Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przepraszam za zmianę tematu ale trzeba ruszyć temat i poznać zdanie innych po poniższej fotorelacji...

Spostrzeżenia z użytkowania filtracji za tłem wykonanej z pociętej gąbki...

Start zbiornika to - 21-04-2020r.

A poniżej prezentuje wam wizualny stan filtracji na dzień dzisiejszy - 10-09-2020r. - czyli 5 miesięcy po starcie...

Oczywiście jest to filtr mniejszy, zasilany tylko falownikiem Tunze 6045, służącym jedynie (z założenia oczywiście :) ) jako filtracja mechaniczna i dodatkowo cyrkulacja... Filtr główny w większym module, nie jest możliwy do sfotografowania i zajrzenia do wnętrza, ale zapewne stan będzie podobny... Filtracja miała być mechaniczna ale stała się biologiczną + mechaniczną w zasadzie z natury :) ... Co do samej filtracji nie mam żadnych zastrzeżeń, jest nadal bezobsługowa, nie wymaga ode mnie żadnej reakcji. Parametry stabilne, pływających artefaktów w wodzie nie widać, choć początkowo znajdowały się w toni różnego rodzaju paproszki...

Od samego początku i startu zbiornika zanotowano:

  • Mlecznej wody nigdy nie uświadczyłem - nie wystąpił taki efekt
  • Sinice - a co to takiego :) ??? Tutaj nie miałem żadnych problemów
  • Okrzemki - oczywiście w całej okazałości są od początku, ale to nie przeszkadza, a obsada jest zadowolona z ich istnienia...
  • Krasnorostów - brak
  • Brunatnice - tutaj czasami się pokazują, ale obsada typowo roślinożerna i wyjadają w mgnieniu oka...
  • Stabilność parametrów - przy zaprogramowanej podmianie wody (codziennie po ok 20L) - zbiornik 150x58x58 z czego woda jest tylko w zakresie 150x58x53

Więcej nie zauważyłem, a więc pora na zdjęcia :)

IMG_20200910_211244.thumb.jpg.9ef6674f47f5716e0bd95f7668f76cb6.jpgIMG_20200910_211302.thumb.jpg.6b3c3f64000e857b637c379b3b342250.jpg

IMG_20200910_211306.thumb.jpg.28d63cd70a7214a70b62f5e8d7763021.jpgIMG_20200910_211313.thumb.jpg.8f7127322e3ddcc416ebce209db74704.jpgIMG_20200910_211344.thumb.jpg.4b927b13a3d2eb962ca05a2a60643c6e.jpg

IMG_20200910_211356.thumb.jpg.f63bbd8df18e2e1846fc39c36f6083b8.jpgIMG_20200910_211409.thumb.jpg.eb1f628cb561eccd155faaadbe578e43.jpg

IMG_20200910_211415.thumb.jpg.0356fa3f5c165c97961a4295b05cc07f.jpgIMG_20200910_211825.thumb.jpg.ad452e627df881a53d5138cb66806ebf.jpg

IMG_20200910_211830.thumb.jpg.4509612b620165fbc308cd7d5b677b74.jpgIMG_20200910_211835.thumb.jpg.657c3c15c3c83ed447090ec8976c0280.jpg

IMG_20200910_211841.thumb.jpg.fc60b18441ec157d8ebcf559b9a209b2.jpgIMG_20200910_211847.thumb.jpg.c47f6e6e91bd697026910e6e65bb94e7.jpg

IMG_20200910_211850.thumb.jpg.ef94cd4cd468272e51b0bf24915ca379.jpgIMG_20200910_211902.thumb.jpg.bc25924123289e3fcba311a2d96ff335.jpg

IMG_20200910_211909.thumb.jpg.5f478e56cc61c5d1891a919830b8a9a2.jpgIMG_20200910_211922.thumb.jpg.335caf7c3681dcd8d525f999b205e44b.jpg

 

A na sam koniec dorzucę wam krótki filmik - przepraszam za jakość ale kalkulator w ręku, bo aparat popsiuty - zeka na serwis...

