresie, wszak też piszą o nim, że żywi się małymi organizmami, skorupiakami, więc i rybom chyba nie pogardzi?

Poza tym połączenie go z mbuna w odpowiednim akwarium może być ciekawe, niekoniecznie miał by służyć do celów redukcyjnych , tylko obserwacyjnych :D

Czyli sumując wszystko , połączenie nie było by złe?

Opublikowano

raczej bym nie nazwał tego alternatywą, fryerjka jest proponowana w momecie kiedy chodzi o tępienie/max redukcje narybku mbuny w większych zbiornikach - O. litho tego zadania pełnić napewno nie bedzie



Oj Mars naprawdę byś się zdziwił:)))

A coby śmieszniej było w tępieniu narybku celują zwłaszcza podrostki Lithobatesów.

Polują jak wilki w stadzie.

Czasem żal mi tych maluchów, ale z drugiej strony widowiskowość tego polowania , zagłusza żal:)

Opublikowano

Praktycznie wszystkie ryby tępią narybek bo kawalek białka to jednak kawałek białka. U mnie najlepiej robił to yellow pomimo że miałem aulonki. Te sprawdzały sie przy tępieniu bardziej podrośniętych rybek. Freyka sprawdza się w trudniejszych uwarunkowaniach większosć ryb jednak wciąga narybek mimochodem niejako przy okazji, freyka to profi i na pewno jest skuteczniejsza. Łączenie mbuny z non-mbuna zawsze ancechowane jest pewną doza ryzyka. W 150 cm baniaku raczej tylko aulonki i to te mniejsze ale na pewno nie do obsady z neon spotami johannii czy demasoni.

Opublikowano

Oj Mars naprawdę byś się zdziwił:)))

A coby śmieszniej było w tępieniu narybku celują zwłaszcza podrostki Lithobatesów.


daniel, na narybek to i mbuna popoluje, jak kiedyś miałem mbuniaki to tak jak hri pisał u mnie tez to yellowy się w tym specjalizowały, z nonmbunu to większosć jest małymi rybkami zainteresowana - ale robią to z różą skutecznościa - zawzietością i maja rózne możliwosci co do gabarytów ofiary, i w takim zestawieniu typowy mysliwy będzie zawsze suteczniejszy, bardziej zawziety i łyknie większą rozmiarówkę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.