  • Lubię to 7
Opublikowano

Ślicznie pracuje. Widzę że tych gąbek jest nabite tak na full, czy w tym drugim module jest też tak dużo? Pytam bo właśnie startuje z akwarium i zastanawiałem się ile tych gąbek włożyć. Obecnie mam troszkę luźniej, ale zawsze mogę jeszcze dołożyć.

Opublikowano (edytowane)
6 minut temu, artjur napisał:

Ślicznie pracuje. Widzę że tych gąbek jest nabite tak na full, czy w tym drugim module jest też tak dużo? Pytam bo właśnie startuje z akwarium i zastanawiałem się ile tych gąbek włożyć. Obecnie mam troszkę luźniej, ale zawsze mogę jeszcze dołożyć.

To tylko takie wrażenie... Gąbki w sumie są luźno ułożone, z lekkim naciskiem :) - efekt powstał przez różnicę w wielkości poszczególnych gąbek, wycięte zostały z 2 rodzajów grubości gąbki - tak jak 3 i 5cm... To dało lepszą możliwość wykorzystania przestrzeni... Całość została wymieszana i w sumie przyciska ją tylko 1L ceramiki matrix w worku...

Drugi moduł - większy ma taką samą zasadę ułożenia + dodatkowo jest wypełniony 3 rodzajami gąbki o różnej gradacji ppi - 10/20/30

Edytowane przez Morganelo
Opublikowano

Może faktycznie tylko tak to wygląda. Ja do swojego modułu włożyłem pocięte łącznie trzy sztuki 25x25x5. Dwie 15 i jedna 30PPI.

Zbiornik 350L, moduł napędza Tunze 6020, po włączeniu poziom wody spada o jakieś 5mm.

Opublikowano
22 godziny temu, nsp napisał:

Filtr już testowo w akwarium. Nagrałem "film" jak to dmucha. Przepraszam za uwalone szyby, ale nie chciało mi się ich czyścić z okrzemków :D Zaraz będę ciął gąbki i kombinował jak pat mini tam umiejscowić.

Pata możesz dać nad falownikiem wylotem do góry. Nie wiem jak chcesz robić wyprowadzenie wody Być może wąż wystarczy jako mocowanie.

  • Lubię to 1
Opublikowano
Pata możesz dać nad falownikiem wylotem do góry. Nie wiem jak chcesz robić wyprowadzenie wody Być może wąż wystarczy jako mocowanie.
Też o tym myślałem. Przewód luźno wchodzi na wylot pat mini, ale może jak ścisnę trytytką, nawinę teflonu, to będzie się trzymać.

Myślisz że obecny ruch wody będzie wystarczający? Bo nie widzę problemu dodać kolejny cyrkulator. Nie będzie mi za specjalnie przeszkadzał, skoro reszta sprzętu jest schowana w HMF'a.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Napięcie jak u S.  Kinga. Dobrze, że wszystko się poprostowało.
    • Witam malawijskie towarzystwo! Minęły już 3 miesiące od mojego ostatniego wpisu. Od tamtej pory mocno ruszyły glony, ryby podrosły a akwarium w końcu żyje pełnią życia. Oczywiście znalazła się też masa problemów - od nich właśnie chciałbym zacząć dzisiejszą aktualizację. Podczas codziennego obserwowania ryb grupy mbuna z jeziora malawi zawsze najbardziej robiła na mnie wrażenie ich ruchliwość, która w połączeniu z niebanalnymi kolorami pyszczaków dawała oczom prawdziwy spektakl skrawka pięknego biotopu w moim własnym salonie. Pierwszy problem pojawił się wtedy, gdy ryby przez przeszło miesiąc czasu żyły w ciszy pod kamieniami. Było to o tyle kłopotliwe, że ani ja nie mogłem się cieszyć widokiem ryb, ani ryby nie mogły cieszyć się odpowiednio szybkim wzrostem. Ich płochliwość spowodowała zmniejszenie apetytu a co za tym idzie spowolnił także ich przyrost masy. Przyczynę problemu wykryłem dość szybko. Jak tylko wykluczyłem możliwość zbyt słabych parametrów wody odkryłem, iż mój kot notorycznie wrzucał zakrywkę od pokrywy akwarium do jego środka. Duża częstotliwość takiego działania spowodowała strach do pływania w toni u ryb. Jak tylko połączyłem kropki zabezpieczyłem zakrywkę tak, aby kot już nie mógł wrzucić jej do akwarium. Same ryby zacząłem na nowo przyzwyczajać do człowieka stosując głodówkę (oczywiście w granicach rozsądku - zamiast 3 razy dziennie dostawały raz). Gdy ryby zaczęły wychodzić zza kamieni przy karmieniu z powodu większej chęci do jedzenia szybko zaczęły z powrotem przyzwyczajać się do człowieka. Największy problem nastąpił około miesiąc temu: Otóż nie myśląc za dużo przy montowaniu oświetlenia opartego na modułach led postawiłem na przyklejenie go akrylem do pokrywy akwarium… Jak można się domyślić akryl w środowisku olbrzymiej wilgotności nie miał prawa wyschnąć, co poskutkowało odpadnięciem całej listwy z oświetleniem prosto do środka akwarium. O zaistniałej sytuacji dowiedziałem się dopiero po powrocie z pracy, kiedy to woda była już na tyle mętna od akrylu, że bałem się o zdrowie ryb. Od razu zabrałem się za podłączenie węży do akwarium, jeden pompował wodę przez balkon a drugi nalewał świeżej z kranu. Po godzinie okazało się, że wąż odprowadzający wodę z akwarium nie wyrabiał nad tym dolewającym i w salonie miałem wody po kostki. Szczęście w nieszczęściu, że żadna ryba nie ucierpiała. Nie mniej jednak wyciek wody spowodował zwarcie w zasilaczu od oświetlenia, który przez to, że leżał na podłodze za akwarium został zalany wodą. Po ogarnięciu sytuacji i ponownym zamontowaniu oświetlenia tym razem na śrubach, sytuacja się ustatkowała. Nie będę ukrywał, że spodziewałem się zdziesiątkowania populacji mojego akwarium, co na szczęście nie miało miejsca i ani jedna ryba nie przypłaciła mojego błędu życiem. Od tamtej pory wszystko śmiga jak należy więc mogę teraz napisać coś o samych rybach. Zacznę od gatunku Metriaclima Fainzilberi Makonde - ryba która tak jak wcześniej pisałem jest najbardziej związana ze środowiskiem skalnym przez co nie jest stałym bywalcem toni wodnej. Omawiany gatunek prawdopodobnie trafił mi się w statystyce 9+6 - o ile nie mylę się, iż samice mogą być tylko OB. Mooże jeszcze coś wyjdzie w ciapki ale szczerze wątpię. Z aż 9 samców tylko dwa dają się we znaki reszcie obsady. Dzieli ich +- 1cm wielkości. Większy osobnik zajmuje grotę po środku akwarium i nie narusza zbytnio cielesności innych ryb. Mniejszy samiec okupujący grotę w prawej części akwarium dużo bardziej natarczywie pokazuje swoją dominację na tym obszarze akwarium, ale nie robi przy tym większej krzywdy innym rybom. Nieustannie odgania nieproszonych gości ze swojego terytorium, ograniczając się przy tym jedynie do krótkiej pogoni. Z obserwacji tej dwójki nadal ciężko mi dojść do tego, który z nich jest rzeczywistym liderem u tego gatunku. Wielkość oraz okupowana przestrzeń skłania mnie ku stwierdzeniu iż to większy samiec wiedzie prym. Z drugiej jednak strony mniejszy osobnik wykazuje większą agresję wobec innych ryb i wcale nie schodzi z drogi temu pierwszemu. Myślę, że moje wątpliwości rozwieje zaobserwowanie wyczekiwanego przeze mnie ich spotkania na neutralnym gruncie, które podpowie mi kto tu jest maczo. Drugi gatunek to Metriaclima Msobo Magunga - gatunek widoczny non stop, uwielbiający pływanie w toni. Tutaj nie mam za dużo do powiedzenia. Wszystkie ryby tego gatunku to nadal żółtki nijak odróżniające się od siebie nawzajem. Jedyne co wiem to to, że dwa osobniki powoli nabierają „brudnej żółci” co świadczyć może o ich powolnym wybarwianiu się ku niebiesko-czarnym kolorom dorosłych samców. Trzeci i ostatni już gatunek w moim akwarium to Metriaclima Kingsizei Lupingu - ryba widoczna najczęściej ze wszystkich, bojąca się człowieka najmniej. Wiecznie zainteresowana wszystkim spoza i w akwarium, pierwsza do jedzenia i pogodnie nastawiona. Tutaj o jakimkolwiek samcu nie mam pojęcia, każda ryba wygląda identycznie a odróżnia ich jedynie wielkość. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy jakiś samiec wybarwi się na kolory dominanta. Przy istniejącej sytuacji zbiornika i takim a nie innym usposobieniu gatunków póki co w akwarium jest zdecydowanie za żółto. Przełom w tej sprawie będzie dopiero w nowym, większym baniaku po dodaniu czwartego gatunku, kiedy to bilans ryb o tym kolorze troche zmniejszy się w stosunku do całości obsady. Tutaj jeśli jeszcze ktoś to czyta prosiłbym o sugestie jaki gatunek mógłbym dodać. Chciałbym utrzymać akwarium w klimacie ryb z rodzaju Metriaclima. Nowy baniak będzie miał 700l także możecie pisać swoje propozycje co by do niego pasowało, uwzględniając oczywiście dopasowanie do obecnej obsady. Póki co na celowniku mam Metriaclima hajomaylandii. Tak akwarium prezentuje się na dzień dzisiejszy: IMG_8375.mov   Na koniec wrzucam filmik z wczorajszego wieczornego karmienia i życzę wszystkiego dobrego, pozdro! IMG_8269.mov  
    • No  i sprawa wyjaśniona w tym konkretnym przypadku. Ja cały czas stosuje coś takiego jak w linku .  Ma zwolenników i  sceptyków. Osobiście polecam. https://www.ustm.pl/produkt/wkłady-sedymentacyjno-weglowe-sto/
    • Odpisali mi z zoolka. Oto co napisali: W przypadku preparatów firmy ZOOLEK wskazujemy termin do którego produkt zachowuje swoje właściwości. Nie podajemy terminu przydatności po otwarciu. Jeśli chodzi konkretnie o preparat Antychlor, to spokojnie zachowuje on swoje działanie nawet po przekroczeniu terminu. OK to gitara. Mogę spokojnie używać ten antychlor. Nie musze się przejmować jakąkolwiek datą ważności.
    • Przeczytałem ten artykuł co podałeś, wynika z niego że mam ten nowy prefiltr bo mam 2 kosze zamiast jednego wielkiego.
    • Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale kiedyś był problem z obiegiem wody w JBL. Firma zmieniała konstrukcję górnego koszyka. Może to właśnie Twój problem? https://www.akwarystyczny24.pl/artykul/nowy-prefiltr-w-filtrach-jbl-cristal-profi-greenline-ii-158
    • Napisałem wczoraj do zoolka. Może dzisiaj odpiszą.
    • Data  na opakowaniu antychloru to data ważności produktu w zamkniętym i oryginalnym opakowaniu ( w odpowiednich warunkach) .  Masz racje poddając wątpliwości. Po otwarciu substancje aktywne mogą się  pomału ulatniać i degradować. napisz do producenta to udzieli wyjaśnień .
    • Chyba napisze do zoolka bo czuje że nic się tutaj nie dowiem... 
    • Nie zadawaj mi takich pytań bo ja na przykładzie testów kropelkowych miałem na myśli ważność antychlorów na np. pół roku albo więcej. Przykładowo bo chce się tego dowiedzieć. Nic nie pisałem o 48h bo to bzdura. Moje pytanie kieruje do kogoś kto zna się na chemii i czy może mi powiedzieć ile czasu ważności mają antychlory po pierwszym użyciu?  Do kogoś kto się naprawde na tym zna.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.